Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Atakujący BBTS-u: Było to spotkanie do wygrania za 3 punkty

Atakujący BBTS-u: Było to spotkanie do wygrania za 3 punkty

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Ten mecz zakończył się po naszej myśli, ale jego przebieg nie wyglądał tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Było to spotkanie do wygrania za 3 punkty. Na szczęście wygraliśmy 3:2, więc 2 cenne punkty zostały w Bielsku-Białej – powiedział po zwycięstwie z MCKiS-em atakujący BBTS-u Bielsko-Biała, Szymon Romać.

 

Męczyli się z beniaminkiem

Drugą rundę zaczęliście od wygranej z beniaminkiem z Jaworzna, chociaż sporo zdrowia musieliście zostawić na boisku, aby odnieść zwycięstwo…

Szymon Romać: Ten mecz zakończył się po naszej myśli, ale jego przebieg nie wyglądał tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Było to spotkanie do wygrania za 3 punkty. Niestety, kilka błędów własnych i nieporozumień w trzecim secie zaprzepaściły szansę na 3:0. Niby ten, kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 2:3. Na szczęście my wprawdzie nie wygraliśmy 3:0, ale wygraliśmy 3:2, więc 2 cenne punkty zostały w Bielsku-Białej.

W trzecim secie za mocno się rozluźniliście?

Wiele rzeczy się na to złożyło. Zostało przeprowadzonych sporo zmian. Wynik wydawał się może nie w miarę bezpieczny, ale na tyle komfortowy, aby dać pograć reszcie zespołu. No ale wiadomo, że w siatkówce wystarczy chwila, aby zespół przeciwny złapał wiatr w żagle. No i to wystarczyło przeciwnikom, aby odwrócić tego trzeciego seta na swoją korzyść.

No właśnie, MCKiS złapał wiatr w żagle. Dobrą zmianę dał Szczepan Czerwiński, a mecz stał się jeszcze bardziej wyrównany.

Dokładnie. Trzeci set trochę nas zdeprymował. Po nim w nasze szeregi wkradła się pewna dekoncentracja destabilizacja. No ale na szczęście w tie-breaku zakończyliśmy ten mecz zwycięsko.

Te 2 zdobyte punkty mogą okazać się bardzo cenne w końcowym rozrachunku. W tabeli jest spory ścisk, więc pewnie każde oczko jest na wagę złota?

Sezon jest bardzo długi. Mamy 30 meczów do rozegrania, ale na koniec rundy zasadniczej nawet pojedyncze punkty decydują o miejscu w tabeli.

Czternastka gotowa do grania

W pierwszej części sezonu mieliście sporo kłopotów zdrowotnych. Obecnie macie już pełen skład do grania?

Sytuacja cały czas się poprawia. Początek roku to jest chyba pierwszy okres, od kiedy możemy trenować pełną czternastką. Wojtek Siek wraca jeszcze po podkręceniu kostki, ale jest już bliski pełnej dyspozycji. Można więc powiedzieć, że w końcu mamy pełen zespół do treningów.

Przed wami mecz w Bydgoszczy. Tam jest duża hala, w której zespołom przyjezdnym nie jest łatwo się odnaleźć. Dodatkowo Visła u siebie gra bardzo dobrze, więc pewnie przed wami kolejny trudny bój o punkty?

Podobne warunki mamy u siebie pod Dębowcem w naszej hali, więc akurat ona nie powinna być dla nas problemem. Natomiast Visła jest bardzo młodym zespołem, w którym bardziej doświadczeni są tylko Szarek i Gutkowski. W pierwszej rundzie jej gra bardzo falowała. Potrafiła zaskoczyć rywali i pokazać się z dobrej strony. Chociażby w meczu z MKS-em mieli zwycięstwo na wyciągnięcie ręki, choć ostatecznie go przegrała. Jej gra faluje, ale na pewno jest to zespół z potencjałem i papierami na bardzo dobrą grę.

Zobacz również:
Sergiej Kapelus: Nie chciałbym, aby jeden zawodnik ciągnął całą grę

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-01-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved