Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Stal Nysa o krok od pozostania w PlusLidze

Stal Nysa o krok od pozostania w PlusLidze

fot. GKS Katowice

W drugim meczu o prawo gry w PlusLidze Stal Nysa wygrała 3:0 z MKS-em Będzin 3:0 i jest o krok od prolongaty ligowego bytu.  Ekipa z Zagłębia ma czego żałować w pierwszym secie, nie wykorzystała bowiem swoich szans na wygranie go. Przyjezdni odwrócili losy seta, a w kolejnych dwóch ich przewaga nie podlegała żadnej dyskusji.

Po bloku na Kańczoku Stal prowadziła 3:1. Goście nakładali presję zagrywką, utrzymując prowadzenie. Stankow starał się często posyłać piłki do środkowych a gdy dołożył asa MKS złapał kontakt punktowy (8:9). Mocne zagrywki Jakuba Rohnki i skuteczność na siatce Brandona Koppersa pozwoliły gospodarzom wyjść na prowadzenie 11:10, szybko interweniował trener Pliński. Serię rywali przerwał dopiero Patryk Szwaradzki (12:11). Gospodarze zaczęli górować na siatce, po bloku odskoczyli na 15:12. Obie drużyny często psuły zagrywki, gdy w aut piłkę posłał M’Baye o drugi czas poprosił Daniel Pliński (18:15). Również w szeregach gospodarzy zdarzały się błędy, po nieudanym ataku z przechodzącej piłki interweniował trener Serafin (19:16). W końcówce obie drużyny ponownie psuły swoje zagrywki. Poderwać do walki Stal starał się Kamil Kwasowski, po jego bloku na Kańczoku drugą przerwę wykorzystał Wojciech Serafin (22:21). Atak Koppersa dał piłki setowe gospodarzom (24:22). Nyski blok i as Kamila Kwasowskiego wyrównały wynik (24:24). Po walce na przewagi lepsi okazali się przyjezdni.

Gdy atak z przechodzącej piłki skończył Kwasowski Stal odskoczyła na 4:2. Po czasie dla trenera MKS-u asa dołożył Patryk Szwaradzki. W kolejnych akcjach Stal górowała na siatce. Dystans szybko się powiększał i po asach El Graoui było już 12:7. Pojedyncze zagrania Koppersa na niewiele się zdały. Chociaż gościom zdarzało się popełniać błędy, pozostawali na bardzo wyraźnym prowadzeniu. Gdy atak przez środek skończył Maciej Zajder Stal prowadziła 17:12. Z czasem sytuacja na boisku nie ulegała zmianie. Po asie Zajdera było już 20:14 dla Stali. Mimo kolejnych roszad gospodarze byli tylko tłem dla rywali. Pojedynczy blok Dominika Kramczyńskiego zamknął jednostronną odsłonę.

Chociaż pierwsze akcje seta numer trzy należały do gospodarzy, po ich błędzie wynik wyrównał się (2:0, 3:3). Po dwóch blokach Stali przyjezdni wyszli na prowadzenie 6:4, interweniował będziński trener. MKS szybko odrobił straty, w kolejnych akcjach wynik oscylował wokół remisu. Z czasem sytuacja nie ulegała zmianie, żaden z zespołów nie był w stanie zbudować przewagi. W dalszej fazie seta Stal zaczęła budować przewagę i po zagraniu El Graoui odskoczyli na 18:15. Będzinianie nie pomagali sobie popełniając proste błędy (17:20). Stal nie traciła koncentracji do końca. Po ataku bez bloku w aut Koppersa Stal miała serię piłek meczowych. Pierwszą z nich wykorzystał Marcin Komenda, atakując skutecznie z przechodzącej piłki.

MVP: Kamil Kwasowski

MKS Będzin – Stal Nysa 0:3
(26:28, 14:25, 20:25)

stan rywalizacji barażowej: 2-0 dla Stali Nysa

Składy zespołów:
MKS: Swodczyk (7), Koppers (12), Rohnka (2), Kańczok (10), Ratjczak (4), Swetosław (1), Marek (libero) oraz Makowski, Musiał, Ptaszyński (1)
Stal: Zajder (7), Szwaradzki (13), Komenda (4), El Graoui (12), M’Baye (3), Kwasowski (14), Dembiec (libero) oraz Dębski, Kramczyński (4), Schamlewski

Zobacz również:
Wyniki barażu o miejsce w PlusLidze

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-05-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved