Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Igrzyska Olimpijskie > Sebastian Świderski: Widać po dziewczynach ich radość i zaangażowanie

Sebastian Świderski: Widać po dziewczynach ich radość i zaangażowanie

fot. Klaudia Piwowarczyk

W cieniu sukcesów podopiecznych Nikoli Grbicia o bilet na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu walczą podopieczne Stefano Lavariniego. Polki jak do tej pory pokonały Słowenki, Koreanki oraz Kolumbijki i koncentrując się na każdym kolejnym meczu chcą sięgnąć po upragniony bilet do Paryża.

 

WYWALCZYĆ UPRAGNIONY AWANS

Reprezentacja Polski kobiet ostatni raz w igrzyskach olimpijskich zagrała piętnaście lat temu i celem jest to by w przyszłym roku, w Paryżu, wrócić do rywalizacji o jeden z najcenniejszych medali. Ostatnie wyniku biało-czerwonych napawają optymizmem –  zwycięstwo w Lidze Narodów, ćwierćfinał Mistrzostw Europy stawiają nasze siatkarki w gronie kandydatek do awansu podczas turnieju kwalifikacyjnego w Łodzi. O bilet do Paryża walczy osiem zespołów, jednak w tej rywalizacji tylko dwie reprezentacje wywalczą awans na igrzyska. Rywalizacja jest więc zacięta, jednak jeśli nie w Łodzi to Polki awans mogą wywalczyć dzięki pozycji w rankingu FIVB, na co na antenie Polsatu Sport zwrócił Sebastian ŚwiderskiWszyscy marzymy o tym by nasza reprezentacja pań też awansowała na igrzyska olimpijskie. Ten turniej to jest pierwszy krok. Wiemy jaka jest obsada tego turnieju bo Włochy, Stany Zjednoczone ale też Tajlandia czy reprezentacja Niemiec to nie są słabe reprezentacje. Z nimi trzeba wyjść, grać, bić się o każdy punkt i udowodnić swoją wyższość na boisku. Natomiast liczymy na to, że nasze panie zaprezentują się z jeszcze lepszej strony, że ta praca wykonywana przez trenera Lavariniego przynosi pożądane skutki. Natomiast ten turniej to też są punkty do rankingu i to jest ta druga droga, którą możemy awansować do turnieju finałowego jeżeli chodzi o Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Natomiast zdajemy sobie sprawę z tego, że zwycięstwa nad tymi słabymi to jest bardzo mało punktów, ale ewentualna porażka to już spora strata. W każdym meczu trzeba być skoncentrowanym na sto procent. Nie możemy pozwolić sobie na porażki z tymi teoretycznie słabszymi, a z tymi silniejszymi trzeba się bić – mówił prezes PZPS.

ODMIENIONA DRUŻYNA

Po latach posuchy i kolejnych porażek reprezentacja Polski, pod wodzą Stefano Lavariniego, wróciła na zwycięską ścieżkę sukcesywnie odbudowując swoją pozycję w stawce. Głównym celem dla tej drużyny jest awans na Igrzyska Olimpijskie i jak najlepszy występ w Paryżu. To właśnie po zakończeniu przyszłorocznej olimpiady władze Polskiego Związku Piłki Siatkowej siądą do rozmów i podsumowań z trenerami. – Oczywiście pozytywnie. Przede wszystkim widać po dziewczynach ich radość i zaangażowanie w to co robią, więc dla nas jest to pozytywny wyznacznik pracy trenera Lavariniego. Oczywiście do tego trzeba dołożyć wynik sportowym. Natomiast podpisując umowę z trenerem Lavarinim jasno sobie naznaczyliśmy trasę i cel, zresztą tak samo z trenerem Grbiciem, czyli Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Dopiero po tym czasie będziemy rozliczali trenerów  z tego okresu. Jak na razie jesteśmy zadowoleni i z jednych i z drugich. Nie można się tak naprawdę do niczego doczepić. Może ktoś powie, że mistrzostwa Europy w wykonaniu pań to za mało, natomiast ja powiem, że nasza reprezentacja przegrała tam z dwoma najlepszymi teamami turnieju i to po ciężkiej walce. Dla nas to też jest niezwykle ważne, że dziewczyny wychodzą na boisko i chcą dawać z siebie wszystko – powiedział Sebastian Świderski.

 

Zobacz również:
Polki w trzech setach pokonują zespół z Kolumbii

źródło: opr. własne, polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Igrzyska Olimpijskie, reprezentacja Polski kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved