Wtorkowa wygrana z Asseco Resovią Rzeszów 3:1 była ósmym zwycięstwem Jurajskich Rycerzy z rzędu, a siódmym kolejnym za 3 punkty. – Tak jak przewidywaliśmy, to nie było łatwe spotkanie, bo to naprawdę dobry zespół. Mamy jednak mentalność zwycięzców i chcemy wygrywać z każdym możliwym przeciwnikiem – powiedział po wygranej w Rzeszowie libero zawiercian, Santiago Danani.
To pierwsze tak ważne wyjazdowe zwycięstwo. Z ZAKSĄ i PGE Skrą graliście we własnej hali, w Jastrzębiu-Zdroju widowisko było dość jednostronnie. Teraz miałeś okazję poczuć, jak to jest toczyć wyrównaną walkę z czołowym polskim klubem na jego terenie. Jakie są twoje wrażenia po tym meczu?
Santiago Danani: – Przede wszystkim jestem zadowolony z wyniku. Tak jak przewidywaliśmy, to nie było łatwe spotkanie, bo to naprawdę dobry zespół. Mamy jednak mentalność zwycięzców i chcemy wygrywać z każdym możliwym przeciwnikiem. Tak jak mówiłem, jestem szczęśliwy, bo udało się nam pokonać rywali i zdobyć znowu 3 punkty. A to nie było takie proste.
Miałeś dzisiaj wiele ważnych obron, a do tego trzymałeś przyjęcie na wysokim poziomie. Zdarzyły się pojedyncze błędy, ale poza nimi to był naprawdę dobry występ. Czujesz, że z meczu na mecz jest coraz lepiej i ten progres jest widoczny?
– Jasne. Czuję się bardziej komfortowo i pewnie na boisku, niż na przykład dwa miesiące temu. To proces. Na początku musiałem się zgrać z nowym zespołem, nowymi kolegami, więc to było normalne, że ta gra wyglądała inaczej. Teraz mamy na koncie osiem wygranych z rzędu i to daje niesamowitą pewność siebie. Każdy z nas gra dużo lepiej niż na początku tego sezonu.
źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie