Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN M: Pewne zwycięstwa Kanady i Francji, Amerykanie wciąż bez wygranej

LN M: Pewne zwycięstwa Kanady i Francji, Amerykanie wciąż bez wygranej

fot. FIVB

Kolejny dzień siatkarskiej Ligi Narodów przynosi coraz to ciekawsze rozstrzygnięcia. Odmłodzona i nie do końca zgrana ze sobą bułgarska kadra uległa Kanadyjczykom 0:3. W następnym spotkaniu Francuzi szybko uporali się z bezradnymi Amerykanami, zwyciężając 3:0. Choć reprezentacja USA w pierwszym turnieju występuje w rezerwowym składzie, to dla wielu kibiców, takie rezultaty mogą być zaskoczeniem.

druga wygrana kanady

Bułgarzy rozpoczęli spotkanie od prowadzenia 9:5 po atakach Ilyi Petkowa oraz Georgiego Tatarowa. Szybko do pracy wziął się jednak Fynnian McCarthy, ekipy wymieniły się blokami. W dalszym ciągu to jednak ekipa z Europy prowadziła. Remis swojej ekipie w głównej mierze dał Eric Loeppky, po błędzie Denisa Karyagina był remis po 15. Drużyny od tego momentu grały punkt za punkt, ale blok na Karyaginie i wygrana kontra przez Loeppkyego wiązały się z prowadzeniem 21:19 przez podopiecznych trenera Sammelvuo. Był on najjaśniejszym punktem swojego zespołu w końcówce, wszystkie piłki posyłane były niemal do niego, skończył on seta w kontrze (25:22).

Na start drugiej odsłony obydwie ekipy wymieniły się asami. Najpierw Bułgarzy prowadzili 6:4, by po chwili Kanadyjczycy już remisowali. Momentami błędy w ataku popełniali siatkarze z Europy, ale później tyczyło się też zespołu zza oceanu. Wynik był remisowy. Po dwóch błędach w ataku wicemistrzowie NORCECA wygrywali 19:16. Świetnie po przerwie w elemencie blok-obrona grał zespół z Bułgarii, a nie do zatrzymania był Dimitra Dimitrow (20:20). Po zagrywkach Simeona Nikołowa i błędzie rywala reprezentacja Bułgarii wygrywała 23:21. Obydwie drużyny nagminnie popełniały błędy i potrzebna była gra na przewagi. W niej tylko Kanada miała piłki setowe, po zatrzymaniu Asparuha Asparuhowa wygrała partię (30:28).

Bardzo podrażnieni do trzeciej odsłony przystąpili siatkarze z Bułgarii (4:1). Obraz pierwotnej fazy seta był nieco nerwowy, ale Kanadyjczycy doszli do głosu (6:6) i byli w grze, grając punkt za punkt. Wynik nieustannie oscylował wokół remisu, nie było ekipy, która prowadziłaby trzema oczkami aż do stanu 17:17. Po asie i seriach zagrywek Loeppkyego formacja z Ameryki Północnej prowadziła 22:17. Zagrywką odpowiedział w ostatnim momencie Dimitrow co zwiastowało ciekawą końcówkę (22:22). Po chwili zepsuł on jednak zagrywkę i pomylił się w ataku (24:22). Sytuację dwoma atakami z rzędu uratował Tatarow, ale reprezentacja Kanady ponownie zakończyła – tym razem mecz blokiem (26:24).

Bułgaria – Kanada 0:3

(22:25, 28:30, 24:26)

Składy zespołów:

Bułgaria: Nikołow (5), Karyagin, Grozdanow (6), Tatarow (13), Dimitrow (15), Petkow (4), Bozhilow (libero) oraz N. Kolew, Garkow (1), Valchinow, D. Kolew (libero)

Kanada: Herr (2), Maar (13), Van Berkel (8), Szwarc (12), McCarthy (7), Loeppky (14), Lui (libero) oraz Hoag (1), Barnes

usa przegrywa po raz drugi

Reprezentacja Francji prowadziła na starcie meczu 5:2 po błędach Patricka Gasmana w ataku. Ze zmiennym atakiem atakował też Matthew Knigge (8:6). Coraz bardziej rozkręcali się mistrzowie olimpijscy, blokiem popisał się Benjamin Toniutti, asa ustrzelił Joris Seddik (11:6). Zespół znad Sekwany spokojnie holował przewagę, z kolei formacja zza oceanu nadal momentami nie radziła sobie w ataku. Wiele odmieniło wejście Codyego Kessela do pola serwisowego, po jego serwisach Francuzi wygrywali tylko dwoma punktami (16:14). Amerykanie później zbliżyli się na punkt po asie Knigge’a, a wygranie długiej akcji przez Jordana Ewerta dało im remis w bardzo ważnym momencie (22:22). Błąd własny, blok i atak Kevina Tillie przesądziły o triumfie Francuzów (25:22).

Od początku drugiej odsłony wynik oscylował wokół remisu, choć przez moment Amerykanie legitymowali się dwupunktowym prowadzeniem (4:6, 7:7). Taka sytuacja miała miejsce jeszcze raz (15:13), dominowały dłuższe akcje. Praktycznie po sam koniec gra toczyła się punkt za punkt. Role odwróciły się, kiedy dwa kontrataki z rzędu skończył Yacine Louati, a w ataku pomylił się Ewert (22:19). W samej końcówce drużyny naprzemiennie psuły zagrywki. Po bloku na Knigge’u mistrzowie olimpijscy prowadzili już 2:0 (25:21).

Kolejną partię zainicjowała gra punkt za punkt, która trwała do stanu po 7. Francuzi wysunęli się na dwupunktowe prowadzenie, które momentalnie zostało zniwelowane (9:9). W dalszym ciągu naprzemiennie punktowały obydwie drużyny, momentami myląc się w ofensywie. Raz jeszcze po skończeniu dwóch kontr prowadzili dwoma oczkami podopieczni Andrei Gianiego (17:15). Tym razem nie wypuścili oni tej przewagi, a po dwóch punktowych blokach z rzędu zwiększyli ją do czterech oczek (23:19). Pojedynek zakończył się atakiem Daryla Bultora (25:21).

Francja – USA 3:0
(25:22, 25:21, 25:21)

Składy zespołów:
Francja: Toniutti (1), Tillie (8), Bultor (8), Louati (13), Faure (12), Seddik (7), Diez (libero) oraz Patry (1), Ngapeth, Brizard
USA: Garcia (7), Gasman (1), Tuaniga, Kessel (8), Knigge (10), Ewert (13), Dagostino (libero) oraz Isaacson, Hanes (1), Wildman

Zobacz również:
Wyniki i tabela siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn

 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-05-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved