Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli siatkarze Enei Czarnych radom nie sprostali ekipie LUK Lublin i ulegli jej 0:3. Gospodarze byli bezradni w tym meczu, była to ich czternasta porażka w sezonie. Lublinianie wyprzedzili w tabeli gdańszczan, zajmują 5. miejsce w tabeli.
DOBRY POCZĄTEK I KRÓTKA POGOŃ TO ZA MAŁO
Chociaż przy zagrywkach Brodiego Hofera jako pierwsi odskoczyli radomianie (3:1), to ze swojego prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo. Do remisu doprowadził ich błąd w ofensywie (5:5) i powoli inicjatywa zaczęła przechodzić na stronę gości. Czarni mieli problem z przyjęciem, a do dobrej ofensywy Damiana Schulza dobrą grę blokiem dokładał Damian Hudzik (10:6). Lublinianie spokojnie budowali swoją zaliczkę, dobrze prezentowali się w systemie blok-obrona i nie pozwalali na zbyt wiele rywalom (14:7). Bogdanka bez większych problemów dominowała (17:9), jednak potem kilka błędów własnych i udana zagrywka Bartosza Gomułki zmniejszyły znaczącą przewagę (21:18). Do piłki setowej doprowadził atak Marcina Kani (24:20), trzy setbole obronili radomianie, między innymi dzięki dwóm blokom Wiktora Rajsnera (23:24). Ostatnią szansę wykorzystał w końcu Schulz, atakując po skosie.
BLISKO, A JEDNAK DALEKO
Tym razem to ekipa prowadzona przez Massimo Bottiego lepiej zaczęła seta (3:1), w ataku nie zawodził Jakub Wachnik i przewaga lublinian rosła (9:5). Gospodarze byli w stanie zmniejszyć swoje straty. Mogli liczyć na Gomułkę i Konrada Formelę i po dobrej zagrywce Igora Gnieckiego tracili już tylko oczko (15:16). Nie trwało to jednak zbyt długo, to przyjezdni na swoją stronę przechylili długą wymianę i poszli za ciosem. Blokiem zagrał Marcin Komenda, a chwilę potem Alexandre Ferreira (22:18). Raz jeszcze miejscowi zmniejszyli dystans (22:24), jednak udana akcja Schulza na prawej flance dała LUK-owi piłkę setową (24:21).
KRÓTKIE ZRYWY
Raz jeszcze dobre zagrywki Hofera pozwoliły radomianom na dwa punkty prowadzenia (3:1). LUK lepiej prezentował się w ataku i nie miał problemu z wyrównaniem wyniku. Udane kontry pozwoliły jednak Czarnym na odzyskanie przewagi (12:10). Te zniwelował as serwisowy Ferreiry, natomiast przy zagrywkach Marcina Komendy to przyjezdni byli o trzy oczka lepsi (17:14). Drużyna Waldo Kantora zbliżyła się raz jeszcze, ale w końcówce sprawy w swoje ręce za linia 9. metra wziął Mateusz Malinowski. To wtedy lublinianie powiększyli prowadzenie do czterech punktów (21:17), znów gospodarze próbowali walczyć (20:22). Po punktowym serwisie Gnieckiego było 22:23, ale akcja po skosie Schulza dała jego zespołowi piłkę meczową. Pierwszą z nich obronił Formela, ale błąd dotknięcia siatki zakończył całe spotkanie.
MVP: Damian Schulz
Enea Czarni Radom – Bogdanka LUK Lublin 0:3
(23:25, 22:25, 23:25)
Składy zespołów:
Czarni: Ostrowski (2), Hofer (7), Buszek (2), Todorovic (2), Meljanac (9), Rajsner (6), Maciej Nowakowski (libero) oraz Formela (13), Gomółka (9), Smoliński (3), Gniecki (2)
LUK: Koenda (2), Kania (7), Ferreira (11), Brand, Schulz (19), Hudzik (7), Hoss (libero) oraz Krysiak, Malinowski, Wachnik (8)
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna