Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Emocjonujące zakończenie tygodnia dla Stali

PL: Emocjonujące zakończenie tygodnia dla Stali

fot. PressFocus

Siatkarze PSG Stali Nysa odnieśli cenne zwycięstwo w Lubinie, choć musieli podzielić się punktami z plasującymi się dużo niżej rywalami. Ekipa KGHM Cuprum walczyła do końca, choć w tie-breaku już dość wyraźnie przegrała.

 

DOBRA GRA SKRZYDŁAMI

Początek meczu należał do przyjezdnych, którzy po kontrach Macieja Muzaja, Michała Gierżota oraz błędzie rywali prowadzili 5:2. Od samego początku drużyna z Opolszczyzny prezentowała się zdecydowanie lepiej w polu serwisowym, podczas gdy lubinianie często się w nim mylili. Przez moment drużyny grały punkt za punkt, ale coraz bardziej w ofensywie rozkręcał się Muzaj, po jego kontrze Stal prowadziła 10:6. Swoją obecność na boisku punktowym atakiem oraz asem zaznaczył Zouheir El Graoui, chwilę później na blok nadział się Seweryn Lipiński (15:9). Nysianie kontynuowali swoją dobrą grę, naprzemiennie kończyli akcje Muzaj i Gierżot, swoje dołożył też Nicolas Zerba (21:15). Swoich kolegów do dalszej walki zachęcał Alexander Berger, jednak i w przedłużonych akcjach skuteczniejsi byli podopieczni Daniela Plińskiego. Asa w samej końcówce ustrzelił jeszcze Jake Hanes, ale następna zagrywka okazała się błędna (25:19).

SERWISOWA WYMIANA

Drugą odsłonę lepiej rozpoczęli lubinianie, którzy po atakach Hanesa, Bergera oraz błędzie rywala wygrywali 3:1. Obie ekipy dobrze prezentowały się w elemencie bloku. Kiedy w polu zagrywki pojawił się Hanes, wówczas Cuprum wysunęło się na pięciopunktowe prowadzenie (9:4). Na odpowiedź ze strony Stali nie trzeba było długo czekać, dwoma asami z rzędu odpłacił się Dominik Kramczyński (9:7). Stal jednak szybko popełniła dwa błędy, Cuprum wróciło do swojego prowadzenia (11:7). W dłuższych akcjach lepiej wypadali lubinianie, a Muzaj atakował ze zmiennym szczęściem, chociaż popisał się w międzyczasie asem (17:12). Dobry moment nie tylko w ataku, ale również i w polu serwisowym miał Kamil Kwasowski, który ustrzelił dwa asy z rzędu. Jeszcze w końcówce punkt blokiem i atakiem zanotował Muzaj (22:17), ale po dwóch asach z rzędu Pawła Pietraszki ekipa z Dolnego Śląska wyrównała stan meczu (25:17).

POGRALI BLOKIEM

W trzeciej partii ponownie lubinianie prowadzili 3:1 po serii wszechstronnych uderzeń. Przyjezdni mieli kłopoty ze skończeniem pierwszej akcji. Szczególnie aktywny w kontratakach był Berger (5:3). Obie formacje myliły się w polu serwisowym, ale ręki w ataku nie wstrzymywał Kwasowski (9:6). W krótkim odstępie czasu dwoma punktowymi blokami popisał się Pietraszko (10:6, 11:8). Kąsali swoich rywali zagrywką gospodarze. Kiedy zatrzymany został Wojciech Włodarczyk, Cuprum wygrywało 16:11. W przedłużonych wymianach ponownie skuteczniejsi byli podopieczni trenera Ruska. Końcówka należała do Hanesa, jednak ekipa z Dolnego Śląska nie zapomniała o punktowaniu serwisem i blokiem (23:15). Stal z kolei nie potrafiła utrzymać stabilnego przyjęcia. Kropkę nad “i” na środku postawił Lipiński (25:18).

O MAŁY WŁOS

Z bojowymi nastrojami w kolejną część starcia weszli przyjezdni, którzy po zbiciu Gierżota, punktowym bloku oraz błędach rywali prowadzili 4:0. Cuprum jednak w mgnieniu oka odwróciło losy rywalizacji. Najpierw dwoma punktowymi blokami popisał się Kwasowski, swój też dołożył Hanes, a w międzyczasie asa jeszcze posłał Berger (7:6). Przez chwilę wynik oscylował wokół remisu, ale dobry moment złapali podopieczni trenera Plińskiego, którzy przy serii zagrywek Tsimafeia Zhukouskiego prowadzili 15:9, punktowali też blokiem. W ofensywie rozpędzony był Remigiusz Kapica, Stal pewnie zmierzała ku tie-breakowi (22:16). Jednakże w jej szeregi wkradło się sporo nerwowości, seria zagrywek Kwasowskiego odmieniła oblicze tej partii (21:22). W końcówce lubinianie nie odpuszczali i tracili do gości tylko jeden punkt, ale ci po ataku Kapicy dowieźli zwycięstwo do końca (25:23).

KONCERT

Od dwupunktowego prowadzenia rozpoczęli decydującego seta nysianie (2:0). Gospodarze jednak szybko wyrównali, ale jeszcze bardziej rozpędzona w ofensywie była ekipa z Nysy, która po serii uderzeń oraz błędów przeciwnika prowadziła 7:3. Najczęściej w ataku dawał o sobie znać Gierżot, a kiedy asa ustrzelił Kapica, wówczas tablica wyników wskazała na 9:4 dla Stali. Lubinianie byli bezradni, natomiast goście rozgrywali swój koncert – Kapica raz jeszcze zapunktował serwisem, po chwili dołączył do niego Gierżot (14:6). Tie-breaka i zarazem całe spotkanie zamknął punktowy blok na Bergerze (15:6).

MVP: Zouheir El Graoui

KGHM Cuprum Lubin – Stal Nysa 2:3
(19:25, 25:17, 25:18, 23:25, 6:15)

Składy zespołów:
Cuprum: Lipiński (10), Gelinski, Pietraszko (12), Kwasowski (15), Hanes (19), Berger (17), Granieczny (libero) oraz Węgrzyn (1) i Ferens
Stal: El Graoui (16), Muzaj (16), Kramczyński (7), Gierżot (10), Zerba (3), Szczurek, Szymura (libero) oraz Dembiec (libero), Jankowski (4), Kapica (11), Zhukouski (3), Kosiba i Włodarczk (2)

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-10

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved