Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Puchar CEV K: Niesamowity rollercoaster w Radomiu

Puchar CEV K: Niesamowity rollercoaster w Radomiu

fot. Łukasz Krzywański

MOYA Radomka Radom bardzo dobrze weszła w rewanżowy mecz 1/4 finału Pucharu CEV przeciwko Vasas Obuda Budapeszt. Gospodynie wygrały dwa pierwsze sety, zaś w kolejnych nie brakowało zwrotów akcji i walki do końca. Mimo obronienia wielu piłek setowych radomianki przegrały trzecią i czwartą partię i odpadły z dalszej rywalizacji. Radomianki pożegnały się z rozgrywkami zwycięstwem, bowiem tie-break należał już do podopiecznych trenera Głuszaka.

W SWOIM STYLU

Radomianki bardzo dobrze rozpoczęły spotkanie, a asem popisała się Kamila Witkowska – 2:0. Przebić się na drugą stronę próbowała stale Taylor Bannister, lecz gra gospodyń w obronie była znakomicie zorganizowana. Przy stanie 6:1 dla Radomki szkoleniowiec Vasas wziął czas. Przerwa nic nie dała, a jedna Fatoumatta Sillah to za mało. Po asie Martyny Piotrowskiej było już 10:4. W kolejnych minutach przewaga radomianek stale rosła, a gościnie całkowicie posypały się w ataku. Asem popisała się jeszcze Laura Milos – 14:7. Decydująca okazała się dyspozycja radomianek także w bloku, a przy tak wysokiej skuteczności Mayer mogła oszczędzić nieco Gałkowską – 18:14, 22:15. Ostatecznie set zakończył się wygraną Radomki aż 25:15.

NERWOWA KOŃCÓWKA

W drugiego seta przyjezdne weszły z nowymi siłami – 3:3, 5:6, a punktować zaczęła Kata Torok. Po stronie Radomki przebudziła się Milos. Po asie Caroliny Leite zrobiło się 10:8 dla Węgierek, a o czas poprosił trener Głuszak. Po bloku na Witkowskiej na Bannister był już remis po 11. Przy stanie 14:12 dla radomianek grę przerwał Giannis Athanasopoulos. Zespół z Węgier znów zaczął popełniać błędy – 17:13. Gościnie odrobiły jednak straty, w czym duża zasługa mylących się radomianek – 19:18. Później asem popisała się Victoria Mayer, a gospodynie odzyskały kontrolę. W końcówce ręki nie zwalniała Mirtill Eross, jednak Radomka stanęła na wysokości zadania, wygrywając 25:22.

NA PRZEWAGI

Węgierki z przytupem weszły w trzecią odsłonę spotkania. Dosyć niespodziewanie do głosu doszła Orsolya Papp, która do dwóch skończonych ataków dołożyła asa – 4:1. Grę przerwał Jakub Głuszak. Radomce brakowało skutecznej Gałkowskiej, a dobrze grająca Kristiine Miilen to za mało. Koncertowo grała za to Fatoumatta Sillah, ustawiając grę rywalek – 8:2. Wejście Aleksandry Stachowicz całkowicie odmieniło losy seta – 7:9. Po ataku Kamili Witkowskiej był już remis po 10. Później w grze Radomki znów pojawiły się nerwy – 13:16. Impuls do działania asem dała Witkowska. Niewiele to jednak dało – 17:20. W końcówce radomianki raz jeszcze ruszyły do odrabiania strat – 22:22. Kluczowe okazały się błędy Bannister, lecz Vasas i tak uciekł spod topora, zwyciężając 27:25.

CO ZA SET!

Niebywałe rzeczy w obronie wyczyniała Izabela Śliwa, pozwalająca koleżankom budować akcję. W kolejnych minutach w grze gospodynie utrzymywała Miilen, a w wielkim stylu wracała Taylor Bannister. Wynik jednak ani drgnął – 4:4, 8:8. Później Radomka odskoczyła na dwa punkty – 13:11, a Mayer w końcu częściej zaczęła wykorzystywać środek siatki. Wciąż niemal bezbłędna była Sillah, po której ataku zrobiło się 15:15. Radomiankom zaczęło brakować jakości – 15:19. Wtedy zaczął się pościg. Najpierw blokiem popisał się Piotrowska, a za moment atak skończyła Kristiine Miilen – 21:21. Szalona końcówka zdawała się nie mieć końca – 27:27. Na swój poziom wreszcie wróciła Monika Gałkowska. Wojnę nerwów lepiej zniosły Węgierki wyszarpując awans do półfinału – 31:29.

TIE-BREAK POCIESZENIA

W tie-breaku grecki szkoleniowiec Vasas dał odpocząć swoim liderkom. Radomianki przez moment były na prowadzeniu – 3:3, 7:5, lecz gościnie nie odpuszczały. Dwa punkty blokiem zdobyła jeszcze Orsolya Papp – 8:8. Przy stanie 9:8 dla węgierskiej drużyny trener Głuszak wziął jeszcze czas. Później do głosu ponownie doszła Gałkowska, a piąty set zakończył się wygraną Radomki 15:12.

MVP: Fatoumatta SillahKristiine Miilen

MOYA Radomka Radom- Vasas Obuda Budapeszt 3:2
(25:15, 25:22, 25:27, 29:31, 15:12)

Składy zespołów:
Radomka: Miilen (31), Witkowska (12), Milos (13), Gałkowska (22), Piotrowska (9), Mayer (2), Śliwa (libero) oraz Maciejewicz (libero), Stachowicz (1), Marszałkowicz i Dąbrowska
Obuda: Leite (1), Bannister (23), Torok (5), Papp (8), Abdulazimowa (7), Sillah (29), Juhar (libero) oraz Szalai (libero), Fekete (2), Toth, Glemboczki (2), Eross (3) i Kiss

Zobacz również:
Wyniki 1/4 finału Pucharu CEV kobiet

źródło: siatka.org

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-02-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved