Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > LM K: Czy będzie przełamanie mistrzyń Polski również w Lidze Mistrzyń?

LM K: Czy będzie przełamanie mistrzyń Polski również w Lidze Mistrzyń?

fot. Michał Szymański

Nie zwalniają tempa rozgrywki siatkarskiej Ligi Mistrzyń, gdzie startuje druga seria gier. Notujący przeciętny początek sezonu ŁKS Commercecon Łódź przełamał się w TAURON Lidze. Czy mistrzynie Polski pójdą za ciosem i zdobędą pierwsze punkty na europejskich salonach?

Początek sezonu 2023/2024 w szeregach Łódzkiego Klubu Sportowego nie przebiega do końca tak, jak chcieliby tego nie tylko kibice, społeczność, działacze, ale także same zawodniczki i sztab. Po sześciu kolejkach ŁKS zajmuje piąte miejsce w tabeli TAURON Ligi i gromadzi na swoim koncie jedenaście punktów. Do tego w ubiegłym tygodniu doszła porażka w inauguracji tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzyń. Wydaje się jednak, że podopieczne Alessandro Chiappiniego zaczęły wracać na odpowiednie tory po tym, jak w minioną niedzielę (12 listopada) w starciu z Chemikiem Police wygrały 3:2.

FALSTART W LIDZE MISTRZYŃ

Łodzianki rywalizację w grupie E Ligi Mistrzyń rozpoczęły od porażki z Volei Alba Blaj 1:3, mimo że to one właśnie one były faworytkami tego pojedynku. Drużyna z Łodzi przegrała w inauguracyjnej partii do 23, by w kolejnej triumfować do 19. W kolejnych partiach siatkarki z Rumunii wygrały do 29 oraz 17.

Najjaśniejszymi punktami ŁKS-u w tym spotkaniu były Valentina Diouf, która zdobyła w sumie 22 punkty, Amandra Francisco z dorobkiem 16 oczek oraz Kamila Witkowska, która punktowała 11-krotnie. Wielką przeszkodą drużyny z Łodzi okazała się zagrywka. W elemencie tym mistrzynie Polski popełniły aż osiemnaście błędów, podczas gdy rywalki z Blaj zaledwie osiem. Przy tym obie formacje zaserwowały po dwa asy.

AMBITNY KLUB

Klub z Dniepru jest bardzo młody na scenie żeńskiej siatkówki, bowiem został założony dopiero w 2019 roku. W ukraińskiej Superlidze Prometej występuje od sezonu 2019/2020, ale tak krótki okres czasu nie przeszkodził mu, by sięgnąć po dwa mistrzostwa i Puchary Ukrainy, a także trzy Superpuchary tego kraju. W minionym sezonie natomiast dnieprzanki rywalizowały w czeskiej Superlidze, ale nie dokończyły zmagań, wszak dziesięć ostatnich spotkań zakończyło się walkowerem.

W rozgrywkach 2022/2023 Ligi Mistrzyń Prometej brał w nich udział, ale nie wyszedł z grupy B, zajmując ostatnie, czwarte miejsce. Ukraińska ekipa zdobyła łącznie dwa punkty. Warto dodać, że wówczas drużyna ta rywalizowała również w grupie z Volei Alba Blaj, przegrywając najpierw 0:3, a następnie 1:3.

Jeśli chodzi z kolei o sam skład, to Prometej oczywiście składa się w głównej mierze z ukraińskich zawodniczek, ale nie brakuje również czterech siatkarek z zagranicy. Barwy klubu z Dniepru reprezentują: Turczynka – Ega Melisa Bükmen, Azerka – Olena Harczenko oraz dwie Serbki: Marta Drpa i Bojana Milenković. Kibice z Polski szczególnie mogą kojarzyć ostatnią z wymienionych zawodniczek, wszak w zmaganiach 2021/2022 reprezentowała barwy Grupy Azoty Chemika Police. Zdobyła wówczas 159 punktów i atakowała ze skutecznością nieco ponad 136%.

Na tym jednak nie koniec, ponieważ przeszłością w polskiej lidze może pochwalić się Ukrainka, Swietłana Dorsman, która w sezonie 20182/109 była częścią ówczesnego KSZO SMS-u Ostrowiec Świętokrzyski. Środkowa wówczas była nieodłącznym elementem zespołu, notując 250 punktów i atakując ze skutecznością niespełna 45%.

STAWKĄ PIERWSZE PUNKTY

SC Prometej również przegrał pierwszy mecz w Lidze Mistrzyń. Podopieczne Ivana Petkova przegrały we Francji z tamtejszym Volero Le Cannet 0:3 (20:25, 22:25, 20:25). Najlepiej wówczas poradziła sobie Marta Drpa, która zdobyła dla swojej ekipy 11 punktów. Nie najlepiej zaprezentowały się dnieprzanki przede wszystkim w ofensywie, wszak ich skuteczność całej drużyny wyniosła 31%.

Faktem natomiast jest, że zarówno Prometej, jak i ŁKS przegrały w pierwszej serii gier i nie mają na swoim koncie żadnych punktów. Tak więc nadchodzące zawody mają niemałe znaczenie dla obydwóch drużyn. Faworytem pojedynku są łodzianki. – Najważniejsze jest, żeby nie dać się ponieść błędom, tylko oddzielić je i znaleźć rozwiązanie. Na tym będziemy bazować. To będzie dla nas bardzo ważny mecz. Na pewno będziemy walczyć. Nie mamy wyjścia po prostu. Jeżeli chcemy wyjść z grupy z 1. miejsca, to teraz wszystko musimy wygrać za trzy punkty – podkreśliła w rozmowie z klubowymi mediami Paulina Maj-Erwardt, libero oraz kapitan ŁKS-u Commercecon Łódź.

Spotkanie pomiędzy SC Prometej Dnipro a ŁKS-em Commercecon Łódź odbędzie się 15 listopada, w środę. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 17:00. Mecz zostanie pokazany na antenie Polsatu Sport Extra.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-11-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved