Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > PP K: Zacięty ćwierćfinał dla rzeszowianek

PP K: Zacięty ćwierćfinał dla rzeszowianek

fot. Michał Szymański

Pierwszy set spotkania Developresu Bella Dolina Rzeszów z UNI Opole nie zapowiadał emocji, które pojawiły się w kolejnych partiach. Inauguracyjną odsłonę ćwierćfinału Pucharu Polski rzeszowianki wygrały do 12. W dwóch kolejnych o zwycięstwie zdecydowała dopiero walka na przewagi. Czwarta odsłona również miała ciekawy przebieg, padła łupem rzeszowianek i to podopieczne trenera Antigi pojadą na turniej finałowy do Nysy.

Na początku spotkania przyjezdne miały problemy z odbiorem zagrywek Katarzyny Wenerskiej, kolejne kontrataki wykorzystywała Bruna Honorio. Przy stanie 5:1 o czas poprosił trener Vettori. Dopiero dotknięcie siatki przez Bajemę pozwoliło opolankom zrobić przejście (6:2). Przyjezdne głównie otrzymywały punkty po błędach rywalek. Chociaż siatkarki UNI starały się walczyć, przedłużone wymiany na swoim koncie zapisywały rzeszowianki. Raz za razem punktowały Honorio i Jelena Blagojević (14:7). W kolejnej fazie seta nie brakowało ciekawych akcji. Po podwójnym bloku na Stronias kolejną przerwę wykorzystał opolski szkoleniowiec (19:10). Serię przy zagrywkach Kary Bajemy przerwała atakiem Anna Bączyńska. Do końca rzeszowianki utrzymywały koncentrację. Przed pierwszą piłką setową w szeregach Developresu nastąpiła jeszcze podwójna zmiana. Izabella Rapacz zagraniem po bloku w aut zamknęła jednostronną partię.

Chociaż po asie Wenerskiej rzeszowianki prowadziły 2:0, sytuacja szybko zmieniła się przy zagrywkach Regiane Bidias. W szeregach opolanek zaczął funkcjonować blok, a gospodynie popełniały proste błędy. Gdy w aut zaatakowała Honorio, o czas poprosił trener Antiga (3:6). Do przejścia doszło po mocnym ataku Honorio (4:7). Obie drużyny grały falami. Po trzech z rzędu kontratakach Blagojević dystans stopniał, szybko przerwę wykorzystał trener Vettori (8:9). W kolejnej akcji sprytnie kiwnęła Kinga Stronias. Gdy Bajema nie poradziła sobie z odbiorem zagrywki Bączyńskiej, interweniował szkoleniowiec gospodyń (8:13). W kolejnych akcjach to opolanki górowały na siatce, a wyraźny dystans utrzymywał się (11:17). Przy stanie 12:19 Rapacz zmieniła Honorio. Atakująca skutecznie punktowała, a następnie posyłała celne zagrywki. Po kontrataku Blagojević drugi czas w tym secie wykorzystał opolski trener (18:21). Gdy gospodynie dołożyły szczelny blok, złapały kontakt punktowy (20:21), a Bajema atakiem doprowadziła do remisu (22:22). Chociaż po ataku po bloku w aut Bidias UNI miało piłkę setową, nie wykorzystało jej. Kropkę nad i w tym secie postawiła Bidias.

Otwarcie trzeciego seta było zacięte, drużyny wymieniały się skutecznymi atakami (5:5). Nieznaczna przewaga przechodziła z rąk do rąk. Podobnie jak w poprzednich setach pojawiały się przedłużone wymiany. Gdy Blagojević posłała piłkę w aut, opolanki odskoczyły na 14:12 i o czas poprosił rzeszowski szkoleniowiec. Po ataku z przechodzącej piłki Anny Stencel wynik ponownie się wyrównał (15:15). Obie drużyny ofiarnie walczyły w obronie, wynik wciąż oscylował wokół remisu. Po dwóch atakach Bajemy przerwę wykorzystał trener Vettori (18:17). Na środku skutecznie punktowała Vivian Pellegrino. Gdy kolejne błędy popełniały rzeszowianki, interweniował Stephane Antiga (19:20). Po dwóch blokach opolanki powiększyły dystans – 23:21. Nie zdołały go jednak utrzymać i ponownie o zwycięstwie decydowała walka na przewagi. Tym razem więcej zimnej krwi w końcówce zachowały rzeszowianki, które po atakach Bajemy cieszyły się ze zwycięstwa.

Na początku czwartej odsłony opolanki zaliczyły serię przy zagrywkach Pellegrino (2:1, 2:5). Z czasem dystans topniał i po kontratakach Bajemy na tablicy wyników pojawił się remis (8:8). Gospodynie nie zdołały pójść za ciosem. Rzeszowianki nie ustrzegły się pomyłek w ataku, zaś ich rywalki wykorzystywały swoje szanse. Po bloku na Bajemie przerwę wykorzystał Stephane Antiga (9:13). Kolejne ataki kończyła Bajema i szybko interweniować musiał trener UNI (13:13). Obie drużyny walczyły w obronie. Rzeszowianki nie ustrzegły się błędów, ale po ataku po bloku w aut Blagojević prowadziły 17:15 i drugą przerwę wykorzystał Nicola Vettori. W dalszej fazie seta inicjatywę przejęły opolanki i dzięki kontratakowi Stronias wyszły na prowadzenie 18:17. Z czasem przyjezdne zaczęły mieć problem z wyprowadzeniem skutecznej akcji. Serię przy zagrywkach Magdaleny Jurczyk przerwała dopiero sprytnym zagraniem Stronias (22:19). Autowy atak Bączyńskiej dał serię piłek meczowych Developresowi (24:19). Ostatni punkt padł po nieudanym ataku Aleksandry Muszyńskiej.

MVP: Jelena Blagojević

Developres Bella Dolina Rzeszów – UNI Opole 3:1
(25:12, 24:26, 27:25, 25:19)

Składy zespołów:
Developres: Honorio (11), Blagojević (19), Stencel (10), Wenerska (4), Bajema (22), Jurczyk (8), Szczygłowska (libero) oraz Witowska, Rapacz (9) i Bińczycka
UNI: Stronias (12), Bidias (15), Pellegrino (10), Muszyńska (6), Makarowska (1), Bączyńska (12), Adamek (libero) oraz Pamuła i Wołodko

Zobacz również:
Wyniki 1/4 finału Pucharu Polski K

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-02-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved