12. kolejka TAURON Ligi dobiegła końca. Kibice żeńskiej siatkówki mogli się w jej ramach cieszyć ciekawą rywalizacją. Derby Łodzi zakończyły się rewanżem mistrza na brązowym medaliście. Porażka BKS-u BOSTIK ZGO Bielsko-Biała z UNI Opole miała zaskakująco negatywne skutki.
WICEMISTRZ ZGODNIE Z PLANEM
Na początek kibice zobaczyli starcie PGE Rysic Rzeszów z Metalkas Pałacem Bydgoszcz. Zgodnie z planem wicemistrzynie wygrały bez straty seta. Warto zauważyć różnicę pomiędzy drużynami na siatce. Rysice zablokowały siatkarki Pałacu 12 razy. Bydgoszczankom ta sztuka udała się tylko 1 raz. Wyrównaną walkę kibice widzieli tylko w pierwszym secie. Potem prowadzone przez odrzucającą od siatki zagrywkę zakończyły mecz na swoją korzyść.
XIA DING POPROWADZIŁA PIERWSZY MECZ
Koło losujące skład Grupy Azoty Chemika Police tym razem wskazało również na Xia Ding. Chińska rozgrywająca poprowadziła swój pierwszy ligowy mecz od początku, do końca, rywalkami ekipy z Polic była ITA TOOLS Stal Mielec. Rozgrywająca pokazała charakterystyczną dla siebie znakomitą współpracę ze środkowymi. Do tego bardzo równomiernie rozkładała atak wśród swoich skrzydłowych. Mielczanki nie znalazły argumentów, żeby nawiązać z rywalem wyrównaną walkę. Statuetka MVP trafiła ponownie do atakującej, Elizabeth Inneh-Vargi, która atakowała ze skutecznością 55%.
NIESPODZIANKI WZBUDZAJĄ HEJT
Siatkarki UNI Opole wykorzystały okazję i 3:1 pokonały BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała. Ana Karina Olaya była zdecydowaną liderką swojej drużyny. Opolskie rozgrywające podesłały do niej 43 piłki, z których Kolumbijka 19 zakończyła skutecznym uderzeniem. Wilczyce z Opola tym samym wspięły się na szóste miejsce w ligowej tabeli.
Jedną z niewielu pozytywnych rzeczy, które siatkarki BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Białej będzie powrót Majki Szczepańskiej-Pogody po kontuzji. Niespodziewana przegrana siatkarek Bartłomieja Piekarczyka doprowadziła do skandalicznej reakcji jednego z „kibiców”. Cały zespół otrzymał w internecie nienawistne wiadomości. Na co zdecydowanie zareagował klub. Nasz komentarz do całej sprawy znajdziecie w tekście tutaj.
ZĄB ZA ZĄB
Derby Łodzi to zawsze mecz z dodatkowym smaczkiem. Pierwsze w tym sezonie starcie sąsiadów z miasta było dość zaskakująco jednostronne. Pewne 3:0 i pozytywny start siatkarek Grota Budowlanych Łódź. Oba zespoły są jednak w zupełnie innym miejscu. ŁKS wrócił na właściwe tory i pnie się w górę tabeli po nieudanym początku. Budowlani zaś złapali lekką zadyszkę. Siatkarki zafundowały nam jednak prawdziwy spektakl, zwłaszcza w obronie. Podczas najbardziej zaciętej – 1 odsłony piłkę w czasie akcji podbito aż 55 razy. Dwa następne sety zdominowały już mistrzynie kraju. Linia obrony mogła liczyć na pomoc w ataku Valentiny Diouf. Rozgrywająca Roberta Ratzke prowadziła grę Wiewiór wywodząc w pole blok rywala. Dlatego więc ŁKS Commercecon odegrał się rywalowi zza między również 3:0.
BLOKI DLA WSZYSTKICH
Mecze zespołów na wyrównanym poziomie zwykle są bardzo zacięte. Tym razem też tak było. Do Wrocławia przyjechała Grupa Azoty Akademia Tarnów. Teoretycznie faworytem był #VolleyWrocław. Okazało się jednak, że do rozstrzygnięcia tego starcia potrzebny był tie-break. Julii Szczurowskiej znowu zabrakło wsparcia w ataku. Główna strzelba zespołu z Wrocławia otrzymała w tym meczu aż 70 piłek co zamieniła na 32 punkty.
Królową na siatce była zaś Judyta Gawlak. Środkowa zakończyła mecz zdobywając 16 punktów, ale aż! 11 z nich za pomocą skutecznych bloków. Statuetka MVP powędrowała w dłonie Danjeli Dżaković. Czarnogórzanka poprowadziła swój zespół do drugiej wygranej w sezonie.
RADOMka AWANSUJE W TABELI
Tym razem Moya Radomka Radom pokazała swoją pozytywną twarz. Podopieczne Stefano Micolego wygrały 3:1 w starciu z Energą MKS Kalisz i wyprzedziły kaliszanki w tabeli. Radomianki poszły za ciosem i pomimo przegrania drugiego seta na przewagi nie sprawiły sobie dodatkowych kłopotów. Skutecznie powstrzymały grę MKS-u w ofensywie. Wśród kaliskich skrzydłowych największą zdobyczą punktową było 10 punktów Dajany Bosković.
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna
