Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Kolejny tie-break Stali Nysa, lepszy jednak Indykpol AZS Olsztyn

PL: Kolejny tie-break Stali Nysa, lepszy jednak Indykpol AZS Olsztyn

fot. Indykpol AZS Olsztyn

Siatkarze Stali Nysa nie byli faworytami wyjazdowego starcia z Indykpolem AZS Olsztyn. Podopieczni trenera Daniela Plińskiego pokazali się jednak z dobrej strony, prowadzili w całym meczu 2:1. Czwarty set został jednak zdominowany przez olsztynian i tym samym doszło do tie-breaka. Piąte sety są, jak się już nie raz przekonaliśmy, prawdziwą zmorą Stali Nysa i tym razem też nie udało się stalowcom wygrać. Ekipa z Nysy tym samym cały czas czeka na pierwsze ligowe zwycięstwo.

Na otwarcie meczu Karol Butryn punktował serwisem, a po autowym ataku Dębskiego gospodarze prowadzili 2:0. Po olsztyńskiej stronie punkty dokładali DeFalco i Andringa, co przy nadal dobrej grze Butryna dało akademikom prowadzenie 10:4. Ataki Dębskiego i Ben Tary trochę zniwelowały różnicę, zminimalizowała ją natomiast kontra Kwasowskiego (13:14). Od razu remis dał autowy atak Butryna. Olsztynianie szybko jednak odzyskali przewagę, wszystko za sprawą ataków Andringi i DeFalco (21:17). W decydującej fazie seta Dębski i Kwasowski skończyli po dwie ważne piłki i na tablicy wyników znowu pojawił się remis (22:22). Olsztynianie nie dali sobie jednak wydrzeć tej partii z rąk. Piłkę setową wywalczył Averill, a odsłonę zakończył od razu blok Butryna.

Od mocnego uderzenia drugą partię rozpoczął Stahl, z którego serwisami rywale mieli duże problemy. Stal szybko odskoczyła na 6:2. Butryn cały czas pilnował, by złapać kontakt punktowy z rywalami i w dużej mierze to jego ataki pozwoliły zbliżyć się olsztynianom na 7:8. Ekipa z Nysy nie musiała jednak mocno pracować nad kolejną przewagą, dwa zepsute ataki przeciwników pozwoliły jej prowadzić 11:7. I tym razem AZS ruszył w pościg, a skuteczny DeFalco dał swojej ekipie remis 11:11. Miejscowi nie mogli jednak utrzymać dłużej skuteczności w ataku, w dodatku nieskończoną piłkę blokiem ratował Jan Firlej. Natomiast kolejny remis dał zagrywką  Mateusz Poręba. Ben Tara nic sobie z tego nie robił i po serii jego ataków Stal Nysa znowu uciekła z wynikiem (18:15). Sytuacja się powtórzyła i po punktującej zagrywce Averilla był remis po 19. Końcówka to już popis Kwasowskiego w polu zagrywki, który mocno przyczynił się do wygranej Stali w tym secie.

Po pierwszych wyrównanych akcjach Stal zaliczyła serię punktów przy zagrywce Stahla, Kamil Kwasowski i Marcin Komenda punktowali blokiem, Ben Tara w kontrze, co dało ekipie z Nysy prowadzenie 9:3. Butryn od razu wziął się za odrabianie strat i skończył trzy piłki z rzędu, zbliżając akademików na 7:9. Stal cały czas kontrolowała jednak sytuację na siatce, co rusz punktując blokiem i zwiększając przewagę (13:7). Olsztynianie byli w stanie odpowiedzieć kilkoma akcjami z rzędu, cały czas dobrze atakował Butryn, ale dla przyjezdnych to nie był problem. W swoich szeregach mieli Ben Tarę, dzięki któremu mogli utrzymać wyraźne prowadzenie (17:12). Punkt zagrywką dołożył też Komenda. Po olsztyńskiej stronie robił co mógł DeFalco, jednak sam za wiele nie mógł zdziałać. Goście wygrali partię po ataku Dębskiego.

Czwartą odsłonę rozpoczęła zacięta i długa wymiana, wygrana przez DeFalco. Niedługo Indykpol AZS prowadził już 4:1, ponieważ przyjezdni mylili się w ataku.  Gdy Defalco stanął w polu zagrywki, rozpoczęła się kolejna seria akademików, która zakończyła się przy stanie 8:3. Miejscowi zaczęli kontrolować sytuację na boisku. Porębski znalazł sposób na atakującego Kwasowskiego, a Andringa punktował serwisem i olsztynianie prowadzili 14:7. Atak za atakiem kończyć zaczął też Averill, a goście swoje uderzenia psuli. Wynik zmieniał się więc bardzo szybko na korzyść AZS-u (21:8). Akademicy bardzo szybko zakończyli tego seta.

W tie-breaku blok Butryna na Dębskim wyprowadził olsztynian na prowadzenie 3:2, które dwoma punktami bezpośrednio z zagrywki podwyższył DeFalco (6:3). Stal starała się gonić wynik, ale psuła sporo ataków. Dlatego też akademicy utrzymywali się na prowadzeniu (11:8). Pomyłek w tym elemencie nie ustrzegli się też olsztynianie i po autowym zbiciu Butryna AZS prowadził tylko punktem (12:11). To jednak wystarczyło, tym bardziej że chwilę później miejscowi znowu wypracowali trzypunktową przewagę. Ostatnie słowo meczu należało do Robberta Andringi.

MVP: TJ  DeFalco

Indykpol AZS Olsztyn – Stal Nysa 3:2
(25:23, 20:25, 20:25, 25:13, 15:13)

Składy zespołów:
Indykpol AZS: Firlej (2), Andringa (9), DeFalco (26), Averill (11), Butryn (20), Poręba (5), Gruszczyński (libero) oraz Jankiewicz, Król, Jakubiszak
Stal: Dębski (13), Komenda (3), Stahl (7), Ben Tara (27), M’Baye (9), Kwasowski (13), Dembiec (libero) oraz Ruciak, Szczurek, Szwaradzki (1)

Zobacz również:
Wyniki i tabela Plusligi

 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-11-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved