Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Piotr Orczyk: Szerokość składu będzie naszym atutem

Piotr Orczyk: Szerokość składu będzie naszym atutem

Siatkarze Aluronu CMC Warty słabo rozpoczęli mecz z katowiczanami, ale ostatecznie zwyciężyli 3:1 i w dalszym ciągu pozostają niepokonaną drużyną w PlusLidze. O wygranej w dużej mierze zdecydowali zmiennicy, których wprowadził trener Igor Kolaković. Piotr Orczyk, Mateusz Malinowski oraz Maximiliano Cavanna odmienili obraz gry, a przede wszystkim sprawili, że zawiercianie zaczęli atakować z większą skutecznością. Szczególnie ten pierwszy zagrał świetne zawody i zasłużenie zgarnął tytuł najlepszego zawodnika spotkania.
 
W hali przy ulicy Blanowskiej w Zawierciu spotkały się dwie niepokonane drużyny. Gospodarze choć wygrali dwa poprzednie mecze to mieli jeszcze co poprawiać w swojej grze. Słabo zaczęli także ten sobotni pojedynek popełniając mnóstwo prostych błędów oraz nie kończąc swoich ataków. – Początek nie wyglądał najlepiej w naszym wykonaniu. Popełnialiśmy łatwe błędy oraz nie byliśmy skuteczni w ataku. Z kolei katowiczanie grali bardzo skutecznie, co zdecydowało o tym, że ten pierwszy set padł ich łupem. Cieszę się, że później ten poziom szczególnie w ataku podnieśliśmy. Jesteśmy zadowoleni. Możemy być nie do końca poukładani, ale jeżeli wygrywamy i zdobywamy trzy punkty w każdym meczu to może tak być – ocenił po spotkaniu Piotr Orczyk.

Wydaje się, że o ich wygranej zdecydowały zmiany zaproponowane przez trenera Kolakovicia. Wejście Piotra Orczyka, Mateusza Malinowskiego oraz Maximiliano Cavanny całkowicie odmieniło obraz ich gry. Szerokość składu może mieć w tym sezonie PlusLigi bardzo duże znaczenie, o czym przekonali się po raz kolejny gospodarze. – Szerokość składu będzie naszym dużym atutem. To już nie pierwszy mecz, w którym pokazaliśmy, że ta głębia składu nam się przydaje. Pokazaliśmy to w pierwszym meczu z suwałczanami, z gdańszczanami, a także w spotkaniu z GKS-em trener dokonał kilku zmian, które przyniosły efekt, dzięki czemu wygrywamy kolejny mecz za trzy punkty – dodał przyjmujący Jurajskich Rycerzy. Jego wejście na boisko było bardzo efektowne, gdyż skończył zawody z dorobkiem 19 punktów i dorobkiem najlepszego zawodnika. – Cieszę się, że między innymi to moja zmiana tchnęła nowego ducha w drużynę. Zaczęliśmy zdobywać punkty, celebrować je i napędzaliśmy się. Poza mną pojawiło się jeszcze paru innych zawodników z ławki i razem zostaliśmy na boisku do końca meczu – stwierdził.

W czwartym secie nie zawiodła ich także skuteczność w polu serwisowym i to głównie za sprawą tego elementu mogli się cieszyć ze zwycięstwa. – Myślę, że zagrywka odegrała bardzo dużą rolę szczególnie w końcówce. Bodajże Miłosz Zniszczoł zrobił największą różnicę w tym elemencie. Także pod koniec Cavanna dołożył asa. Fajnie, że odrzuciliśmy katowiczan. Zdobyliśmy też parę bezpośrednich punktów, szczególnie w momentach kiedy nas doganiali. Udawało nam się odskoczyć, ale za chwilę siatkarze GKS-u nas doganiali, dlatego cieszę się, że na końcu wygraliśmy – podsumował. Skrzydłowi z Zawiercia nie nudzą się na boisku, gdyż rozgrywający grają głównie z nimi. W czterosetowym meczu środkowi dostali tylko jedenaście piłek. Czy taka jest taktyka zespołu? – Nie do końca wiem jakie założenia mają nasi rozgrywający. Ustalanie taktyki odbywa się na linii trener-rozgrywający i zależne jest od tego jak prezentują się blokujący drużyny przeciwnej. Jak widać ta ilość piłek do środkowych w meczu przeciwko katowiczanom w zupełności wystarczyła – powiedział Orczyk.

Przed sezonem prezes Kryspin Baran dokonał sporych wzmocnień w składzie. Przyjście Urosa Kovacevicia, Facundo Conte, czy Dawida Konarskiego jest zapowiedzią walki o medale. Jaki jest cel siatkarzy Aluronu CMC Warty? – Na pewno mierzymy wysoko, chcemy zajść jak najdalej i poprawić wynik z zeszłego sezonu. W tamtym sezonie zameldowaliśmy się w play-offach i w zasadzie tyle co możemy powiedzieć o tamtym sezonie. W tym sezonie drużyna jest zbudowana jeszcze mocniej. Patrząc na mecz z GKS-em to zawodnicy z poprzedniego sezonu praktycznie w całości zaczęli na ławce rezerwowych – stwierdził Orczyk. Niemniej wydaje się, że nie tylko zawiercianie dokonali wzmocnień, ale także inne drużyny, co na pewno będzie zapowiedzią ciekawej ligi. – Poziom całej ligi wzrósł. Pojawiło się więcej nowych zawodników z zagranicy. Cieszymy się z tego, bo to podnosi rywalizację i poziom meczów, a także atrakcyjność ligi, a o to w tym wszystkim chodzi. My Polacy musimy się w tym odnaleźć i rozpychać się łokciami oraz pokazać, że też potrafimy dobrze grać w siatkówkę – zakończył.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved