Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > Przyjmująca BKS-u: Każdy czuje przebiegnięte kilometry

Przyjmująca BKS-u: Każdy czuje przebiegnięte kilometry

fot. PressFocus

– Wiemy, że UNI potrafi narzucić swoją grę i atmosferę. Jestem zadowolona ze skupienia od początku w każdym secie. Nie cieszyłyśmy się poprzednimi setami, tylko w głowie miałyśmy następny krok – powiedziała w rozmowie ze Strefą Siatkówki po awansie do finału Pucharu Polski Paulina Damaske, przyjmująca BKS-u Bostik ZGO Bielsko-Biała.

RADOŚĆ Z AWANSU

BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała awansował do finału Pucharu Polski, wygrywając w półfinale z UNI Opole 3:0. Bielszczanki kontrolowały przebieg meczu od początku do końca, a opolanki do głosu doszły jedynie w drugiej partii, przegrywając do 19. – Byłyśmy tak zmotywowane i każda chciała tak wygrać, że wiedziałyśmy, że będzie to dobre widowisko. Czułyśmy, że możemy wygrać. Najważniejsze było to, żeby skupić się na cały mecz. Cieszę się, że tak szybko wygrałyśmy, bo za niedługo czeka nas kolejny mecz, mecz finałowy – zapowiedziała w rozmowie ze Strefą Siatkówki Paulina Damaske, przyjmująca BKS-u Bostik ZGO Bielsko-Biała.

I dodała: – Wiemy, że UNI potrafi narzucić swoją grę i atmosferę. Jestem zadowolona ze skupienia od początku w każdym secie. Nie cieszyłyśmy się poprzednimi setami, tylko w głowie miałyśmy następny krok – wyjaśniła przyjmująca BKS-u, która w meczu przeciwko UNI zdobyła 11 punktów (10 atak, 1 blok) i atakowała ze skutecznością 45%.

Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka po raz kolejny bardzo dobrze zagrały w bloku, notując tym elementem łącznie 12 punktów. BKS wyłączył liderki UNI, co w dużej mierze przyczyniło się do końcowego zwycięstwa. Skuteczność ekipy z Opolszczyzny w ataku wyniosła 30%. – Drużyna z Opola ma dobre skrzydłowe. Wiedziałyśmy, że jeśli ich nie zatrzymamy, to będziemy miały problem. Myślę, że w pewnym momencie opolanki chciały przełożyć grę na lewą stronę, ale tam też nasze środkowe świetnie się spisały – tłumaczyła Damaske.

TRZY SETY OD PUCHARU POLSKI

BKS Bielsko-Biała w finale zagra z ŁKS-em Commercecon Łódź. Spotkanie nie będzie należało do najłatwiejszych, niemniej jednak drużyna z województwa śląskiego w fazie zasadniczej dwukrotnie wygrała z mistrzem Polski. – Cieszę się bardzo z tego meczu, bo będziemy mogły się w nim sprawdzić. Myślę, że to też będzie dobry sprawdzian przed fazą play-off. Wygra lepszy. Łodzianki pokazały, że też chciały być w tym finale, walcząc do końca – mówiła siatkarka BKS-u.

I dodała – Cieszymy się, że jesteśmy w finale, bo jest to następny krok. Trzeba jednak wygrać, żeby ktokolwiek nas zapamiętał. Puchar jest jeden i o to będziemy walczyć – powiedziała Paulina Damaske.

Drużyna z Łodzi rozegrała dłuższe i zdecydowanie bardziej wyrównane zawody. Podopieczne Alessandro Chiappiniego mają “w nogach” dwa sety więcej, chociaż w hotelu zameldowały się wcześniej z uwagi na fakt, że jako pierwsze rozgrywały półfinał. – Skupiamy się na tym, co jest na boisku. To już jest zasadnicza część sezonu, więc każdy czuje w nogach przebiegnięte kilometry. Drużyna z Łodzi jest dobra i pomimo pięciu rozegranych setów i tak się dobrze pokaże – zakończyła Paulina Damaske.

Finałowe starcie Pucharu Polski pomiędzy ŁKS-em Commercecon Łódź a BKS-em Bostik ZGO Bielsko-Biała rozegra się w niedzielę, 18 marca. Pierwszy gwizdek sędziego wybrzmi o godzinie 14:45.

Zobacz również
Tak bielszczanki wchodziły do finału [GALERIA]

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved