Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Paulina Damaske: Kaliszanki nie oddadzą nam drugiego zwycięstwa bez walki

Paulina Damaske: Kaliszanki nie oddadzą nam drugiego zwycięstwa bez walki

fot. Michał Szymański

BKS Bostik Bielsko-Biała po emocjonującym spotkaniu przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Bielszczanki wygrały z kaliszankami 3:2 i są o krok od awansu do półfinału. – Cieszę się, że wytrzymałyśmy i na pewno zapamiętamy to i ruszymy po drugie zwycięstwo. To dopiero pierwsza wygrana, ale jesteśmy nastawione na ciężkie spotkanie i na to, że kaliszanki nie oddadzą nam tego drugiego zwycięstwa bez walki – powiedziała Paulina Damaske.

W pierwszym meczu fazy play-off BKS BOSTIK Bielsko-Biała dopiero po tie-breaku pokonał Energę MKS Kalisz. Co po tym meczu czuły gospodynie? – Szczęście i ulgę, bo tak chciałyśmy to wygrać, że w pewnym momencie było takie skupienie, że nie mogłyśmy tego przegrać. Do końca były emocje. Cieszę się, że wytrzymałyśmy i na pewno zapamiętamy to i ruszymy po drugie zwycięstwo. To dopiero pierwsza wygrana, ale jesteśmy nastawione na ciężkie spotkanie i na to, że kaliszanki nie oddadzą nam tego drugiego zwycięstwa bez walki – powiedziała Paulina Damaske.

Na pewno bardzo dobra zagrywka bielszczanek ustawiła im granie, co sprawiło, że łatwiej im się grało na siatce, ale muszę przyznać, że nie spodziewałam się niczego innego jak zaciętego pojedynku w tym play-off. Tu nie ma szansy na to, żeby komukolwiek oddawać punkty. Zwyciężyłyśmy z drużyną z Bielska-Białej dwa razy w tym sezonie, ostatecznie byłyśmy na piątym miejscu a BKS na czwartym po fenomenalnej rundzie zasadniczej. Niczego innego nie spodziewałam się po tym meczu jak ciężkiego grania i walki o każdą piłkę. Wynik 3:2 i 15:13 najlepiej to obrazuje, to piękno tego sportu. Ciężko mówić co zadecydowało konkretnie, to już są po prostu detale – podsumowała spotkanie Izabela Lemańczyk.

Dla bielszczanek było to pierwsze zwycięstwo nad zespołem z Kalisza w tym sezonie. W rundzie zasadniczej w Bielsku-Białej MKS wygrał 3:1 a w swojej hali 3:2. – Dwa razy przegrałyśmy, trzeci raz musi być przełom i był. Zawsze w sezonie jest klub, który nam nie leży, z którym ciężko nam się gra. Wiedziałyśmy, że mogą to być kaliszanki, ale nie poddałyśmy się i czekałyśmy na ten mecz – przyznała Damaske.

W ćwierćfinale siatkarki walczą do dwóch zwycięstw. – Szkoda po takim meczu, ale na pewno lepiej przegrać tak, niż bez walki. Ten play-off się dopiero rozpoczął. Wracamy teraz do siebie i mam nadzieję, że doprowadzimy do trzeciego spotkania. Nie spuszczamy głów, tylko wracamy do Kalisza trenować, żeby przygotować się jak najlepiej – zapowiedziała Lemańczyk. – Na pewno ściąga z nas to troszkę presji, ale kaliszanki są dobrym zespołem, więc musimy być cały czas skoncentrowane i skupione na następnym spotkaniu – zakończyła Damaske. Drugie spotkanie zaplanowano na 11 kwietnia na godzinę 19:00.

źródło: BKS Bielsko-Biała - YouTube, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-04-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved