W historii siatkówki zdarzało się wielokrotnie, że natura płatała figla i mecze były przerywane. Tym razem takie zdarzenie miało miejsce w Brazylii, gdzie na boisko wbiegł zwierzak.
Natura w hali
Co jakiś czas natura daje o sobie znać w trakcie siatkarskich meczów i nie tylko. Najczęściej burze i nawałnice sprawiają, że przeciekają dachy. Było tak całkiem niedawno w Atlas Arenie w trakcie rozgrywania turnieju finałowego Ligi Narodów siatkarzy. W hali pojawił się nawet grad.
Rok wcześniej w krakowskiej Tauron Arenie w trakcie meczu reprezentacji Polski szkoleniowiec biało-czerwonych miał też „spotkanie trzeciego stopnia” z nietoperzem. Starsi kibice zapewne pamiętają także czasy, w których polskie kadry grały w Hali Stulecia we Wrocławiu. W niej tradycyjnymi gośćmi były ptaki latające pod dachem obiektu.
Wbiegł na boisko
Tym razem mecz na krótko przerwano w Brazylii w trakcie meczu ligi siatkarek. Tam na boisko wbiegł niczego nieświadomy opos. Filmy i zdjęcia z tego zdarzenia pojawiły się w social mediach
Mecze przerywane są często też z innych powodów – jak zamieszki czy brak karetki w hali. W 2024 roku w trakcie starcia zawiercian ze Stalą Nysa zapaliła się lampa pod sufitem.