Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Natalia Mędrzyk: To był bardzo ciężki mecz

Natalia Mędrzyk: To był bardzo ciężki mecz

fot. Michał Szymański

Grupa Azoty Chemik Police jako pierwszy zespół awansował do finału TAURON Ligi. – Ten mecz był bardziej zacięty, bardziej zaangażowałyśmy się w ten mecz. Niestety Chemik wygrał i nie wrócimy teraz do Radomia. Musimy skupić się na grze o trzecie miejsce i wygranej – powiedziała po pojedynku Justyna Łukasik, środkowa E.Leclerc Moya Radomki Radom.

Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police we własnej hali przypieczętowały awans do półfinału. Drugi mecz z E.Leclerc Moya Radomką Radom był nierówny i miał swoje zwroty akcji, jednak ostatecznie po czterech setach to policzanki wygrały. – Postawiły wszystko na jedną kartę. Myślę, że każdy by to zrobił na ich miejscu. Cieszę się, że to przetrwałyśmy, bo naprawdę był to bardzo ciężki mecz – podsumowała Natalia Mędrzyk. – Było trudniej. Dla dziewczyn z Radomia to była ostatnia szansa żeby wrócić do siebie do domu i zagrać jeszcze trzeci mecz, ale cieszę się, że postawiłyśmy kropkę nad i, że już jesteśmy w finale i mamy chwilę spokoju – przyznała Paulina Maj-Erwardt.

Ten mecz był bardziej zacięty, bardziej zaangażowałyśmy się w ten mecz. Niestety Chemik wygrał i nie wrócimy teraz do Radomia. Musimy skupić się na grze o trzecie miejsce i wygranej – przyznała Justyna Łukasik. Jej zespołowi pozostała rywalizacja o 3. miejsce. – Jest o co grać. Bardzo nam zależy na zdobyciu medalu w tym roku. Będzie to chyba pierwszy dla Radomki, chociażby w tej nowej odsłonie i bardzo chcemy go zdobyć – podkreśliła siatkarka Radomki.

Bardzo dobrą zmianę dała Natalia Mędrzyk. Siatkarka weszła w trakcie pierwszego seta i była najlepiej punktującą siatkarką Chemika. Przyjmująca zdobyła 21 punktów, atakowała z 64% skutecznością i została MVP pojedynku. – Bardzo fajnie, że możemy też liczyć na dziewczyny, które nie zaczynają i robią dobre zmiany, bo od tego jest zespół, żeby w tych miejscach, gdzie na chwilę kulejemy, żeby weszły i rozwiązały sytuację. Tak samo dobre wejście Martyny Łukasik spowodowało kilka fajnych akcji i punktów – powiedziała libero zespołu z Polic. – Chyba trener mnie sprawdza, jak sobie poradzę z presją wejścia z kwadratu. Fajnie, że miałam dobry mecz, dobrze się czułam, ale myślę, że cały zespół, kto by nie wszedł na boisko, to świetnie sobie radził. Kolejny bardzo dobry mecz przeciwko Radomce – skomentowała MVP czwartkowego meczu.

Policzanki czekają teraz na swoje rywalki w finale. W piątek w Łodzi rozegrany zostanie drugi półfinał między ŁKS-em a Developresem. W pierwszym meczu łodzianki wygrały 3:0. – Ja dziewczynom życzę dobrego meczu. I ŁKS i rzeszowianki są dobrymi zespołami, więc na pewno drużyna z Rzeszowa będzie walczyła. Liczę na dobry pojedynek – stwierdziła Maj-Erwardt. – Myślę, że dla nas to nie ma większego znaczenia. Powiem dyplomatycznie, że żeby zostać mistrzem, trzeba wygrać ze wszystkimi– zaznaczyła Mędrzyk.

źródło: opr. własne, PLS TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-04-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved