Przed meczem Polski z Niemcami gruchnęła informacja, że Mikołaj Sawicki ma pozytywny wynik testu dopingowego. Póki co Sebastian Świderski nie odniósł się do tych informacji w oczekiwaniu na oficjalny komunikat.
Przed meczem z niemcami media obiegła informacja, że Mikołaj Sawicki jest chory i nie będzie kontynuował udziału w Silesia Cup, a także, że prawdopodobnie nie wyleczy się do pierwszego turnieju Ligi Narodów. Rzeczywistość jest jednak inna, bo okazuje się, że zawodnik najprawdopodobniej ma pozytywny wynik testu dopingowego.
Sebastian Świderski: „Nie skomentujemy bez oficjalnych informacji”
Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Sebastian Świderski na razie nie chce zabierać głosu w tej sprawie. – Jeżeli chodzi o Mikołaja Sawickiego, to skomentujemy sytuację, kiedy będą oficjalne informacje. Na razie są to tylko informacje z internetu. Raz jeszcze powtórzę, nie będę komentował tej sprawy, dopóki nie otrzymam oficjalnego komunikatu.
Szef polskiej siatkówki skomentował natomiast występ naszej reprezentacji w Silesia Cup. – To było sprawdzenie wojsk, sprawdzenie potencjału młodych zawodników, zawodników niedoświadczonych. Cieszę się, bo trener Grbić sięgnął nawet po zawodników pierwszoligowych. Nie chcę mówić, że się sprawdzili, bo ta ocena należy do niego, ale gratuluję mu odwagi. To pokazuje, że powinniśmy inwestować w tych chłopaków. Powinni grać w plusligowych drużynach, żeby się ogrywali i zbierali doświadczenie, a później pokazywali się w takich międzynarodowych turniejach.
