Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Michał Potera: Na pewno nie złożymy broni

Michał Potera: Na pewno nie złożymy broni

fot. Klaudia Piwowarczyk

Pierwszy ćwierćfinałowy mecz rywalizacji pomiędzy PGE Skrą Bełchatów a Asseco Resovią Rzeszów zakończył się zwycięstwem bełchatowian 3:1. W sobotę 27 marca rewanżowe starcie – jeśli wygrają je rzeszowianie, rywalizacja wróci do Bełchatowa, a jeśli górą będą podopieczni trenera Gogola to oni awansują do półfinału PlusLigi. – Za tydzień gramy kolejny mecz i uważam, że jesteśmy w stanie pokonać Skrę – powiedział Michał Potera.

Zarówno PGE Skra Bełchatów, jak i Asseco Resovia Rzeszów w pierwszym ćwierćfinale postawiły na zagrywkę. Siatkarze obu drużyn nie wstrzymywali ręki w tym elemencie. W drugim secie rzeszowianie rozgromili rywali właśnie zagrywkami i wygrali tę odsłonę do 11. W trzech pozostałych partiach jednak lepsi byli gospodarze i to oni są bliżsi awansu do półfinału. – Chyba jakbyśmy rozłożyli wszystkie te asy na cztery sety, to byłoby lepiej. Ten drugi set zagraliśmy jak z nut, w zasadzie nie było co zbierać. Chłopaki na zagrywce zrobili niesamowitą robotę. Z drugiej strony bełchatowianie też zagrywali dobrze i mocno praktycznie przez cały mecz i uważam, że to był taki mecz – kto zagrywał, ten wygrywał a przez większość meczu to Skra zagrywała lepiej niż my. Do tego popełniliśmy parę błędów w ataku. Mamy materiał do analizy na kolejny tydzień. Na pewno nie złożymy broni – zaznaczył Michał Potera.

W tym sezonie kalendarz PlusLigi często ulegał zmianom. Resovia w 2021 roku intensywne fragmenty gry przeplatała z przerwami. Między zakończeniem fazy zasadniczej a play-off rzeszowianie rozegrali dwa spotkania towarzyskie ze Ślepskiem. – Zagraliśmy dwa sparingi z Suwałkami, ale wiadomo, że taki mecz sparingowy to nie jest ten sam stres i ta sama presja jak w meczu ligowym czy pucharowym. Końcówkę tego sezonu mieliśmy taką, że graliśmy co trzy, cztery dni. Uważam, że graliśmy dobrze, weszliśmy w fajny rytm. Później była ta dwutygodniowa przerwa, przegrana z olsztynianami, kolejne dwa tygodnie przerwy. Troszkę ten terminarz też nam nie pomógł. Po prostu wypadliśmy z rytmu, ale nie ma co szukać usprawiedliwienia. Za tydzień gramy kolejny mecz i uważam, że jesteśmy w stanie pokonać Skrę – powiedział libero rzeszowskiego zespołu.

źródło: opr. własne, polsatsport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved