Strona główna » Mariusz Wlazły ma nowe cele, ale cały czas widzi pole do poprawy 

Mariusz Wlazły ma nowe cele, ale cały czas widzi pole do poprawy 

WP Sportowe Fakty

fot. Justyna Matjas/Piotr Sumara/Rafał Oleksiewicz

Mariusz Wlazły to legenda PlusLigi. Wielokrotny mistrz Polski odebrał nagrodę dla najlepszego siatkarza 25-lecia PLS. Chociaż zawiesił już buty na kołku, to nadal jest bardzo blisko sportu. – Docelowo chciałbym pracować indywidualnie ze sportowcami. Mam doświadczenie, wierzę, że to może bardzo się przydać. Najpierw muszę ukończyć studia, chciałbym jeszcze odbyć praktykę pod odpowiednim psychologiem i dopiero wtedy pracować – zdradził swoje plany w rozmowie z Arkadiuszem Dudziakiem z WP Sportowe Fakty. 

Kariera jak marzenie 

Mariusz Wlazły karierę siatkarską zakończył w 2023 w barwach Trefla Gdańsk. Sam przyznał, że nie spodziewał się, że będzie trudno zakończyć sportową karierę. – Masz ułożony pewien schemat, a potem nagle to się kończy. Można się przygotowywać, ale zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne. Mnie też się wydawało, że mam wszystko zaplanowane. Wydarzyły się rzeczy, których nie mogłem przewidzieć. Nikt nie może powiedzieć, że jest na to w pełni gotowy – powiedział wprost Mariusz Wlazły. 

Psychologia 

Jeszcze jako zawodnik rozpoczął studia, które mają zapewnić siatkarzowi nową ścieżkę kariery. – Studia były potrzebne do realizacji planu. Zostały mi jeszcze dwa lata. Chcę służyć swoim sportowym doświadczeniem psychologom, którzy później współpracują z zawodnikami. To nie są jednak moje pierwsze studia. Jestem równolegle na dwóch kierunkach, ale już nie studiuję dziennie, lecz zaoczne. To fajna sprawa, ale nie dla ludzi w moim wieku, lecz osób po liceum – przyznał szczerze. 

To właśnie z psychologią były atakujący wiążę swoje zawodowe plany. – Chciałbym pracować indywidualnie ze sportowcami. Mam doświadczenie, wierzę, że to może bardzo się przydać. Najpierw muszę ukończyć studia, potem chciałbym jeszcze odbyć praktykę pod odpowiednim psychologiem – wyjaśnił Wlazły. 

Mariusz Wlazły – legenda 

Mistrz świata z 2014 roku znalazł się w gronie nominowanych do miana siatkarza 25-lecia PLS. Obok niego byli Paweł Zatorski, Krzysztof Ignaczak, Daniel Pliński czy Paweł Papke, ale to właśnie Wlazły został wybrany najlepszym graczem. – Każdy z nominowanych zasłużył nanagrodę. Cieszę się, że to ja dostąpiłem tego zaszczytu. Ja wzrastałem wraz z tą ligą. Wiem, jak trudno czasem było coś wywalczyć, ale cieszę się, że jestem w takim miejscu, a nie innym. Teraz młodzi siatkarze mają lepsze warunki niż 20 lat temu. Jest jednak wiele rzeczy, w których można się poprawić, żeby nasza liga cały czas była na najwyższym poziomie, bo to będzie miało przełożenie na reprezentację – podsumował Mariusz Wlazły. 

PlusLiga