Trefl Gdańsk uległ PGE GiEK Skrze Bełchatów 2:3 w meczu 21. kolejki PlusLigi. – Myślę, że dwa razy przespaliśmy ważne momenty. Pierwszy moment, to początek meczu i drugi moment, to start w tie-breaku. To kosztuje nas za dużo energii, żeby wrócić. Fajnie, że to zrobiliśmy, to jest ważne, że pokazujemy charakter, ale musimy zmienić troszeczkę nasze podejście do meczu – powiedział mediom klubowym Lukas Kampa po ostatnim gwizdku spotkania.
Brakuje pomysłu
Trefl Gdańsk podzielił się punktami z PGE GiEK Skrą Bełchatów w 21. kolejce PlusLigi. Bełchatowianie wygrali 3:2 i zainkasowali dwa „oczka”, zaś Treflowi pozostał jeden punkt na pocieszenie. Trzeba jednak przyznać, że niewiele brakło, aby Skra wywiozła z Gdańska komplet punktów. Lukas Kampa docenił, że jego zespół potrafił wrócić do gry, jednak podkreślił, że w grze Trefla potrzeba zmian.
– Brakuje nam troszeczkę pomysłu, brakuje nam troszeczkę energii, odwagi. Musimy powalczyć, żeby zaczynać grę tak, jak potrafimy grać. Jak to zrobimy, to widocznie jesteśmy w stanie zagrać i wygrać z każdym, ale to co powiedziałem wcześniej, musimy pewne rzeczy zmienić. Nie chcę powiedzieć, że mam pretensje, że źle graliśmy, bo próbowaliśmy i to jest ważne – ocenił rozgrywający.
Kampa po meczu podziękował kibicom za wsparcie. – Zawsze jestem pod wrażeniem, jak fajna jest tutaj nasza hala, jakie wsparcie jest od strony kibiców. Musimy to wykorzystać od razu. To jest bardzo ważne dla nas, że w domu musimy zaczynać ten mecz troszeczkę inaczej, bo jak przeciwnik czuje, że to jesteśmy jedną wielką rodziną i że jest głośno i tak dalej, to jest im bardzo ciężko. Dziękuję bardzo – znowu czuliśmy to wsparcie – powiedział.
Wyrwane zwycięstwo
W meczu z Treflem środkowy Skry – Mateusz Poręba – zdobył 16 punktów. Jak ocenił swoją grę? – Jeśli chodzi o blok i atak to jestem zadowolony, a zdenerwowany jestem, że zrobiłem dużo prostych błędów, które zdecydowały w tym meczu na korzyść przeciwnika. Muszę jeszcze trochę się przyłożyć, zwrócić uwagę na przyjmowanie skrótów. Ale ogólnie jestem zadowolony i cieszę się, że wygraliśmy – powiedział w rozmowie z mediami klubowymi.
Zawodnik docenił jakość gry rywali, a szczególnie poziom zagrywki. – Początkowo popełniali dużo błędów na zagrywce. Nam się grało dużo lepiej. Jak popełniali dużo błędów, to przebijali piłkę na drugą stronę. My mogliśmy się bawić. Jak zaczęli wywiewać presję, to nam zaczęło być trudniej. Jest to drużyna, która umie zagrywać, robi to regularnie i pokazała to w trzecim secie – podkreślił. – Wiedzieliśmy, że Trefl bardzo mocno zagrywa i byliśmy gotowi na to, żeby przyjmować te piłki. Udało się to wykonać, zagraliśmy bardzo dobrze w tym elemencie. Jestem dumny z chłopaków, że udało się wygrać. Mam nadzieję, że będziemy to cały czas utrzymywać.
źródło: opr. własne, PGE Skra Bełchatów - informacja prasowa, Trefl Gdańsk - materiały prasowe