Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN K: W tie-breakach Tajlandki i Bułgarki lepsze od Serbek i Holenderek

LN K: W tie-breakach Tajlandki i Bułgarki lepsze od Serbek i Holenderek

fot. fivb-org

W 2. kolejce Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet Tajlandia rywalizowała z Serbią, a Bułgaria z Holandią. Oba spotkania rozstrzygnęły się dopiero po tie-breaku, Serbki musiały uznać wyższość zawodniczek z Azji. Gorycz porażki musiały również przełknąć siatkarki Królestwa Niderlandów.

Już premierowa odsłona starcia Tajlandii z Serbią pokazała, że podopieczne Daniele Santarellego nie mają co liczyć na szybkie zwycięstwo. Tajki dobrze spisywały się w obronie, dodatkowo wykorzystywały okazje do kontry. Mimo, że Serbki z powodzeniem odczytywały zamiary rozgrywającej Tichayi, to jednak ich rywalki miały ofensywną przewagę. W tym elemencie początkowo brylowała Ajcharaporn, na jej skuteczne zagrania starała się odpowiedzieć Maja Aleksić. W końcówce więcej szczęścia miały reprezentantki Azji, które wygrały 25:23.

W drugim secie przełamać nie mogła się Jovana Mirosavljević, szkoleniowiec zdecydował się na kilka zmian w składzie. Na boisku pojawiła się m.in. Katerina Lazović. Serbkom jednak dość trudno przychodziło zdobywanie punktów, na ich szczęście wysoką dyspozycję w bloku utrzymywała Maja Aleksić. Gdy tylko wzmocniły zagrywkę, od razu Tajki zaczynały mieć problemy, ale wciąż skuteczny serwis nie był gwarancją pewnej przewagi. Tym razem w decydującym momencie więcej szczęścia miały zawodniczki Santarellego, które triumfowały 25:25.

To jednak reprezentantki Tajlandii starały się dyktować warunki gry, w ataku rozkręciła się Pimpichaya. Wtórowała jej Chatchu-On, a Serbkom brakowało pomysłu i argumentów, by zatrzymać przeciwniczki. Na niewiele zdały się zmiany, Tajki pewnie zmierzały po zwycięstwo (25:20). Brązowe medalistki igrzysk olimpijskich wiedziały, że aby pozostać w meczu, muszą wyeliminować błędy. Robiły wszystko, by powrócić do lepszej dyspozycji. Ciężar w ataku na swoje barki wzięła Zelenovic, a Lozo starał się ją wesprzeć. Tym razem to Serbki wygrały 25:20 i o wszystkim musiał decydować tie-break.

Walka była zacięta, jednak Pimpichaya oraz Chatchu-On zanotowały dobry fragment. Mai Aleksić brakowało wsparcia w koleżankach i ostatecznie dość niespodziewanie to Tajki rozstrzygnęły na swoją korzyść decydującą odsłonę (15:12).

 Tajlandia – Serbia 3:2
(25:23, 25:27, 25:20, 20:25, 15:12)

Składy zespołów:
Tajlandia: Kokram (32), Moksri (27), Kongyot (16), Nuekjang (10), Bamrungsuk (10), Guedpard (3), Pannoy (libero)
Serbia: Zelenović (21), Aleksić (18), Lozo (13), Stevanović (9), Mirosavljevic (6), Mirković (6), Pusić (libero) oraz Bjelica (6), Mihajlović (6), Lazović (5), Drca (1)


Od mocnego uderzenia starcie z Holenderkami rozpoczęły Bułgarki. W premierowej odsłonie wychodziło im praktycznie wszystko, dodatkowo rywalki popełniały sporo błędów i miały problemy ze skutecznością w ataku. Dobrze dysponowana była Silvana Chausheva, swoje zrobiła też Gergana Dimitrova. Siatkarki Królestwa Niderlandów nie były w stanie przerwać serii, dlatego Bułgaria szybko wygrała różnicą dziesięciu oczek.

Holenderki nie pozostały dłużne, tym razem to one dyktowały warunki gry, a przeciwniczki stanęły jak zaczarowane. Zupełnie nie potrafiły powtórzyć akcji z wcześniejszego seta, a Fleur Savelkoel i Elles Dambrink kończyły praktycznie każdą piłkę. Nim ktokolwiek zdążył się zorientować, tablica wyników wskazywała 25:12. Holandia poszła za ciosem, wzmocniła zagrywkę, odrzucając rywalki od siatki. Dalej wysoką dyspozycję na siatce utrzymywała Savelkoel, dobrze blokiem grała również Timmerman. Swoje zrobiła Jasper. Odpowiedzieć starała się Paskova, ale nie mogła liczyć na wsparcie koleżanek. Zawodniczki z Królestwa Niderlandów triumfowały więc różnicą sześciu oczek.

Bułgarki nie zamierzały odpuszczać, wyeliminowały błędy, częściej sprawiały problemy swoim serwisem. Szybko osiągnęły przewagę i nie oddały jej już do końca, doprowadzając tym samym do tie-breaka. W decydującym secie rozgrywająca Kitipova mogła liczyć na Dimitrovą i Paskovą, które zdobyły w piątej partii łącznie 10 oczek. Holenderki nie były w stanie przejąć inicjatywy i ze zwycięstwa mogły cieszyć się podopieczne Lorenzo Micellego.

Bułgaria – Holandia 3:2
(25:15, 12:25, 19:25, 25:15, 15:7)

Składy zespołów:
Bułgaria: Dimitrova G. (20), Paskova (19), Dimitrova N. (14), Chausheva (12), Vuchkova (11), Kitipova (1), Todorova Z. (libero) oraz Milanova (1), Vasileva (1), Barakova, Saykova, Todorova M.
Holandia: Savelkoel (14), Timmerman (12), Jasper (10), Lohuis (8), Plak (3), Bongaerts (1), Schoot (libero) oraz Dambrink (14), Knollema (3), van Aalen

Zobacz również:
Wyniki fazy zasadniczej Siatkarskiej Ligi Narodów kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów, siatkówka światowa

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-06-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved