Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN K: Pięciosetowe starcie Serbek i Holenderek, Tajlandia niespodziewanie lepsza od Chinek

LN K: Pięciosetowe starcie Serbek i Holenderek, Tajlandia niespodziewanie lepsza od Chinek

fot. FIVB

Trwa ostatni dzień rywalizacji pierwszego tygodnia Ligi Narodów kobiet. Na początek reprezentacja Serbii mierzyła się w Ankarze z Holenderkami. Dwie pierwsze partie padły łupem serbskiego zespołu, ale rywalkom udało się doprowadzić do tie-breaka. W nim lepsze okazały się Serbki. W kolejnym spotkaniu Tajki i Chinki także stoczyły pięciosetowy pojedynek, a lepsza okazały się zawodniczki z Tajlandii. 

Mecz od początku był wyrównany, żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć rywalkom (8:8). Inicjatywa była co prawda po stronie Serbek, jednak dwa mocne ataki Elles Dambrink pozwoliły Holenderkom objąć prowadzenie (13:11). Uderzenie Marrit Jasper po bloku oraz zatrzymanie Any Bjelicy powiększyły dystans (19:15). W końcówce gdy Bojana Drca wykorzystała piłkę przechodzącą, był remis (22:22). Ostatecznie górą były Serbki po skutecznym bloku Sary Lozo (27:25).

W drugą partię lepiej weszły siatkarki z Serbii, które po ataku Lozo prowadziły 6:3. Pewnie utrzymywały one przewagę, która po bloku na Dambrink wynosiła już pięć punktów (14:9). Błąd Celeste Plak powiększył dystans do siedmiu “oczek” (17:10). Obraz gry obu drużyn nie zmienił się już w tym secie, Serbki pewnie wygrały 25:16 po asie serwisowym Katariny Lazović.

Niekorzystny wynik nie zdeprymował Holenderek, które bardzo dobrze otworzyły trzecią odsłonę (8:5). Spokojnie utrzymywały one przewagę i w połowie seta było już 17:10 po dwóch atakach Dambrink i skutecznych blokach jej koleżanek. Serbki nie były w stanie odrobić tak znaczących strat i Holenderki triumfowały 25:17 po długiej wymianie zakończonej kolejnym mocnym uderzeniem Dambrink.

Początek trzeciego seta ponownie należał do Serbek, które szybko zbudowały przewagę i po ataku Lazović oraz błędzie Dambrink prowadziły 12:8. Holenderki nie powiedziały jednak jeszcze ostatniego słowa, akcje Dambrink oraz jej as serwisowy pozwoliły jej zespołowi wyrównać (13:13). W drugiej części seta siatkarki z Królestwa Niderlandów zaczęły coraz częściej się mylić, co ponownie pozwoliło Serbkom odskoczyć (19:15). W końcówce Holenderki ponownie rzuciły się do odrabiania strat i po dwóch błędach rywalek było po 22. Trzy mocne uderzenia Plak dały im natomiast zwycięstwo (25:22).

W tie-breaku między zespołami toczyła się zacięta walka, jednak inicjatywa była po stronie Holenderek (8:6). Po bloku na Dambrink było po 8. W końcówce akcja Plak pozwoliła siatkarkom z Królestwa Niderlandów odskoczyć (11:9), ale gdy Stevanović zatrzymała kiwkę rywalek było po 13. Ostatecznie minimalnie lepsze okazały się Serbki po bloku na Dambrink oraz ataku Lozo.

Serbia – Holandia 3:2
(27:25, 25:16, 17:25, 22:25, 15:13)

Składy zespołów:
Serbia: Lozo (24), Drca (6), Stevanović (10), Aleksić (8), Bjelica (16), Lazović (17), Pusio (libero) oraz Mirosavljević, Mihajlović (1), Zelenović (2) i Mirković
Holandia: Dambrink (18), Timmerman (19), Savolkoel (5), Jasper (7), Lohuis (11), Bongaerts (3), Sohoot (libero) oraz Plak (17) i Baijens (1)


Początek spotkania był wyrównany, minimalna przewaga była raz po jednej, raz po drugiej stronie (9:9). Między zespołami toczyła się zacięta walka punkt za punkt, dopiero w połowie seta, gdy na zagrywce pojawiła się Hattaya Bamrungsuk, Tajki odskoczyły rywalkom (16:13). Nie utrzymały dystansu zbyt długo, Chinki szybko doprowadziły do wyrównania (17:17), a następnie objęły prowadzenie (19:17). W końcówce sytuacja ponownie się zmieniła i to ekipa Tajlandii miała przewagę (22:20), którą doprowadziła do końca, wygrywając 25:23.

W drugą partię zdecydowanie lepiej weszły podrażnione wcześniejszą porażką Chinki (10:5). Tajkom brakowało argumentów w tej odsłonie, by powstrzymać rozpędzone rywalki (16:8). Końcówkę całkowicie zdominowały siatkarki z Chin, ostatecznie zwyciężając 25:13.

W trzecim secie walka ponownie była bardziej wyrównana, jednak od początku inicjatywa była po stronie Chinek (9:6). As serwisowy Tajek w połowie partii pozwolił im złapać z rywalkami kontakt punktowy (11:12), ale te szybko odpowiedziały tym samym i ponownie miały trzypunktowe prowadzenie (14:11). Im bliżej końca seta, tym przewaga reprezentacji Chin była wyraźniejsza (21:13). Obraz gry obu ekip nie zmienił się już do końca tej odsłony, która ponownie padła łupem Chinek (25:14).

Dwie wyraźnie wygrane partie nieco rozluźniły Chinki, które źle weszły w czwartą odsłonę (0:3). Chwilę później doprowadziły do wyrównania (4:4), jednak inicjatywa pozostała po stronie Tajek (8:5, 14:10). W drugiej części seta odskoczyły one rywalkom na pięć punktów (16:11), ale reprezentacja Chin stopniowo się do nich zbliżała w kolejnych akcjach (17:19, 21:23). Mimo tego kadra Tajlandii zdołała przypieczętować zwycięstwo w samej końcówce (25:23).

Tajki kontynuowały skuteczną grę także na początku tie-breaka (3:0). Chinki robiły wszystko, co w ich mocy, by zmniejszyć straty, jednak w połowie partii dystans wynosił już cztery punkty (8:4). Końcówkę całkowicie zdominowały siatkarki z Tajlandii, które pewnie triumfowały 15:11.

Tajlandia – Chiny 3:2
(25:23, 13:25, 14:25, 25:23, 15:11)

Składy zespołów:
Tajlandia: Moksri (16), Guedpard (1), Bamrungsuk (5), Kamulthala (4), Kokram (28), Janthawisut (6), Pairoj (libero) oraz Kongyot (9), Sooksod (2), Boonlert Tichakorn (1) oraz Boonlert Tichaya
Chiny: Gong (20), Wang Y (11)., Jin (1), Li (28), Yuan (10), Diao (1), Wang W. (libero) oraz Yunlu (10), Wang i Yiwen

Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów kobiet  

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-06-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved