Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN K: Chinki z trudem pokonały Koreanki, gładka wygrana Włoszek

LN K: Chinki z trudem pokonały Koreanki, gładka wygrana Włoszek

fot. FIVB

Trwa ostatni dzień pierwszej fazy Ligi Narodów kobiet. W Bułgarii reprezentacja Chin mierzyła się z kadrą Korei Południowej. Wyżej notowane Chinki co prawda wysoko wygrały premierową odsłonę, ale potem rywalki zagrały na wyższym poziomie, ale ostatecznie przegrały 1:3. W kolejnym pojedynku Tajki zagrały z Włoszkami i stanowiły jedynie tło dla europejskiej ekipy. 

Chinki rozpoczęły ten pojedynek od mocnego uderzenia (5:0), lepiej grały na siatce i nie miały problemów z utrzymaniem swojej przewagi (7:1). Powiększył ją atak z piłki przechodzącej Wang Yuanyuan i jej zespół pewnie kontrolował wydarzenia na boisku (14:9). Do swojego repertuaru Chiny dołożyły trudny serwis i udane kontry (18:9), pojedyncze udane zagrania Koreanek nie stanowiły żadnej przeszkody dla wyraźnie lepszych rywalek (19:10). Chinki nie zamierzały oddać inicjatywy i pewnie triumfowały 25:13.

Druga część spotkania rozpoczęła się od bardziej wyrównanej walki, a jako pierwsze na dwa oczka odskoczyły Koreanki (9:7), które następnie miały trzy oczka więcej na swoim koncie (12:9). Nie trwało to zbyt długo, trzy kolejne akcje wygrały zawodniczki Państwa Środka (12:12) i na tym nie poprzestały, to one zaczęły grać skuteczniej i pewniej, odskakując przeciwniczkom (15:13). Podopieczne Cesara Gonzaleza doprowadziły jeszcze do remisu (17:17) i tym razem to one dyktowały warunki gry, w kluczowym momencie seta wypracowując sobie trzypunktową zaliczkę. Chinki trochę się pogubiły, miały problemy ze skończeniem swoich akcji (18:23), natomiast Koreanki nie oddały już pola walki i doprowadziły do remisu w całym spotkaniu.

Trzecia odsłona zaczęła się lepiej dla Chinek, które nie miały problemu z odskoczeniem na trzy punkty (8:5). Nie były one jednak w stanie utrzymać swojego poziomu gry, obie ekipy grały zrywami i po kilku minutach z przewagi mogły cieszyć się siatkarki z Korei Południowej (10:9). Niezbyt długo, bowiem potem ponownie dystans zaczęły budować Chinki (16:13), które ustabilizowały swoją dyspozycję i nie pozwalały rywalkom na zbyt wiele (23:16), pewnie wygrywając 25:19.

Reprezentacja Chin poszła za ciosem na początku kolejnej odsłony (4:1), ale ponownie nie potrafiła utrzymać dystansu (6:5). Siatkarki z Korei doprowadziły do remisu i gra toczyła się punkt za punkt (11:11).  Żadna z drużyn nie była w stanie wyraźnie odskoczyć, udało się to dopiero Koreankom (18:16), które w pewnym momencie prowadziły nawet trzema oczkami (20:17), ale rywalki potrafiły złapać kontakt (19:20). Korea miała jednak piłkę setową (24:22), szalę na korzyść Chinek przechylił as serwisowy (25:24). Podopieczne Bin Caia nie oddały już inicjatywy i zakończyły całe spotkanie na swoją korzyść.

Chiny – Korea Południowa 3:1
(25:13, 19:25, 25:19, 26:24)

Składy zespołów:
Chiny: Yuan (11), Diao, Gong (17), Wang Y.Y. (10), Jin (6), Li (23), Ni (libero) oraz Wang Y.L. (4), Ding, Wang W.Y. (libero) i Chen
Korea Południowa: Seon, Sohwi (11), Juah (1-), Dahyeon (11), Jeongah (11), Hanbi (12), Dahye (libero)


Pojedynek rozpoczął się od gry punkt za punkt (4:4), ale Tajki zaczęły dobrze bronić i kończyć kontry (7:4). Odpowiedzią na to były zagrywki Paoli Egonu (6:7) i jej zespół wyrównał stan rywalizacji, a błąd Tajek sprawił, że to one musiały gonić wynik (10:12). Włoszki zaczęły dominować na siatce (16:12) i po kontrze Cristiny Chirichelli było już 19:15. Atak po skosie Myriam Sylli szybko doprowadził do piłki setowej, a dzieła w premierowej odsłonie dokończyła Egonu.

Po krótkiej walce punkt za punkt na początku seta szybko warunki zaczęły dyktować Europejki, które nie dawały dojść do głosu rywalkom. Podopieczne Davide Mazzantiego bezpardonowo wykorzystywały każdą okazję do punktowania (17:9). Zdarzały im się pojedynczy błędy, ale nie miały one zbytniego wpływu na przebieg tej części spotkania (21:13). Sprytna zagrywka Egonu dała jej ekipie piłkę setową (24:14), kontra z obiegnięcia Chirichelli zakończyła tę błyskawiczną partię.

Italia od mocnego uderzenia rozpoczęła trzecią część meczu (4:0), wachlarz zagrań w ataku pozwolił im kontrolować boiskowe wydarzenia (12:6). Raz po raz pewnie atakowała Egonu (16:8), natomiast Tajki były w stanie odpowiedzieć jedynie pojedynczymi udanymi akcjami Chatchu-On Moksri (10:17). Skuteczna we włoskiej ekipie była także Elena Pietrini (19:10), rywalki z Azji nie miały absolutnie nic do powiedzenia (11:22). Dłuższą wymianę zagraniem ze środka zakończyła Chirichella (24:13), a atak po skosie Sylli zakończył całe spotkanie.

Tajlandia – Włochy 0:3
(20:25, 14:25, 14:25)

Składy zespołów:
Tajlandia: Pompun, Hattaya (5), Kaewkalaya (2), Pimpichaya (8), Ajcharapom (4), Chatchu-On (10), Supattra (libero) oraz Piyanut (libero), Jarasporn (1), Sutadta, Thanacha (2), Sirima, Tichakom i Sasipapron (2)
Włochy: Orro (2), Chirichella (7), Danesi (9), Pietrini (12), Sylla (9), Egonu (24), De Gennaro (libero) oraz Fersino

Zobacz rownież:
Wyniki i tabela Ligi Narodów kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-07-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved