Zakończyła się faza grupowa Ligi Mistrzów. Do ćwierćfinałów awansowały trzy włoskie, dwie rosyjskie i polskie oraz jedna niemiecka drużyna. Losowanie par play-off odbędzie się w piątek.
W grupie A nie było mocnych na Jastrzębski Węgiel, który tę część zmagań zakończył bez porażki. Na koniec odprawił z kwitkiem Vfb Friedrichshafen, pozwalając ugrać rywalom tylko seta. Liderem mistrzów Polski w tym pojedynku był Jan Hadrava, który zgromadził na koncie 16 oczek, ale Andrea Gardini dał pograć praktycznie wszystkim zawodnikom, a więcej o meczu można przeczytać tutaj. Z kolei dość niespodziewanie Hebar Pazardżik pokonał na wyjeździe Knack Roeselare. Gospodarze prowadzili już 2:0, ale przegrali w tie-breaku, a ta porażka zamknęła im drogę do awansu do play-off. Nie pomogło im 19 oczek Pietera Coolmana, a gości do wygranej poprowadził Todor Aleksiew (22 punkty). W ostatnim meczu Hebar po raz drugi pokonał Knack, tym razem nie oddając mu nawet seta. Pierwsze skrzypce w jego szeregach grał Bradley Gunter, który wywalczył 19 punktów.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A Ligi Mistrzów
W grupie B dzieliło i rządziło Dinamo Moskwa. W ostatnim meczu fazy grupowej bez straty seta odprawiło z kwitkiem Ziraat Ankara, kończąc tą część rozgrywek bez porażki, a jednocześnie zamykając tureckiej ekipie drogę do play-off. Pierwsze skrzypce w szeregach rosyjskiej ekipy w tym meczu grał Cwetan Sokołow, który zdobył 14 oczek. W końcu przełamał się także Projekt Warszawa, który zasmakował zwycięstwa w Belgii, gdzie dwukrotnie ograł Greenyard Maaseik, co dało mu trzecie miejsce w grupie. W obu meczach z belgijskim zespołem stracił jednego seta, w obu też jego liderem był Dusan Petković, który zgromadził na koncie odpowiednio 21 oraz 23 punkty. Więcej o meczach można przeczytać tutaj i tutaj.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy B Ligi Mistrzów
Grupę C wygrało Cucine Lube Civitanova, ale na koniec poniosło pierwszą porażkę w fazie grupowej. Jego pogromcą okazał się wicemistrz Polski, który na wyjeździe wygrał 3:2, tym samym również pieczętując awans do czołowej ósemki. Pierwszoplanową postacią w szeregach Grupy Azoty był Kamil Semeniuk, który zapisał na koncie 25 punktów, a więcej o meczu można przeczytać tutaj. W drugim meczu obyło się bez niespodzianki, bo OK Maribor przegrał z Lokomotiwem Nowosybirsk 0:3, tym samym nie wygrywając nawet seta w sześciu meczach. Wygrana nic nie dała za to rosyjskiej ekipie, w której po 7 oczek zdobyli Paweł Krugłow, Dmitrii Łyzik i John Gordon Perrin.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy C Ligi Mistrzów
W grupie D odbyły się aż cztery mecze. Wygrał ją Berlin Recycling Volleys, który na koniec zmagań dwukrotnie po tie-breaku pokonał Zenit Sankt Petersburg. W pierwszym spotkaniu przegrywał już 0:2, ale zdołał odwrócić losy meczu i triumfować w tie-breaku, a duża w tym zasługa duetu Benjamin Patch/ Thimotee Carle, który łącznie zdobył 43 punkty. Podobnie było w drugim spotkaniu, w którym wygrał walkę na przewagi w czwartym i piątym secie. Mimo takich wyników zarówno niemiecka, jak i rosyjska drużyna grają dalej. Za ich plecami toczyła się walka o trzecie miejsce w grupie. W dwumeczu Benfica Lizbona okazała się lepsza od Vojvodiny Nowy Sad, co pozwoliło jej wyprzedzić rywali. W pierwszym meczu wygrała 3:1, natomiast w drugim 3:2, ale aż trzy sety kończyły się walką na przewagi. Do sukcesu poprowadził ją Andre Ryuma, który zapisał na koncie 17 oczek.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy D Ligi Mistrzów
W grupie E prym wiodły włoskie zespoły. Najlepsza okazała się Sir Safety Perugia, która nie dość, że nie przegrała meczu, to nawet nie straciła seta. W ostatnim spotkaniu odprawiła z kwitkiem Fenerbahce Stambuł. Jej liderem w tym pojedynku był Matthew Anderson, który zgromadził 13 oczek. Wilfredo Leon rozegrał dwa sety, w których zdobył 5 punktów – wszystkie w ataku, w którym jego skuteczność wyniosła 45%. W drugim meczu Itas pokonał AS Cannes Dragons. Moment słabości przytrafił mu się w trzeciej odsłonie, ale do tie-breaka nie doprowadził. Do sukcesu poprowadził go duet Daniele Lavia/ Matej Kazijski, który łącznie wywalczył 42 oczka. Itas z drugiego miejsca awansował do dalszej fazy rywalizacji.
Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy E Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna
