Sir Sicoma Monini Perugia, to z pewnością główny pretendent do zdobycia Ligi Mistrzów. Zanim jednak ruszy turniej Final Four w Łodzi mamy dla was garść najważniejszych informacji o włoskiej drużynie.
Klasa światowa
Sir Sicoma Perugia to od lat czołowa drużyna Europy. Przez obecny sezon Ligi Mistrzów idą jak burza zaliczając tylko jedną porażkę w ośmiu meczach. Pokonując w ćwierćfinale Vero Volley Monza dwukrotnie wynikiem 3:1 przypieczętowali udział w turnieju finałowym w Łodzi. W półfinale zmierzą się Halkbankiem Ankara. Włoska drużyna jest zdecydowanym faworytem tego spotkania. Oba zespoły spotkały się ze sobą już dwukrotnie w tym sezonie. Miało to miejsce jeszcze na poziomie fazy grupowej. W pierwszym meczu włoska drużyna pomimo wyrównanych setów zamknęła mecz w trzech setach. We własnej hali podopieczni Angelo Lorenzettiego zaznali jedynej jak dotychczas porażki w obecnej edycji Lidze Mistrzów. Turecka drużyna wygrała po tie-breaku, co sprawiło że zarówno Perugia jak i Halkbank cieszyć się z awansu do ćwierćfinału.
Klątwa pucharów
Perugia pomimo wielu świetnych zawodników oraz co za tym idzie gry na światowym poziomie ma problem z wygrywaniem trofeów. Odkąd Perugia występuje w lidze włoskiej złoty medal zdobywała tylko dwa razy. Pomimo, że co sezon włoska drużyna walczy o medale ligi, to marzenia o mistrzostwie często palą na ostatniej prostej. Tak było i w tym sezonie. Perugia cały sezon zasadniczy walczyła o fotel lidera z Itasem Trentino. Po przystąpieniu do play-off z drugiego miejsca gładko uporali się z ekipą Modeny w trzech meczach. Podobnie miało być z drużyną Cucine Lube Civitanowa. Niestety dla drużyny z Perugii po dwóch wygranych meczach w półfinale nie potrafili postawić kropki nad „i”. Drużyna Giampaolo Medei odwróciła losy rywalizacji, a Perugii pozostała walka o brąz. Medal ten oraz prawo startu w kolejnej edycji Ligi Mistrzów Perugia zdobyła zamykając rywalizacje w dwóch meczach.

Reklama / 18+ / Hazard wiąże się z ryzykiem / Graj odpowiedzialnie
Podobnie dla drużyny Angelo Lorenzettiego układała się również rywalizacja w Europie. Na przestrzeni ostatnich pięciu sezonów zawodnicy z Perugii czterokrotnie meldowali się półfinale Ligi Mistrzów. Wyjątkiem był sezon 2023/2024, w którym zdobyli mistrzostwo kraju. Włoskiej drużyny zabrakło wtedy w rywalizacji na wskutek sensacyjnego odpadnięcia w ćwierćfinale ligi włoskiej sezon wcześniej. Półfinały to jednak nie główne aspiracje brązowego medalisty kraju. Sezony, w których Perugia meldowała się w najlepszej czwórce Ligi Mistrzów, to kampanie w których zespół z Włoch dominował od samego początku rozgrywek, będąc głównym faworytem do trofeum. Tak było na przykład w sezonie 2021/2022, kiedy fazę grupową klub zakończył z dorobkiem sześciu zwycięstw bez straconego seta. Trudności pojawiły się dopiero od fazy półfinałowej, kiedy Itas Trentino, z którym wygrywali w grupie dwukrotnie, zakończył ich marzenia o finale.
Wielka trójka
Niekwestionowanymi liderami włoskiej drużyny są Kamil Semeniuk, Yuki Ishikawa i Wassim Ben Tara. Ten ostatni w ligowej tabeli najlepiej punktujących uplasował się na 6.miejscu z dorobkiem 350 punktów. Zawodnicy Ci mieli ciężkie zadanie, by załatać dziurę po odejściu Wilfredo Leona. Jeśli dodamy do tego pewnych zmienników jak Oleh Plotnytskyi oraz Jesus Herrera, to tworzy to naprawdę zgrany monolit. Całością zarządza na rozegraniu MVP mistrzostw Świata 2022 – Simone Giannelli. Oprócz Kamila Semeniuka w Perugii mamy jeszcze jednego Polaka. Po tym jak kontuzji doznał Roberto Russo, włoski klub sensacyjnie sięgnął po Łukasza Usowicza .
Pełny skład zespołu: Simone Giannelli, Jesus Herrera Jaime, Augustin Loser, Wassim Ben Tara, Sebastian Sole, Massimo Colaci, Yuki Ishikawa, Kamil Semeniuk, Oleh Plotnytskyi, Roberto Russo, Łukasz Usowicz, Alessandro Piccinelli, Davide Candellaro, Francesco Zoppellari, Nicola Cianciotta
Prognozowany skład wyjściowy: Giannelli, Loser, Semeniuk, Ishikawa, Sole, Ben Tara, Colaci (libero)
Mecz Sir Sicoma Perugii z Halkbankiem Ankara rozpocznie rywalizację półfinałową. Spotkanie już w piątek o godzinie 20:00 w łódzkiej Atlas Arenie. Transmisja na kanale Polsat Sport 1.
Zobacz więcej:
Harmonogram final four Ligi Mistrzów 2024/2025