Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: walka nabiera rumieńców, pierwsze wygrane Chrobrego i SMS-u

I liga M: walka nabiera rumieńców, pierwsze wygrane Chrobrego i SMS-u

fot. LUMIKA Anna Klepaczko

W miniony weekend rozegrano trzecią kolejkę spotkań TAURON 1. Ligi mężczyzn. Do gry udanie wkroczyły Visła i Chrobry, które zanotowały wygrane. Wciąż niepokonane są zespoły  Siedlec, Świdnika i Będzina, a pierwszy sukces na koncie zaliczyli młodzi adepci ze Spały.

Od zwycięstwa zmagania w sezonie 2021/2022 zaczęła Visła Proline Bydgoszcz, która u siebie po pięciosetowej walce pokonała BBTS Bielsko-Biała. Prowadziła 1:0 i 2:1, ale dopiero w tie-breaku przypieczętowała wygraną. Mimo że goście dysponowali stabilniejszym przyjęciem i lepszą skutecznością w ataku (ponad 50%), to nie wystarczyło im to do odniesienia sukcesu. Nie pomogły im także 33 oczka Pawła Gryca. Jego vis a vis, czyli Damian Wierzbicki zdobył 28 punktów, prowadząc gospodarzy do zwycięstwa. Mimo porażki goście byli zadowoleni ze swojej postawy. – Było to bardzo ciężkie spotkanie, ale tego mogliśmy się spodziewać. Graliśmy z jednym z pretendentów do awansu. Do zwycięstwa zabrakło nam niewiele, niemniej jednak powinniśmy być zadowoleni, że wywieźliśmy punkt z Bydgoszczy – stwierdził przyjmujący bielskiej ekipy Tomasz Piotrowski. 

Falstart zaliczył Mickiewicz Kluczbork, który w swoim pierwszym meczu tego sezonu na wyjeździe nie sprostał SMS-owi PZPS Spała. Podopieczni Michała Bąkiewicza potrzebowali zaledwie trzech setów, aby zapisać pierwsze punkty do ligowej tabeli. Ich przewaga uwidoczniła się na siatce, gdzie uzyskali ponad 50% skuteczności w ataku i 6 razy zatrzymywali rywali blokiem. Ich liderem był Piotr Śliwka, który zapisał na swoim koncie 18 punktów. Po drugiej stronie siatki brakowało zawodnika, który poderwałby gości do walki. W tę rolę próbował wcielić się Jan Siemiątkowski, ale jego 13 oczek okazało się zbyt mało, aby Mickiewicz pokusił się choćby o wygranie jednej partii. – Naszą siłą jest system blok-obrona. On bardzo dobrze funkcjonował w meczu z Mickiewiczem. Do tego dołożyliśmy mądrą grę w ataku. Nie staraliśmy się zdobywać punktów z każdej piłki, graliśmy cierpliwie – podsumował rozgrywający SMS-u Kajetan Kubicki.

Aż pięciu setów potrzebowali siatkarze KPS-u Siedlce, aby na wyjeździe pokonać Olimpię Sulęcin. Prowadzili już 2:0, ale gospodarze poderwali się do walki. Na przestrzeni meczu mieli gorsze przyjęcie i atak, w którym popełnili aż 18 błędów, ale zdołali wywalczyć punkt do ligowej tabeli. Duża w tym zasługa który Macieja Krysiaka, zgromadził na swoim koncie 23 oczka. Po drugiej stronie siatki liderem był Adam Lorenc, który wywalczył 27 punktów. Była to już druga wygrana siedlczan w tym sezonie. – Dwa gładkie sety nas uśpiły. Myśleliśmy, że drużyna z Sulęcina się położy, a tak się nie stało. Jest to dla nas cenna lekcja,  bo pokazuje, że prowadząc 2:0, w trzecim secie nie jesteśmy pewniakiem – stwierdził w Radiu Zachód trener KPS-u Mateusz Grabda. 

Również do tie-breaka doszło we Wrocławiu, gdzie Chemeko-System Gwardia prowadziła już 2:1 z MKS-em Będzin, ale ani w czwartym, ani w piątym secie nie potrafiła postawić kropki nad „i”, ponosząc w ten sposób drugą porażkę w sezonie. Mecz nie był porywającym widowiskiem, a oba zespoły popełniły aż 40 błędów w polu serwisowym. Lepiej spisali się jednak goście, w szeregach których punktowało trio – Maciej Ptaszyński, Wiktor Musiał i Jakub Rohnka. Z kolei wśród gospodarzy wyróżnił się jedynie Mateusz Frąc, który zgromadził na koncie 19 oczek. – Na papierze mamy podobne składy. Obie drużyny mają bić się o awans, a ten mecz to potwierdził i pokazał, że jesteśmy na równym poziomie. O naszej porażce zaważyły niuanse – stwierdził rozgrywający Gwardii, Sebastian Matula. Musi ona wciąż czekać na pierwszą wygraną w rozgrywkach, a MKS jest niepokonany.

Sporo emocji było także w Częstochowie, gdzie Exact Systems Norwid rozegrał pięć setów z Legią Warszawa. Mimo że prowadził 1:0 i 2:1, to dopiero w tie-breaku zdołał wykazać wyższość nad beniaminkiem. Przyjezdni lepiej spisali się w polu serwisowym (9 asów), dysponowali też stabilniejszym przyjęciem, ale nie przełożyli tego na przewagę na siatce. W ataku o 10% wyższą skuteczność uzyskali częstochowianie, dołożyli oni też 16 bloków, co wystarczyło im do odniesienia zwycięstwa. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grał Krzysztof Gibek, który wywalczył 17 punktów. Stołecznej drużynie nie pomogły 23 oczka Arkadiusza Żakiety, wciąż bowiem musi czekać na pierwszą wygraną w I lidze.

Od mocnego uderzenia zmagania zaczął Chrobry Głogów, który u siebie lekko, łatwo i przyjemnie rozprawił się w trzech setach z ZAKSĄ Strzelce Opolskie. Podopieczni Dominika Walencieja praktycznie cały mecz mieli pod kontrolą, a kluczem do ich wygranej była świetna dyspozycja w ataku, w którym osiągnęli 61% skuteczności. Ich liderem był Bartosz Janeczek, który zgromadził na swoim koncie 17 punktów. Po drugiej stronie siatki żaden z siatkarzy nie zbliżył się do dwucyfrowej zdobyczy, a ze skutecznością w ofensywie na poziomie 39% strzelczanom trudno byłoby nawiązać walkę z jakimkolwiek przeciwnikiem. Stąd też muszą czekać na pierwsze zwycięstwo, a głogowianie pokazali, że własna hala może być ich atutem.

Atut własnego parkietu wykorzystała także Polski Cukier Avia Świdnik, która w trzech odsłonach odprawiła z kwitkiem Krispol Września. Goście postawili się w premierowej partii, ale po przegranej po walce na przewagi w dwóch kolejnych nie nawiązali już walki z rywalami. Dysponowali znacznie słabszym przyjęciem, ale w ataku ich skuteczność była tylko o 5% słabsza od przeciwników. Popełnili jednak więcej błędów, a 13 oczek Mateusza Lindy to było zbyt mało, aby ekipa z Wielkopolski pokusiła się o korzystniejszy wynik. Prym w zespole gospodarzy wiódł Mateusz Rećko, który zgromadził na swoim koncie 18 punktów. Dzięki tej wygranej świdniczanie pozostali niepokonani w tym sezonie.

Zobacz również:
Wyniki I tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved