Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Prezes Warty: Tak to jest, kiedy mecze o medale każe się upchnąć w dwa i pół tygodnia

Prezes Warty: Tak to jest, kiedy mecze o medale każe się upchnąć w dwa i pół tygodnia

fot. PressFocus

– Trzeba oddać honor Stali Nysa, że grała na równym poziomie.Po raz kolejny rywale przyjmowali dobrze i kończyli wszystko. To bardzo silny przeciwnik, który zbudował dobrą formę na fazę play-off. Natomiast czułem, że wygramy, tylko nie wiedziałem w którym secie i jak, bo przeciwnik grał świetnie – mówił w rozmowie ze Strefą Siatkówki Kryspin Baran, prezes Aluronu CMC Warty Zawiercie. 

 

HONOR DLA STALI

Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała w drugim ćwierćfinałowym meczu PSG Stal Nysa 3:2. Tym samym zdobywcy Pucharu Polski awansowali do półfinału mistrzostw Polski. Mimo 7. pozycji zajętej przez ekipę z Opolszczyzny po fazie zasadniczej ta w spotkaniu w Zawierciu zagrała jak równy z równym, a od złotego seta dzielił ją tylko set. – To jest rywalizacja. Należy dać ze swojej strony dużo jakości, ale wygrywa się wtedy, kiedy tej jakości jest więcej niż przeciwnika. Trzeba oddać honor Stali Nysa, że grała na równym poziomie, po raz kolejny przyjmowali jak równy i kończyli wszystko. To bardzo silny przeciwnik, który zbudował dobrą formę na fazę play-off. Natomiast czułem, że wygramy, tylko nie wiedziałem w którym secie i jak, bo przeciwnik grał świetnie. To jednak nie może trwać wiecznie i nie takie marki z tej jakości schodzą – zauważył w rozmowie ze Strefą Siatkówki Kryspin Baran, prezes Aluronu CMC Warty Zawiercie.

ŁAWKA ZAWIERCIAN W WAŻNYM MOMENCIE

W momencie, kiedy ekipa z Zawiercia przegrywała w meczu 1:2 oraz 8:12 w secie numer cztery, trener Michał Winiarski uciekł się do zmiany na pozycji atakującego. Na plac gry zawitał Daniel Gąsior, który posłał serię pięciu zagrywek, notując w międzyczasie asa. Dzięki takiemu impulsowi Jurajscy Rycerze wrócili do gry i zbudowali kilkupunktową przewagę. Triumf w czwartej odsłonie przypieczętował grę w czołowej czwórce PlusLigi.  – Mamy mocną ławkę. Nie raz udawało nam się sięgać do ławki, do zmienników, do wsparcia i wychodzić z opresji. W związku z tym pomysł ze zmianą na Daniela miał duży potencjał. Natomiast sam Michał Winiarski był zaskoczony tymi pięcioma zagrywkami, które dały nam tlen, więc chapeau bas dla Daniela, że wykorzystał szansę i zdobył punkt – mówił sternik zawierciańskiego klubu.

SMUTNY PLAY-OFF

Zawiercianie w półfinale mistrzostw Polski zmierzą się z Projektem Warszawa. Warta posiada tę przewagę, że zajęła wyższe miejsce w tabeli i tym samym drugie spotkanie półfinałowego dwumeczu zostanie rozegrane na jej terenie. –  Tak ten system został zbudowany. Nie jest on szczęśliwy, ale tak to wychodzi, kiedy ćwierćfinał, półfinał i mecze o medale każe się upchnąć w dwa i pół tygodnia. Taki system akurat się wylosował. Jeżeli już musiał być dwumecz, to rozwiązanie, żeby rozstrzygający mecz i złoty set był u tej drużyny, która zakończyła fazę zasadniczą na wyższym miejscu i lepiej popracowała, jest w tej smutnej fazie play-off i dziwnym systemie odrobiną logiki – zakończył Kryspin Baran.

 

Zobacz również:
Odmienił losy ćwierćfinału. Gąsior: To mój pierwszy play-off PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved