Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Karolina Drużkowska: Cieszymy się z tego, co mamy

Karolina Drużkowska: Cieszymy się z tego, co mamy

fot. Michał Szymański

– Zrobiłyśmy w tym meczu 26 błędów własnych, także w sumie wygrałyśmy 4 sety, 3 dla siebie i 1 dla przeciwnika. Przy takiej liczbie błędów ciężko było wygrać to spotkanie 3:0 – powiedziała po zwycięstwie z Pałacem libero kaliszanek, Izabela Lemańczyk.

Siatkarki Energi MKS Kalisz we własnej hali pokonały OnlyBio Pałac Bydgoszcz. Do wygranej gospodynie potrzebowały trzech setów, a tylko w trzecim przyjezdne znalazły sposób, aby je pokonać. – Byłyśmy dobrze nastawione na ten mecz. Bardzo chciałyśmy go wygrać. Cieszymy się, że zwyciężyłyśmy za 3 punkty we własnej hali – powiedziała Karolina Drużkowska, przyjmująca zespołu znad Prosny.

Mimo że w premierowej odsłonie kaliszanki zdominowały rywalki, to zdawały sobie sprawę z tego, że w kolejnych setach przeciwniczki się podniosą. – Absolutnie nie spodziewałyśmy się łatwego meczu. Cieszę się, że pierwszy set był pod naszą kontrolą. W drugim była walka, odrobiłyśmy w nim trzypunktową stratę, co nas trochę podbudowało. Trzeci nam kompletnie nie wyszedł, ale zrobiłyśmy w tym meczu 26 błędów własnych, także w sumie wygrałyśmy 4 sety, 3 dla siebie i 1 dla przeciwnika. Przy takiej liczbie błędów ciężko było wygrać to spotkanie 3:0 – stwierdziła libero kaliszanek, Izabela Lemańczyk.

Z czasem gospodynie straciły nieco skuteczność w ataku, a rywalki poprawiły swoją grę, przez co mecz się bardziej wyrównał. – Pierwszego seta zagraliśmy na dobrej jakości, bezbłędnie w ataku i tylko z jednym blokiem. W kolejnych setach zaczęliśmy popełniać błędy w ataku, a przeciwnik zaczął przesuwać się lepiej na bloku. Liczba bloków po stronie bydgoszczanek zaczęła wzrastać. Po naszej stronie pojawiła się nieporadność w ataku albo za bardzo chcieliśmy. To był nasz problem przez kolejne sety – przyznał szkoleniowiec ekipy z Wielkopolski, Marcin Widera.

Po ostatniej wygranej awansowała ona na piąte miejsce w tabeli. – Mam nadzieję, że czas będzie działał na naszą korzyść. Wiadomo, że chcemy czały czas wygrywać. Dotychczasowe mecze nie do końca poszły po naszej myśli. Chciałyśmy być wyżej w tabeli, ale cieszymy się z tego, co mamy. Liczę, że w przyszłości będziemy dopisywały kolejne punkty do tabeli – podkreśliła skrzydłowa MKS-u.

Przed nim jeszcze jeden mecz w 2022 roku. W najbliższy piątek zagra na wyjeździe z #Volley’em Wrocław. – Zrobiliśmy kibicom prezent na zakończenie rywalizacji w tym roku u siebie, ale 23 grudnia gramy jeszcze we Wrocławiu. Chcemy tam też zdobyć 3 punkty. Po to tam jedziemy. Zrobimy wszystko, aby te nadchodzące święta były dla nas jeszcze radośniejsze – zakończył Marcin Widera.

źródło: MKS Kalisz, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved