Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > ME juniorek: Porażka z Białorusią, jutro mecz o wszystko

ME juniorek: Porażka z Białorusią, jutro mecz o wszystko

fot. cev.eu

W trzecim swoim meczu na mistrzostwach Europy reprezentantki Polski zmierzyły się z Białorusią. Wygrana za trzy punkty dawała im już pewne miejsce w półfinale. Niestety zarówno w pierwszym, jak i w drugim secie mimo prowadzenia podopieczne trenera Wiesława Popika oddały rywalkom końcówki. Polki wprawdzie wygrały trzecią i czwarta partię spotkania, ale w tie-breaku uległy rywalkom. Aby awansować do półfinału biało-czerwone muszą jutro pokonać Serbię. Wynik meczu naszych siatkarek można obstawić w serwisach bukmacherskich, sprawdź, co otrzymasz podając w PZBuk kod bonusowy.

 

W trzecim meczu w ramach mistrzostw Europy polskie juniorki podejmowały rówieśniczki z Białorusi. Początek meczu był zacięty, ale stosunkowo szybko na prowadzenie wysunęły się biało-czerwone. W pewnym momencie odskoczyły od rywalek nawet na cztery oczka, ale te nie dawały za wygraną. W połowie seta zniwelowały straty do dwóch punktów. Polki dzięki dobrej grze Martyny Czyrniańskiej prowadziły jeszcze 18:15, ale wówczas straciły pięć oczek z rzędu. Gra Białorusinek rozkładała się na większą liczbę zawodniczek, a prym w ich szeregach wiodła Ksenija Liabiodkina, która w premierowej odsłonie zdobyła 5 oczek. W końcówce Polki popełniały więcej błędów, przez co nie mogły odrobić strat. Próbowały jeszcze doprowadzić do remisu, ale nawet z ponad 10% wyższą skutecznością w ataku od rywalek przegrały pierwszego seta 23:25.

W pierwszej fazie drugiej odsłony obie drużyny szły łeb w łeb. Ponownie jako pierwsze dwupunktową przewagę uzyskały biało-czerwone, ale nie cieszyły się z niej zbyt długo. Białorusinki szybko odrobiły straty, a potem same wyszły na prowadzenie (13:10). Na szczęście podopieczne trenera Popika się nie poddały, a Dominika Pierzchała na spółkę z Julitą Piasecką pozwoliły Polkom wrócić do gry. Im bliżej końca seta, tym spisywały się one coraz lepiej. Osiągnęły nawet przewagę. Prowadziły już 23:20, ale do końca seta nie zdobyły już żadnego punktu. Popełniały za dużo błędów, o 6 więcej w drugiej partii niż przeciwniczki. Dysponowały też gorszym przyjęciem, co nie pozwoliło im w końcówce kończyć piłek w ataku. Robiły to za to Białorusinki, w których szeregach punktowała Darja Burak, a ta część meczu padła ich łupem 25:23.

Podrażnione porażkami w końcówkach dwóch poprzednich partii biało-czerwone trzecią odsłonę rozpoczęły od mocnego uderzenia. Od razu odskoczyły od rywalek na trzy oczka. Z każdą kolejną akcją dystans między oboma zespołami powiększał się. W końcu wyniósł siedem oczek, a Polki mogły bezpiecznie kontrolować grę. Dobrą zmianę dała Martyna Borowczak, chociaż wciąż liderką drużyny była Czyrniańska. Biało-czerwone znacząco ograniczyły liczbę własnych błędów, do 2 w secie. Popisały się także 4 blokami, a skuteczność w ataku na poziomie 51% pozwalała im kroczyć do zwycięstwa. W tym fragmencie meczu Białorusinki spuściły z tonu, nie straszyły przeciwniczek blokiem, a w decydujących fragmentach odsłony nie znalazły skutecznej recepty na odwrócenie jej losów, przegrywając 19:25.

W czwartym secie do walki zerwały się Białorusinki. Początkowo zbudowały sobie czteropunktową nadwyżkę, ale biało-czerwone szybko wróciły do dobrej gry z poprzedniej partii. Szybko nie tylko odrobiły straty, ale same wypracowały sobie pięć oczek nadwyżki. Ich liderką wciąż była Czyrniańska, która w tym secie zdobyła 10 oczek. Wspierała ją Karolina Drużkowska, a Białorusinki wyraźnie spuściły z tonu. Zagrywka rywalek sprawiała im kłopoty, a niedokładne przyjęcie nie pozwalało im na rozwinięcie skrzydeł w ataku. Nie na wiele zdawała im się nawet walka punkt za punkt, a zaledwie 2 błędy Polek nie ułatwiły im zadania. W końcówce podopieczne trenera Popika kontrolowały boiskowe wydarzenia, ponownie triumfując do 19.

Od początku tie-breaka obie drużyny szły łeb w łeb. Jako pierwsze pękły Polki, a Białorusinki zyskały trzypunktowe prowadzenie. Jednak po zmianie stron biało-czerwone wróciły do gry. W końcówce nie potrafiły złamać jednak rywalek. Te dysponowały dobrym przyjęciem, co przełożyło się na ich ponad 60% skuteczności w ataku. Do tego popełniły tylko jeden błąd w piątym secie, co wystarczyło im do wygranej 15:12, tym samym pierwsza porażka Polek w mistrzostwach Europy stała się faktem.

Polska – Białoruś 2:3
(23:25, 23:25, 25:19, 25:19, 12:15)

Składy zespołów:
Polska: Pierzchała (9), Łazowska (3), Piasecka (11), Czyrniańska (31), Orzoł (4), Hyży (3), Dąbrowska (libero) oraz Drużkowska (8), Borowczak (18), Kostera i Stefanik (3)
Białoruś: Liabiodkina (24), Sauczuk (16), Bohajejewa (5), Borys (7), Wakulka (14), Burak (13), Kaściuszczyk (libero) oraz Szachun, Karabinowicz (2), Aliseika i Mikonowicz (2)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. I ME juniorek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacje młodzieżowe

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-08-26

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved