– Polska TAURON Liga jest lepsza od ligi francuskiej i bardziej wyrównana, nie ma łatwych pojedynków i to mi się podoba! Teraz mamy długi okres przygotowawczy, więc będziemy mieli czas na zgranie się oraz dużo pracy zespołowej. Na razie treningi są ciężkie, ale mamy też czas na regenerację – mówi przyjmująca Developresu SkyRes Rzeszów, Juliette Fidon-Lebleu.
Swoją przygodę z siatkówką rozpoczęłaś we Francji. Opowiedz nam o swoich początkach z tą dyscypliną sportu, jak to się zaczęło?
– Moja mama była kapitanem drużyny narodowej przez 10 lat, a mój starszy brat zaczął grać w siatkówkę po wypróbowaniu różnych dyscyplin sportowych. Obserwowałam go podczas treningu i zaczęłam grać samotnie pod ścianą przez kilka miesięcy przed dołączeniem do treningów. Miałam wtedy około 6 lat.
Twoja mama z pewnością obserwuje twoje poczynania w TAURON Lidze. Czy często rozmawiacie na temat rozegranych meczów?
– Zawsze kibicuje drużynom, w których gram i czasami rozmawiamy o meczach, ale tylko o naszych odczuciach, ale wcale nie tak, jakby była moim trenerem. Moja mama zawsze była dla mnie inspiracją, gdy zaczynałam przygodę z siatkówką. Teraz jestem kapitanem reprezentacji Francji tak samo, jak moja mama.
Dlaczego akurat polska liga?
– Po 3 latach gry we Francji chciałam grać w obcym kraju. Miałam ofertę z Legionowa, więc przyjechałam do Polski! Bardzo mi się tam podobało i wtedy Rzeszów był dla mnie wielkim wyzwaniem, a ponieważ czuję się dobrze w tym kraju, cieszę się, że mogę tu być na drugi sezon i tym bardziej w Rzeszowie.
Czy zdążyłaś przez te 2 lata poznać język polski?
– Już zdążyłam poznać podstawowe słowa, takie jak: dziękuje, dzień dobry, do widzenia. Pisanie nie jest takie dobre w moim wykonaniu, ale rozumiem już wiele rzeczy, które do mnie mówią.
Wiemy, że swoje przygotowania do sezonu 2020/2021 rozpoczęłaś już wcześniej z reprezentacją Francji. Zdradź nam, jak one wyglądały.
– To prawda. Okres przygotowawczy rozpoczęłam od zgrupowania reprezentacji Francji. Tam robiłyśmy różne ćwiczenia z wieloma opcjami na rozwój osobisty oraz fizyczny. Byłam tam tylko 10 dni, ponieważ nie chciałam przegapić początku przygotowań z moim nowym klubem. Miałam jeszcze jeden dzień wolnego, który wykorzystałam na spakowanie się i przylot do Rzeszowa.
Czy są różnice między polską a francuską ligą siatkówki kobiet?
– Polska TAURON Liga jest lepsza od ligi francuskiej i bardziej wyrównana, nie ma łatwych pojedynków i to mi się podoba! Teraz mamy długi okres przygotowawczy, więc będziemy mieli czas na zgranie się oraz dużo pracy zespołowej. Na razie treningi są ciężkie, ale mamy też czas na regenerację.
źródło: inf. prasowa