– Rywalki z Częstochowy zagrały atakiem bardzo dobrze, a u nas szwankował blok, przez co ciężej było obronić i poprowadzić skuteczny kontratak. Jednak jesteśmy przekonane, że to był tylko i wyłącznie jednorazowy wyskok, wypadek przy pracy, który już w sobotę zostanie naprawiony i to my będzie stroną dominującą – mówi o ostatnim, przegranym meczu środkowa Solnej Wieliczka, Julia Wieczorek.
Co się stało w Częstochowie?
Julia Wieczorek: – Zagraliśmy troszkę słabiej w każdym elemencie gry, na pewno nie na miarę naszych możliwości. Siatkówka to złożona gra, dlatego delikatnie słabsze przyjęcia, delikatnie słabsza zagrywka, blok itd., sprawiły, że trzy punkty zostały w Częstochowie, a nie wróciły z nami do Wieliczki.
Analizujący statystyki, największą różnicę widać w ataku. Rywali zdobyły tym elementem aż 17 punktów więcej, przy wyższej skuteczności. Tutaj szukamy głównej przyczyny?
– Myślę, że tak. Rywalki z Częstochowy zagrały atakiem bardzo dobrze, a u nas szwankował blok, przez co ciężej było obronić i poprowadzić skuteczny kontratak. Jednak jesteśmy przekonane, że to był tylko i wyłącznie jednorazowy wyskok, wypadek przy pracy, który już w sobotę zostanie naprawiony i to my będzie stroną dominującą.
Co grało w drugim secie, co nie grało… w innych?
– W drugim secie skoncentrowałyśmy się na wszystkich elementach gry, grałyśmy bardziej skupione, a w pozostałych nam trochę tego zabrakło.
Rozpoczęliśmy spotkania rewanżowe, czyli pierwsza runda za nami. Dodatki bilans, walka o czwórkę, czyli to była dobra runda dla 7R Solnej, prawda?
– Oczywiście ze tak! Starałyśmy się o jak największą ilość punktów, uzbierałyśmy ich aż dwadzieścia. Myślę, że zaskoczyłyśmy tym wynikiem wiele osób. Jednak my wiemy, jak dużo pracy nas to kosztowało i… po prostu ciężko zapracowałyśmy na tę zdobycz. Nie spoczywamy na laurach i w rundzie rewanżowej liczymy na jeszcze większą ilość punktów.
W najbliższą sobotę mecz z NOSiR-em. W pierwszym spotkaniu wygrana za dwa punkty, jaki plan na rewanż?
– Chciałybyśmy wygrać, najlepiej za trzy punkty, aby nie tracić kontaktu z górną częścią tabeli. Każdy punkt jest ważny w kontekście walki o jak najwyższe miejsce w tabeli i ewentualne znalezienie się w czwórce najlepszych drużyn. Dlatego już teraz zachęcam naszych kibiców do trzymania kciuków i oglądania spotkania na naszym Facebook’u.
źródło: Solna Wieliczka - facebook