Jelena Blagojević do polskiej ligi przyszła w 2016 roku. Po grze w barwach Chemika Police przeniosła się do Developresu Rzeszów, gdzie zostaje na kolejne rozgrywki. – W Rzeszowie przyjęli mnie jak jedną ze swoich i może dlatego właśnie tak dobrze się tu czuję. Być może zostanę w Rzeszowie do końca mojej kariery? Tutaj lubią naszą mentalność. Wiedzą, że ciężko pracujemy, że dajemy z siebie wszystko i się nie poddajemy – mówiła Serbka w rozmowie z serwisem novosti.rs.
Serbska przyjmująca jest kapitanem rzeszowskiego zespołu i jedną z mentalnych liderek drużyny. – Kiedy grałam w Turcji i we Włoszech, byłam kapitanem. Teraz, grając w Polsce jest tak samo – mówiła skromnie Jelena Blagojević. – Wiem, że nie często zagraniczne zawodniczki są wybierane do tej roli, ale prawdopodobnie mam coś, co widzą trenerzy – dodała Serbka.
Jelena Blagojević do Developresu Rzeszów dołączyła w 2017 roku i nadal będzie reprezentować klub ze stolicy Podkarpacia. – W Rzeszowie przyjęli mnie jak jedną ze swoich i może dlatego właśnie tak dobrze się tu czuję. Być może zostanę w Rzeszowie do końca mojej kariery? Tutaj lubią naszą mentalność. Wiedzą, że ciężko pracujemy, że dajemy z siebie wszystko i się nie poddajemy. Traktują mnie jak Polkę, choć zawsze podkreślam, że jestem Serbką – wyjaśniła serbska przyjmująca, która jest ulubienicą kibiców nie tylko w Rzeszowie, ale w całej Polsce. – Muszę przyznać, że Srećko Lisinac jest numerem jeden w Polsce. Często śmieje się, żeby nie wracałam, bo stracę swoją reputację. Tutaj naprawdę kochają i doceniają – zdradziła Jelena Blagojević. Z Developresem Rzeszów zdobyła srebrny medal polskiej ligi w przedwcześnie zakończonym sezonie. – Oprócz tego, że zdobyłyśmy drugie miejsce, zagrałyśmy także w finale Pucharu Polski, więc jesteśmy zadowoleni z tych wyników, chociaż może udałoby nam się osiągnąć więcej, gdyby rozgrywki nie zostały przerwane – oceniła kapitan rzeszowskiej ekipy.
Ma ona za sobą grę w Turcji i we Włoszech. – Grałam do tej pory w trzech silnych ligach i w każdej się czegoś nauczyłam. We Włoszech są najmocniejsze nazwiska, więc liga jets najbardziej atrakcyjna, Turcja jest specyficzna, ale aktualnie to polska liga jest moją ulubioną – przyznała szczerze Jelena Blagojević i wyjaśniła: – Przede wszystkim dlatego, że panuje tu podobna mentalność jak w Serbii, Co prawda w Polsce, tak jak i wszędzie najbardziej popularna jest piłka nożna, ale siatkówka ma swoje specjalne miejsce. Istnieje kult reprezentacji, hale są pełne – podkreśliła Blagojević.
Aktualnie przyjmująca jest na zgrupowania swojej kadry. – Poprzedni sezon skończyłyśmy złotem w mistrzostwach Europy. Zawsze jest fajnie, kiedy się spotykamy. Patrzymy na to pozytywnie i mam nadzieję, że kolejny sezon reprezentacyjny będzie dla nas także okazją do świętowania – powiedziała Jelena Blagojević.
źródło: novosti.rs, opr. własne