Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Jakub Rohnka: Trzeba się skupić, żeby wygrać u siebie

Jakub Rohnka: Trzeba się skupić, żeby wygrać u siebie

fot. Klaudia Piwowarczyk

MKS Będzin wywiązał się z roli faworyta i po ciekawym meczu we Wrześni przypieczętował swój awans do półfinału. W kolejnej rundzie rywalem będzinian będzie Avia Świdnik. – Bardzo cieszymy się, że będzie fajne granie. To bardzo dobry zespół z bardzo trudnym terenem, o czym przekonaliśmy się w pierwszej rundzie. Musimy się bardzo dobrze przygotować, jeśli chcemy wygrać kolejną rundę play-off. To na pewno nie będzie łatwe zadanie – przyznał trener Wojciech Serafin.

Krispol Września do końca walczył o przedłużenie rywalizacji z MKS-em Będzin. Wrześnianie w drugim spotkaniu prowadzili już 2:1, ale ostatecznie przegrali po tie-breaku i to będzinianie awansowali do półfinału.

Wydaje mi się, że Piotrek Lipiński analizował ostatnie mecze. Wiadomo, my też analizowaliśmy te spotkania. Chciał odwrócić to granie, gdzie wcześniej cały czas grał Lindą, zakopał go, a w zamian odkurzył mocno środkowych i lewoskrzydłowych. To wskazuje na naszą dobrą taktykę przeciwko temu zespołowi, skoro musieli pozmieniać, porobić coś innego, żeby próbować z nami walczyć. W pewnym sensie im to wyszło, ale koniec końców udało się wygrać i gramy dalej – powiedział Jakub Rohnka.

Przegraliśmy z drużyną lepszą. Gratuluję będzinianom, powodzenia w półfinale. Szkoda, bo naprawdę chcieliśmy wrócić do Będzina na ten decydujący mecz. Nie brakowało dużo, ale o trzy punkty w tie-breaku MKS był lepszy i to trzeba zaakceptować – stwierdził po spotkaniu trener Marian Kardas. – Ja mieszkam cały czas w Sosnowcu, więc zawsze Będzin będzie blisko. MKS ma fajną drużynę, mam nadzieję, że dotrze do finału – dodał szkoleniowiec Krispolu.

Będzinianie bardzo dobrze weszli w mecz, wygrywając pierwszego seta do 14. W dwóch kolejnych inicjatywę przejęli gospodarze, ale Krispol nie zdołał postawić kropki nad i. – Myślę nie tyle dekoncentracja, co po prostu zlekceważyliśmy, za bardzo rozluźniliśmy się, zaczęliśmy popełniać własne błędy i nie dowieźliśmy ani drugiego ani trzeciego seta. W czwartym trochę się ocknęliśmy i w piątym przestaliśmy popełniać błędy, zagraliśmy podobnie do pierwszego seta. To pozwoliło nam wygrać i znaleźć się w czwórce – podsumował trener Wojciech Serafin.

W kolejnej fazie rozgrywek na będzinian czeka Polski Cukier Avia Świdnik, która wyraźnie wygrała swoje ćwierćfinałowe pojedynki z Gwardią. – Troszkę bardziej nastawialiśmy się na wrocławian, ale świdniczanie pokazali, że są mocni. U nich przegraliśmy, mają mocną atmosferę u siebie w hali, dość ciężko tam się gra. Trzeba się skupić, żeby wygrać u siebie pierwszy mecz, a tam będziemy jechać walczyć, żeby też zakończyć to w dwóch spotkaniach – stwierdził Rohnka, który został MVP pojedynku we Wrześni. – Bardzo cieszymy się, że będzie fajne granie. To bardzo dobry zespół z bardzo trudnym terenem, o czym przekonaliśmy się w pierwszej rundzie. Musimy się bardzo dobrze przygotować, jeśli chcemy wygrać kolejną rundę play-off. To na pewno nie będzie łatwe zadanie – podkreślił trener MKS-u Będzin.

źródło: MKS Będzin - Facebook, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-04-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved