Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jakub Bednaruk: Czuję się po tym meczu zbity

Jakub Bednaruk: Czuję się po tym meczu zbity

fot. wksczarni.pl

– Nie tak wyobrażaliśmy sobie pierwszy mecz przy pełnej hali.  Mieliśmy nadzieję, że trochę bardziej się warszawianom postawimy. Nie wychodziły nam proste rzeczy. We własnej hali nie może zespół przeciwny wywierać na nas takiej presji w zagrywce. To my powinniśmy to zrobić – powiedział po przegranej z Projektem Warszawa Jakub Bednaruk, trener Czarnych Radom.

Siatkarze Projektu Warszawa udanie zainaugurowali rozgrywki PlusLigi. W wyjazdowym spotkaniu bez straty seta pokonali ekipę Cerrad Enei Czarnych Radom. – Cieszymy się z tych trzech punktów i ze zwycięstwa do zera. Hala w Radomiu jest według mnie najtrudniejszą halą do inauguracji rozgrywek, zwłaszcza po niemalże dwóch sezonach rywalizowania bez publiczności.  Zagraliśmy dzisiaj bardzo konsekwentnie, dobrze taktycznie – powiedział po spotkaniu kapitan stołecznych Andrzej Wrona. – Jesteśmy zadowoleni tym bardziej, że takiego meczu z radomianami, zwycięskiego 3:0, w którym dwa sety wygraliśmy tak zdecydowanie (do 16 i 17 – przyp. red.), nie pamiętam. Poza tym to są derby Mazowsza, więc taki triumf cieszy podwójnie – dodał środkowy.

W ubiegłym sezonie warszawianie sięgnęli po brązowy medal PlusLigi. Wysokie cele stawiają sobie także w obecnych rozgrywkach. – Będziemy walczyli co najmniej o powtórzenie zeszłorocznego wyniku. Chcielibyśmy też powalczyć o lepszy rezultat w Lidze Mistrzów i trochę zrehabilitować się za poprzedni sezon, kiedy nie zdołaliśmy wyjść z grupy – zakończył Wrona.

Niezadowolenia z przebiegu niedzielnego starcia nie ukrywał trener radomian Jakub Bednaruk. – W dwóch pierwszych setach zostaliśmy zbici, bez dwóch zdań. Warszawianie grali wówczas z 70 % skutecznością w ataku. Nie byliśmy w stanie zrobić przejścia, co chwilę odjeżdżali nam na kilka punktów i kontrolowali przebieg wydarzeń do końca – przyznał szkoleniowiec Czarnych. – Spodziewałem się, że tak to może wyglądać po tak długiej przerwie od gry z udziałem kibiców, poza tym graliśmy u siebie i troszkę nas to sparaliżowało. Nie wychodziły nam proste rzeczy. We własnej hali nie może zespół przeciwny wywierać na nas takiej presji w zagrywce. To my powinniśmy to zrobić – kontynuował, wskazując przyczyny porażki. – Trzeci set był już lepszy w naszym wykonaniu, chciałbym, żeby cały ten mecz tak wyglądał. Moglibyśmy wówczas przegrać nawet 0:3, byłbym teraz smutny, ale nie zbity, a tak, to trochę tak się czuję… Nie tak wyobrażaliśmy sobie pierwszy mecz przy pełnej hali.  Mieliśmy nadzieję, że trochę bardziej się warszawianom postawimy, bo to boli najbardziej – zakończył trener Czarnych Radom.

źródło: Czarni TV, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved