Izabella Rapacz po dobrym sezonie w #VolleyWrocław przenosi się do wicemistrza Polski – Developresu SkyRes Rzeszów. Wraz z Bruną Honorio stworzy w tym zespole duet atakujących. – Zawsze moim marzeniem było grać w takim klubie i bardzo się cieszę, że dostałam taką możliwość – przyznała siatkarka.
Dla Izabelli Rapacz nadchodzący sezon będzie czwartym w Polsce. W minionej edycji rozgrywek broniła barw #VolleyWrocław, z którym uplasowała się na 10. miejscu w TAURON Lidze. – Miałyśmy bardzo dobrą atmosferę w drużynie. Bardzo dobrze pracowałyśmy przez cały sezon. Myślę, że w końcówce, oprócz play-off, poprawiłyśmy grę i było fajnie – stwierdziła atakująca.
Jak siatkarka wspomina pobyt w Rzeszowie z minionego sezonu? – To był pierwszy mecz nasz wyjazdowy, wygrany pierwszy set, byli kibice. Fajnie było. Choć przegrałyśmy 1:3, to mam miłe wspomnienia. Walczyłyśmy mocno, ale Developres to wyżej notowany zespół i w kluczowych momentach nas wypunktował – przyznała. To spotkanie było jednym z ostatnich, na których obecni byli kibice. Później z powodu pandemii koronawirusa mecze odbywały się przy pustych trybunach. – Mam nadzieję, że to się zmieni i znów będą mogli dopingować. Kibice są bardzo ważni i wiem, że w Rzeszowie są bardzo lojalni. Mocno kibicują i czuć ich wsparcie. Zresztą sporo pojawiło się ich na pierwszym treningu, co jest bardzo miłe i zaskakujące – zaznaczyła Rapacz.
Transfer do zespołu wicemistrza Polski to dla niej spory skok, bowiem wcześniej występowała tylko w pierwszej lidze i dwóch niżej notowanych ekipach ekstraklasy. – Gdy dostaje się takie oferty, to zawsze się jest szczęśliwym. Dla mnie to jest ogromny zaszczyt. Zawsze moim marzeniem było grać w takim klubie i bardzo się cieszę, że dostałam taką możliwość i mogę w Developresie zagrać – powiedziała atakująca.
W Rzeszowie Rapacz będzie rywalizować z Brazylijką Bruną Honorio o miejsce w wyjściowym składzie. – Jestem nastawiona bardzo motywacyjnie. To jest bardzo doświadczona zawodniczka, która ma za sobą wiele lat gry na wysokim poziomie. Jestem szczęśliwa, że mogę i mam się od kogo uczyć. Właśnie tego potrzebuję i myślę, że mogę to od niej dostać – przyznała Izabella Rapacz.
źródło: opr. własne, tauronliga.pl