Zespół BBTS-u zmierzy się w kolejnym ligowym spotkaniu z Krispolem Września, który jest prowadzony przez Mariana Kardasa. – Nasi najbliżsi rywale w ostatnim czasie nieźle się prezentują, liczę na dobrą postawę mojej drużyny. Naszym głównym celem jest gra w play-off i awans do PlusLigi – powiedział szkoleniowiec BBTS-u Harry Brokking.
– Zespół z Wrześni jak co roku jest groźny. Możemy porównać sobie na przykład zespół z Kluczborka, z którym wygraliśmy w pierwszym meczu w godzinę 3:0, a pojechaliśmy na rewanż i przegraliśmy tam. Września przyjedzie zmotywowana, mają szanse się utrzymać. My jednak – jeśli chcemy awansować – nie możemy sobie pozwolić na jakąkolwiek stratę punktów. Natomiast to jest tylko sport i nikt nie zagwarantuje nam dzisiaj, że wygramy z Krispolem. Na pewno wyjdziemy na mecz bardzo dobrze przygotowani. Chcielibyśmy znów wygrywać tak, jak to było w pierwszej rundzie. Chcemy wrócić do naszej dobrej, swobodnej i wesołej siatkówki – mówi Jarosław Macionczyk, rozgrywający BBTS-u.
W ostatnich meczach drużyna z Wrześni notuje lepsze wyniki, dzięki czemu włączyła się w walkę o utrzymanie – do ucieczki ze spadkowego miejsca dzieli ją zaledwie jeden punkt. – Na pewno nie będziemy nikogo lekceważyć. Jest to trudny i niewygodny przeciwnik, myślę, że wyjdziemy odpowiednio mocno zmotywowani. Z nimi nie będzie można zagrać na 80, 90%, trzeba będzie zagrać tak jak z każdym – na 100, 110% swoich możliwości. Chcemy zdobyć trzy punkty, oczywiście z szacunkiem do przeciwnika – dodaje Bartosz Cedzyński, środkowy bielskiej drużyny.
Dobrą postawę najbliższego rywala bielszczan dostrzega także trener Harry Brokking: – Widzimy, że Krispol wrócił do gry, twardo walczy o pozostanie w lidze. Zagrali dobry mecz z Kluczborkiem, gdzie przegrali minimalnie, a wiemy, jak trudny to jest teren. Potem pokonali Lechię Tomaszów Mazowiecki. To oznacza, że walczą, walczą bardzo mocno, a ich gra jest coraz lepsza. Spodziewam się trudnego meczu, oczywiście dla nas najlepiej byłoby wygrać to spotkanie przekładając dobrą dyspozycję z treningów. Nie zapominajmy jednak, że naszym głównym celem są play-offy i awans do Plusligi – zakończył trener zespołu z Podbeskidzia.
źródło: bbtsbielsko.pl