Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Harry Brokking: Musimy wyjść na boisko w pełni skoncentrowani

Harry Brokking: Musimy wyjść na boisko w pełni skoncentrowani

fot. bbtsbielsko.pl

BBTS Bielsko-Biała w ramach rywalizacji w 3. kolejce I ligi mężczyzn pokonał Polski Cukier Avię Świdnik 3:2. – Powinniśmy być zadowoleni z wyniku, bo mecz był bardzo, ale to bardzo ciężki. Avia Świdnik to niezwykle trudny przeciwnik i dobry zespół, świetna para środkowych, przyjęcie też w porządku. Wygrali dwa pierwsze mecze więc byli na tzw. fali, w dobrych nastrojach. Musieliśmy znaleźć sposób, by ich złamać w ten czy inny sposób – przyznał trener bielszczan Harry Brokking.

W sobotę BBTS Bielsko-Biała rozegrał pierwszy w tym sezonie mecz we własnej hali. Przeciwnikiem bielszczan był dotychczasowy lider tabeli – Polski Cukier Avia Świdnik. Świdniczanie mieli szansę wywieźć z Bielska-Białej komplet punktów, jednak ostatecznie przegrali po tie-breaku. – Powinniśmy być zadowoleni z wyniku, bo mecz był bardzo, ale to bardzo ciężki. Avia Świdnik to niezwykle trudny przeciwnik i dobry zespół, świetna para środkowych, przyjęcie też w porządku. Wygrali dwa pierwsze mecze więc byli na tzw. fali, w dobrych nastrojach. Musieliśmy znaleźć sposób, by ich złamać w ten czy inny sposób. Na boisko wszedł Siergiej (Kapelus – przyp. red.), który zagrał świetny mecz i to zmieniło rytm spotkania. Swoje dołożył Maku (Michał Makowski – przyp. red.) oraz Sieku (Wojciech Siek – przyp.red.), którzy także wykonali kawał dobrej roboty. Seta czwartego mieliśmy pod kontrolą od początku do końca. Decydująca była końcówka trzeciego seta. Nerwy ze stali zachował Jaro (Jarosław Macionczyk – przyp. red.) – opisał mecz trener Harry Brokking.

Po przegraniu dwóch setów trener BBTS-u zdecydował się na roszady w składzie. Szczególnie wejście Siergieja Kapelusa pomogło gospodarzom, którzy doprowadzili do tie-breaka a następnie wygrali go 15:8. – Dostaliśmy bardzo dobry bodziec w pierwszych dwóch setach. Chłopaki trochę nas zlali, niestety wynikało to też z naszej gorszej gry. Muszę pochwalić chłopaków ze Świdnika, bo grą dobrze, wyglądają dobrze. Pokazują, że mimo to, że są beniaminkiem, celują bardzo wysoko – przyznał Kapelus. – Myślę, że sezon będzie bardzo ciężki. Każdy przeciwnik będzie starał się z nami wygrać, będzie walczył i to też dobrze, bo jak będziemy cały czas grać na tym lepszym poziomie, to wydaje mi się, że później będziemy lepiej przygotowani – dodał przyjmujący.

Bielszczanie nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już w najbliższą środę rozegrają we własnej hali kolejny pojedynek. Tym razem przeciwnikiem BBTS-u będzie KPS Siedlce. Środowe spotkanie to zaległy mecz pierwszej kolejki. Dotychczas wszystkie mecze podopiecznych trenera Grabdy były przekładane ze względu na udział kilku zawodników KPS-u w mistrzostwach Europy juniorów. – Teraz czeka nas spotkanie z ekipą z Siedlec. To też nie będzie łatwy mecz. Tam też udało się bowiem stworzyć fajną ekipę. Musimy wyjść na boisko w pełni skoncentrowani, pełni woli walki i zagrać tak jak przeciwko Avii w czwartym secie i tie-breaku – zakończył szkoleniowiec BBTS-u Bielsko-Biała.

źródło: BBTS Bielsko-Biała - YouTube, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-10-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved