Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Góral Cup Beskidy: LUK Lublin i zawiercianie zagrają w finale

Góral Cup Beskidy: LUK Lublin i zawiercianie zagrają w finale

fot. Klaudia Piwowarczyk

W Bielsku-Białej rozpoczął się turniej Góral Cup Beskidy. W pierwszym meczu półfinałowym LUK Lublin bez  straty seta pokonał GKS Katowice. Trzysetowe okazało się także półfinałowe starcie, w nim brązowi medaliści poprzedniego sezonu PlusLigi odprawili z kwitkiem gospodarzy turnieju – BBTS Bielsko-Biała. 

Dwa bloki pozwoliły LUK Lublin objąć prowadzenie na początku spotkania, a pola zagrywki nie schodził Mateusz Malinowski (6:3). Przewaga ekipy z Lublina rosła, dobrze funkcjonował system blok-obrona, skuteczny był Nicolas Szerszeń i po pojedynczym bloku Damiana Hudzika było 16:10. GKS miał problem, żeby zmniejszyć swoje straty (16:22). Szybko LUK miał piłkę setową, kończąc premierową odsłonę atakiem Szymona Romacia.

Tym razem to katowiczanie świetnie rozpoczęli seta, prowadzili 4:0. W ataku nie zawodził Jakub Szymański, dobrze funkcjonował także środek siatki. LUK Lublin nie zamierzał się jednak poddawać i zmniejszył swoje straty. Kiedy w polu serwisowym pojawił się Malinowski, jego zespół złapał kontakt punktowy, a przy zagrywkach Szerszenia to oni zaczęli przejmować inicjatywę. Na tym nie poprzestali, swoje zrobił Wojciech Włodarczyk (22:19) i po kontrze Malinowskiego było już 2:0.

Podopieczni Dariusza Daszkiewicza dobrze zaczęli seta numer trzy, choć skład trochę się zmienił. Po kiwce Cristiano Torelliego jego ekipa prowadziła trzema oczkami, do tego Jakub Wachnik dołożył potężny serwis (9:5). Na tablicy wyników utrzymywał się rezultat korzystny dla lublinian, utrzymywali oni swoją zaliczkę, powiększył ją trudny serwis Konrada Stajera (17:10). Ekipa Grzegorza Słabego miała pojedyncze udane zagrania, mocno uderzył między innymi Tomas Rousseaux (14:21). LUK nie przedłużał już losów tego meczu i zakończył go mocną kontrą Romacia.

GKS Katowice – LUK Lublin 0:3
(18:25, 19:25, 17:25)

Składy zespołów:
GKS Katowice: Szymański (9), Mielczarek (9), Jarosz (7), Lewandowski (3), Kania (3), Nowosielski, Mariański (libero) oraz Rousseaux (4), Domagała i Quiroga (1)
LUK Lublin: Nowakowski (3), Komenda (2), Malinowski (8), Szerszeń (6), Hudzik (8), Włodarczyk (14), Watten (libero) oraz Torelli (1), Romać (9), Wachnik (4), Stajer (3) i Gregorowicz (libero)


Drugi mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli zawiercianie i przy serwisach Marcina Walińskiego prowadzili 5:0. Gospodarze turnieju szybko jednak złapali kontakt punktowy (5:6), ale lepiej w ataku i w polu zagrywki prezentowali się gracze prowadzeni przez Roberto Rotariego. Roland Gergye był skuteczny, ale to nie wystarczyło (17:21). Aluron CMC kontrolowało boiskowe wydarzenia i po zepsutej zagrywce rywali wygrało seta.

Początek kolejnej odsłony należał do BBTS-u (5:2), jednak już przy mocnej zagrywce Patryka Łaby i jego kontrze z VI strefy, na tablicy wyników pojawił się remis (6:6). Po krótkiej grze punkt za punkt na prowadzenie wyszli zawiercianie, stawiając równy blok (12:10), bielszczanie cały czas mieli spory problem ze skończeniem swoich akcji (14:18). W końcu udane serwisy Dawida Wocha sprawiły, że gospodarze tracili już tylko oczko (19:20). Do piłki setowej doprowadził atak po skosie Łaby (24:22), a Dawid Konarski asem serwisowym zakończył tę partię.

BBTS świetnie zaczął trzecią odsłonę (5:2), ale kiedy za linią 9. metra pojawił się Wiktor Rajsner jego drużyna wyrównała stan rywalizacji i po bloku Michała Szalachy i Walińskiego prowadziła (9:8). „Czapę” dołożył także Rajnser (13:9) i zawiercianie spokojnie kontrolowali boiskowe wydarzenia (21:16). Atak ze środka doprowadził do piłki meczowej (24:18) i zawiercianie pewnie wygrali i tę odsłonę.

BBTS Bielsko-Biała – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3
(19:25, 22:25, 19:25)

Składy zespołów:
BBTS: Woch (10), Formela (10), Zawalski, Gergye (7), Gil, Puczkowski (6), Fijałek (libero) oraz Siek (4), Sinowski, Teklak (libero)
Aluron CMC: Waliński (12), Rejno (4), Zniszczoł (4), Konarski (4), Tavares 92), Łaba (11), Gruszczyński (libero) oraz Rajnser (2), Dulski (5), Brzostowicz (2) i Szalacha (3)

Zobacz również:
Galeria zdjęć z turnieju

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved