Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Gonzalo Quiroga: Jesteśmy zawiedzeni, bo mogliśmy wywalczyć chociaż jeden punkt

Gonzalo Quiroga: Jesteśmy zawiedzeni, bo mogliśmy wywalczyć chociaż jeden punkt

fot. GKS Katowice

GKS Katowice uległ na wyjeździe PGE Skrze Bełchatów w meczu 12. kolejki PlusLigi 1:3. Katowiczanie przez trzy sety grali bardzo dobrze i toczyli z rywalami wyrównaną walkę, jednak ostatecznie stać ich było jedynie na wygranie drugiej partii. – Możemy być zadowoleni z poziomu, na jakim graliśmy – ocenił Gonzalo Quiroga.

Katowiczanie, poza czwartą partią, stoczyli z rywalami wyrównaną, zaciętą walkę. Nie wywieźli jednak z Bełchatowa punktów. – Oczywiście możemy czuć się zawiedzeni. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z tego rezultatu, ale myślę, że możemy się cieszyć w tego, w jaki sposób ta drużyna zagrała – przyznał przyjmujący GKS-u Gonzalo Quiroga.

Siatkarz dostrzegał jednak pozytywy tego starcia. – Uważam, że przez trzy sety graliśmy bardzo dobrą siatkówkę przeciwko jednej z czterech najlepszych drużyn w lidze. To są znakomici zawodnicy, a my przeciwstawiliśmy im się dobrą zagrywką i blokiem, dotknęliśmy wiele piłek w obronie. Oczywiście jesteśmy zawiedzeni, bo mogliśmy wywalczyć w tym meczu chociaż jeden punkt, ale taka jest siatkówka. Nasi rywale bardzo dobrze otworzyli czwartego seta i ciężko nam było ich dogonić. Myślę jednak, że możemy być zadowoleni z poziomu, na jakim graliśmy – podkreślił Quiroga.

Dla katowiczan było to ostatnie spotkanie ligowe w 2021 roku. Zmierzą się jednak jeszcze z pierwszoligową ZAKSĄ Strzelce Opolskie w ramach rozgrywek Pucharu Polski. – Przed nami mecz Pucharu Polski i teraz musimy się na tym skupić. Na pewno będzie to ciężkie spotkanie, mimo że gramy z drużyną z pierwszej ligi. Ona jest słabsza, więc na pewno będzie chciała pokazać się z najlepszej strony i nas pokonać. Musimy się skoncentrować jak przed każdym starciem w PlusLidze, żeby zwyciężyć i zakończyć rok z dobrym wynikiem – dodał przyjmujący.

Który moment meczu był według niego decydujący? – Trzeci set był kluczowy, prowadziliśmy dwoma, trzema punktami, a później było kilka akcji, w których powinniśmy zdobyć punkt, ale tego nie zrobiliśmy. Grając przeciwko takim zespołom, jeśli marnujesz kilka szans, które one ci dają, to bardzo ciężko jest wygrać – ocenił Gonzalo Quiroga.

Szkoleniowiec ekipy z Katowic, Grzegorz Słaby, zwrócił natomiast uwagę na jedną decyzję sędziego, która jego zdaniem okazała się kluczowa dla wyniku spotkania. – Mieliśmy swoje szanse i poczucie niedosytu jest ogromne. Jestem bardzo zdenerwowany tym, że nie wywozimy punktów z meczu, w którym naprawdę graliśmy dobrą siatkówkę. Bardzo mnie boli sytuacja z trzeciego seta, kiedy przy stanie 13:11 po słusznej czy niesłusznej decyzji sędziego odgwizdano podwójne odbicie Micah Ma’a i potem poszła seria. Uważam, że zasłużyliśmy w tym spotkaniu przynajmniej na to, żeby zagrać tie-breaka – podkreślił trener. Nie ukrywał on rozczarowania wynikiem tego starcia. – Konsekwencją przegranej trzeciej partii była czwarta, w której nie byliśmy już w stanie przeciwstawić się rywalom. Bardzo tego żałuję – przyznał gorzko Grzegorz Słaby.

źródło: GKS Katowice - inf. prasowa, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved