Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Dominik Kwapisiewicz: W meczu przeciwko Treflowi nic nam nie wychodziło

Dominik Kwapisiewicz: W meczu przeciwko Treflowi nic nam nie wychodziło

fot. Klaudia Piwowarczyk

Aluron Warta CMC Zawiercie przegrał z ekipą z Gdańska 0:3. – W tym meczu nic nam nie wychodziło, zmiennicy nie wnieśli spodziewanego ożywienia, nie zagraliśmy na swoim optymalnym poziomie – powiedział Dominik Kwapisiewicz. 

Kiepskie nastroje panowały w ekipie z Zawiercia. Pomimo licznych zmian w składzie, zawodnicy rezerwowi nie odmienili oblicza drużyny. – Czasami jest tak, że jak dokona się zmian, to wychodzą one w stu procentach i dają pozytywny rezultat. W tym meczu nie było poprawy jakości gry przez zmienników, w tym meczu nam tego zabrakło (najskuteczniejszym zawodnikiem wśród zawiercian był Mateusz Malinowski, zdobywca 12 punktów – przyp. red) – stwierdził szkoleniowiec.

Rywale z Gdańska zagrali systemem zagrywka – obrona, o czym świadczy duża ilość zdobytych przez gdańszczan punktów w tym elemencie. – Nasi rywale dobrze zagrywali, dobrze też grali na wysokich piłkach, poza tym wykorzystywali kontrataki i były to czynniki które zadecydowały o ich wygranej – przyznał Dominik Kwapisiewicz. Zawiercianie mają czego żałować, ponieważ w drugiej partii spotkania prowadzili 12:9, a kilka chwil później przegrywali 16:20. – W tym drugim secie straciliśmy kilka punktów na krótkim dystansie, przespaliśmy go. Z kolei w trzecim Trefl prowadził 18:9, a wygrał go zaledwie dwoma punktami. Na pewno nie był to nasz mecz, dlatego też trzy punkty pojechały do Gdańska. Trefl na pewno zagrał lepszą siatkówkę od nas, gdy rozłożymy ten mecz na czynniki pierwsze to będziemy mogli stwierdzić, czy zrobiliśmy wszystko w tym spotkaniu. Czy zrobiliśmy wszystko, to nie wydaje mi się – dodał drugi szkoleniowiec Aluronu CMC.

Zawiercianie rozegrali drugi mecz po blisko miesięcznej przerwie związanej z zakażeniem koronawirusem. – Nie wydaje mi się, aby ta przerwa miała znaczenie w naszej postawie. W Warszawie zagraliśmy dobre spotkanie, w najbliższą środę w meczu przeciwko Stali Nysa będziemy chcieli sobie powetować naszą słabsza postawę w meczu przeciwko Treflowi. Warunki gry dla obu drużyn są takie same,  wiadomym jest, że lepiej gra się z kibicami i wypełnionymi trybunami – zakończył drugi szkoleniowiec zawierciańskiej drużyny.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-11-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved