Wciąż nie wiadomo, gdzie ostatecznie spędzi kolejny sezon Dawid Konarski. Przypomnijmy, że atakujący był już blisko przedłużenia kontraktu z Jastrzębskim Węglem, ale ostatecznie rozstał się z klubem. Do tej pory wydawało się, że w grę wchodził tylko transfer do ligi zagranicznej, ale nie jest wykluczone, że jednak zostanie w Polsce. Jak informuje „Przegląd Sportowy” są prowadzone rozmowy z Cerrad Enea Czarnymi Radom.
-Prowadzimy wstępne rozmowy z Dawidem Konarskim i jest to otwarta opcja, ale są także inni kandydaci – potwierdza „Przeglądowi Sportowemu” prezes klubu z Radomia Wojciech Stępień. W gronie trójki zawodników, których rozważają władze klubu pod kątem przyszłego sezonu, Konarski to jedyny Polak.
Przypomnijmy, że Konarski był blisko przedłużenia umowy z Jastrzębskim Węglem. Pandemia koronawirusa spowodowała jednak, że klub nie był w stanie sprostać wymaganiom finansowym zawodnika. Wydawało się, że alternatywą ma być wyjazd zagraniczny, Konarski próbował swoich sił w drafcie do ligi koreańskiej, ale ostatecznie nie został wybrany, w grę wchodziła także m. in. Turcja, – Obecnie prowadzimy rozmowy z jednym klubem w Polsce i jednym w Rosji – mówi menadżer zawodnika, Georges Matijasević. Tym polskim klubem jak się okazuje jest Cerrad Enea Czarni Radom.
Czarni Radom nie skompletowali jeszcze zespołu, brakuje m. in. atakującego, który stworzy duet z Danielem Gąsiorem, czy rozgrywającego do pary z Michałem Kędzierskim oraz ewentualnego czwartego środkowego. – Nie jesteśmy klubem, który będzie się przebijał przez innych i licytował. Czekamy na transferową okazję. Jeśli sytuacja finansowa nie pozwoli nam na pozyskanie jeszcze trzech zawodników, to zostaniemy przy dwóch – mówi trener radomian Robert Prygiel. Czy to Konarski wypełni lukę po Karolu Butrynie? Do Czarnych był też przymierzany Słoweniec Tonček Štern, który ostatecznie trafił do Padwy.
Zobacz również:
Karuzela transferowa PlusLigi w sezonie 2020/2021
źródło: inf. własna, przegladsportowy.pl