– To będzie intensywny sezon, z wieloma wyzwaniami i trudnościami w wielu zawodach. Ja i wiele dziewczyn z naszej drużyny spóźnimy się ze względu na zaangażowanie w mistrzostwa świata, więc prawdopodobnie na początku będzie potrzeba trochę cierpliwości, aby połączyć drużynę – powiedział trener Imoco Volley Conegliano Daniele Santarelli. Szkoleniowiec włoskiego zespołu prowadzi również zespół narodowy Serbii.
– Od razu rozegramy wiele meczów, będziemy na boisku co trzy dni, a to z pewnością pomoże nam rozwijać się, odnajdywać rytm i automatyzmy – ocenił wejście w nowy sezon szkoleniowiec Imoco.
Santarelli skomentował również kalendarz Serie A. – Kalendarz nie jest jeszcze ostateczny, bo jeśli w grudniu zorganizujemy Klubowe Mistrzostwa Świata, to będzie kilka meczów do przesunięcia, ale widziałem, że jest fajny kolejny tryptyk z Monza-Novara-Scandicci w kolejce. To będzie stymulujące – ocenił. – Mamy zespół, który zachował kilka filarów, ale będzie miał wielu nowych graczy. Jest we mnie ciekawość, aby zobaczyć nowe Prosecco DOC Imoco w pracy, ale najbardziej oczekuję ciekawości i pasji naszej publiczności. Byłoby wspaniale zacząć od kompletu w naszym Palaverde, a zawsze mamy wielu ludzi, którzy wspierają nas w sezonie.
Szkoleniowiec Imoco podkreślił również wzrost poziomu mistrzostw Włoch. – Wzrost poziomu mistrzostw Włoch jest niesamowity, z roku na rok wzrasta jakość i poziom ogólny, o czym świadczą wyniki. Zaszło wiele zmian, wielkie kluby moim zdaniem się wzmocniły, ale przede wszystkim imponujący jest rozwój tak zwanych drużyn średniego zasięgu, które mają coraz ważniejsze składy. Zmuszą nas do grania zawsze w maksa, bez lekceważenia. Zawsze będziemy musieli uważać i każdego dnia spodziewam się sezonu pełnego niespodzianek i pułapek, będzie to piękny show dla fanów. Właśnie z tego powodu uważam, że posiadanie dodatkowej broni w postaci naszej publiczności w Palaverde będzie dla nas fundamentalne.
źródło: imocovolley.it, inf. własna
