Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > Daniel Wolny: Jesteśmy bogatsi o doświadczenia roku ubiegłego

Daniel Wolny: Jesteśmy bogatsi o doświadczenia roku ubiegłego

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Jesteśmy bogatsi o doświadczenia roku ubiegłego. Poczuliśmy smak rywalizacji na piasku, w grach cztery na cztery, co było dla nas całkowitą nowością. Nie chcę oczywiście tu nic nikomu obiecywać. Mogę jednak powiedzieć, że na pewno damy z siebie sto procent i liczymy, że uda nam się zajść wysoko w rywalizacji – powiedział o starcie BBTS-u Bielsko-Biała w plażowym Grand Prix Daniel Wolny, drugi trener bielskiego zespołu.

Oficjalnie przygotowania do nowego sezonu rozpoczniecie wraz z początkiem sierpnia. Kilku zawodników przystąpi jednak do treningów nieco wcześniej, a wszystko odbywać się będzie pod twoim czujnym okiem. Możesz zdradzić nam dlaczego i gdzie będziecie trenować?

Daniel Wolny: – Zgadza się, właściwe przygotowania rozpoczynamy 2 sierpnia. W tym roku natomiast, podobnie  jak to miało miejsce w roku ubiegłym, zostaliśmy zaproszeni do wzięcia udziału w Grand Prix na piasku, w grach cztery na cztery. Potraktujemy to jako dodatkowy okres przygotowawczy oraz fajną możliwość po rywalizowania przed sezonem. Przed turniejem planujemy wykonać kilka jednostek treningowych. Nie wiemy jeszcze dokładnie, jak długo będziemy trenować, ale myślę, że odbędziemy od czterech do pięciu treningów. Chcemy dobrze się przygotować do turnieju i nieco poczuć to niewątpliwie inne środowisko jakim jest plażówka.

Których zawodników zobaczymy podczas turnieju Grand Prix?

– Na pewno w turnieju zagra Radek Gil jako rozgrywający. Dołączą do niego Bartek Pietruczuk i Tomek Piotrowski, Jan Lesiuk oraz Oleg Krikun i Paweł Gryc, Adrian Hunek i Kacper Ledwoń.

Możesz zdradzić nam nieco więcej szczegółów na temat przygotowań do turnieju Grand Prix?

– Tak jak wspomniałem, ruszymy z przygotowaniami kilka tygodni wcześniej niż reszta zespołu. Turniej odbędzie się na początku sierpnia, w dniach 5-8 sierpnia. Planujemy sobie zorganizować kilka jednostek treningowych. Wcześniej chłopaki rozpoczną zajęcia indywidualne, według programu opracowanego przez naszego trenera przygotowania motorycznego Patryka Drobika. Myślę więc, że będziemy mogli wejść na piasek już w miarę dobrej formie, dyspozycji. Oczywiście te pierwsze jednostki będą nieco ostrożniejsze ze względu na długą przerwę w skakaniu, ale piasek powoduje, że ryzyko kontuzji jest mniejsze, a wykonywanie elementów stricte siatkarskich jest nieco łatwiejsze i mniej obciążające niż w hali.

Wiemy już w jakich dniach, a nie wiemy jeszcze gdzie i w jakiej formule rozegrany zostanie w tym roku turniej Grand Prix?

– Miejsce rozegrania turnieju nie zostało zmienione. Podobnie jak to miało miejsce w roku ubiegłym zmagania odbędą się w Krakowie. Super, bo powiem szczerze, że jeżeli chodzi o obiekt, to byliśmy pod jego olbrzymim wrażeniem. Organizacja też była bardzo dobra i myślę, że w tym sezonie możemy liczyć dokładnie na to samo, czyli najwyższy, światowy poziom. Natomiast jeżeli chodzi o formułę, to uległa ona zmianie. Turniej rozegrany zostanie tzw „systemem brazylijskim” polegający na tym, że uczestniczy się w zawodach do momentu drugiej porażki. Pierwszy przegrany mecz o niczym jeszcze nie decyduje, ale drugi definitywnie skreśla zespół z turnieju. Terminarz wygląda tak, że pierwszy pojedynek rozgrywamy 5 sierpnia, a każdy następny mecz odbywa się kolejnego, następnego dnia.

Nie jesteście siatkarzami plażowymi, a granie na piasku to zupełnie inna bajka. Ten turniej traktujecie bardziej w formie zabawy, czy jednak sportowej poważnej rywalizacji?

– Każdy turniej to jednak rywalizacja, a przynajmniej jej element. Nie ma znaczenia, czy gramy na piasku, czy w hali. Oczywiście nie ma tutaj jakiejś specjalnej presji, nacisku. Nikt nam nie mówi, że musimy zawody wygrać, czy też awansować do określonej rundy. Zabawa i rywalizacja w jednym. Dodatkowo taki turniej to fajna możliwość pokazania się kibicom, szerszej publiczności oraz sprawdzenie swoich umiejętności na samym starcie okresu przygotowawczego. Wszędzie tam, gdzie pojawia się przeciwnik po drugiej stronie siatki włączają się elementy rywalizacji. Każdy sportowiec chce wtedy dać z siebie maksa i wygrać.

Podczas ubiegłorocznej edycji Grand Prix pokazaliście się naprawdę z bardzo dobrej strony. Czy w tym roku możemy liczyć na podobne emocje?

– W ubiegłym roku rzeczywiście pokazaliśmy się z dobrej strony, mimo że nie udało nam się awansować do kolejnej rundy. Wygraliśmy nasz pierwszy mecz i to nie z byle kim, bo z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle. W kolejnych spotkaniach, gdzie po przeciwnej stronie siatki stanęły zespoły z PlusLigi; Resovia Rzeszów i GKS Katowice, nie oddaliśmy im pola bez walki. Myślę, że w tym roku będzie podobnie, że dostarczymy naszym kibicom jeszcze większych emocji, a przede wszystkim osiągniemy jeszcze lepszy rezultat. Jesteśmy bogatsi o doświadczenia roku ubiegłego. Poczuliśmy smak rywalizacji na piasku, w grach cztery na cztery, co było dla nas całkowitą nowością. Nie chcę oczywiście tu nic nikomu obiecywać. Mogę jednak powiedzieć, że na pewno damy z siebie sto procent i liczymy, że uda nam się zajść wysoko w rywalizacji.

źródło: bbtsbielsko.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-06-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved