Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Daniel Pliński: Nie możemy powiedzieć, że interesuje nas 15. miejsce, bo to byłby minimalizm

Daniel Pliński: Nie możemy powiedzieć, że interesuje nas 15. miejsce, bo to byłby minimalizm

fot. Stal Nysa

PSG Stal Nysa bardzo dobrze radzi sobie w rozgrywkach Grand Prix PLS i zameldowała się już w półfinale turnieju. Dla Daniela Plińskiego jest to etap przygotowań do nowego sezonu PlusLigi. – To jest całkiem nowa drużyna. Bardzo młoda drużyna z bardzo doświadczonym rozgrywającym. Chciałbym, żebyśmy grali tak, jak w końcówce poprzedniego sezonu, w ostatnich siedmiu, ośmiu meczach. Graliśmy wtedy bardzo dobrze, ale wiemy o tym, że tutaj trzeba dużo pracy, a do tego trochę szczęścia i trochę zdrowia, żeby wszystko się ułożyło – powiedział Strefie Siatkówki szkoleniowiec Stali Daniel Pliński. 

PSG Stal Nysa idzie jak burza. Dość poważnie potraktowaliście ten turniej? 

Daniel Pliński: Na pewno podeszliśmy do niego poważnie, nie wiem jak inne zespoły, nie chcę oceniać. Z szacunku do klubu, którego barwy reprezentujemy, do miasta Nysa, do kibiców, dla telewizji, która to pokazuje, a przede wszystkim dla siebie wychodzimy na boisko i chcemy wygrać wszystko. Nieważne, czy to jest trzepak czy gra balonem, plażówka czy plusligowe mecze. Moim zdaniem już pokazujemy, że w każdym spotkaniu interesuje nas zwycięstwo i nie ma znaczenia, jaki to jest turniej. 

Jak trener podchodzi do tego turnieju pod kątem przygotowań. Do rodzaj przerywnika w tym trudnym okresie przygotowawczym czy raczej jakiś rodzaj team building? 

Od początku sierpnia byliśmy na plaży, traktujemy to jako część przygotowań do sezonu. Jedyny minus jest taki, że nie za bardzo możemy tu zrobić siłownię, ale mam nadzieję, że nadrobimy to w przyszłym tygodniu i wszystko wróci do normy. To też dobry przerywnik, żeby pobawić się i rywalizować. 

Widziałam też, że ci zawodnicy, których nie było w składzie meczowym, mieli treningi na bocznym boisku. 

Rotujemy składem, trzy osoby zawsze są poza składem i 40 minut przed meczem z nimi trenujemy, żeby czuli piłkę, żeby się zmęczyli. Co by tutaj nie mówić, to jest taki okres, który trzeba przepracować, a warunki do pracy mamy dobre. 

Na ile był trener w stanie wyciągnąć wnioski po tym poprzednim nieudanym sezonie, którego jednak pan na ławce nie zaczynał? 

Tak szczerze mówiąc, porównując skład z okresu przygotowawczego przed poprzednim sezonem, a tym sierpniem – mamy dziesięciu nowych zawodników.  El Graoui i Kramczyński dołączyli do nas w grudniu, więc to jest całkiem nowa drużyna. Bardzo młoda drużyna z bardzo doświadczonym rozgrywającym. Chciałbym, żebyśmy grali tak, jak w końcówce poprzedniego sezonu, w ostatnich siedmiu, ośmiu meczach. Graliśmy wtedy bardzo dobrze, ale wiemy o tym, że tutaj trzeba dużo pracy, a do tego trochę szczęścia i trochę zdrowia, żeby wszystko się ułożyło. Mamy ten młody zespół, który chce się rozwijać. W składzie jest trzech 21-letnich zawodników, nie wiem czy w PlusLidze znajdzie się młodsza drużyna od naszej. Najstarszy jest Rafał Buszek, ale i on na przed sobą jeszcze trochę grania. Mojej drużynie z poprzedniego roku nie można zarzucić, że nie walczyła, my po prostu przegrywaliśmy i to nas najbardziej bolało. Zespół przychodził po tych porażkach na trening z iskrą w oku, z chęcią do pracy i wiarą w to, że będzie coraz lepsza. To był nasz największy sukces i dlatego przetrwaliśmy ten najtrudniejszy okres, siedmiu tygodni bez grania, czekanie na baraż. Przetrwaliśmy to i za to całej mojej drużynie z poprzedniego sezonu należy się ogromny szacunek. 

W tym sezonie będziecie chcieli uniknąć tego stresu związanego z ostatnim miejscem, ale czy mierzycie wyżej niż spokojne utrzymanie? 

Marzymy o play-off, ale wiemy o tym, że chętnych do tego jest mnóstwo. Zobaczymy, jak to się wszystko ułoży. Nie możemy powiedzieć, że interesuje nas 15. miejsce, bo to byłby minimalizm. Interesuje nas jak najlepsza gra, walka o to, żeby być jak najwyżej w tabeli czyli na przykład w pierwszej ósemce. Byłby to bardzo duży sukces dla nas. Jest to bardzo trudne zadanie, ale wszystko w naszych rękach i głowach. 

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-08-13

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved