Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Czechy M: Udany początek roku „polskich” drużyn

Czechy M: Udany początek roku „polskich” drużyn

fot. Karlovarsky denik

Czeska ekstraklasa mężczyzn powróciła do walki. Na początku 2022 roku doszło do meczu na szczycie, który wygrała drużyna Łukasza Wiese. Na fali jest także VK Ostrava, w której występują trzej inni Polacy.

Już na początku 2022 roku w czeskiej ekstraklasie doszło do spotkania na szczycie, w którym Jihostroj musiał uznać wyższość CEZ Karlovarsko. Gospodarze walczyli, ale tego dnia nie urwali nawet seta gościom. Mimo że częściej punktowali na zagrywce, to na siatce uwidoczniła się przewaga gości. Ich liderem był Łukasz Wiese, który zdobył 14 punktów. Polak popisał się 2 asami serwisowymi, 2 blokami, a pozostałe oczka wywalczył w ataku, w którym jego skuteczność wyniosła 50%. Dodatkowo był mocno obciążony w przyjęciu, bowiem aż 24 razy przyjmował zagrywkę rywali, czyniąc to ze skutecznością na poziomie 67%.

Trwa dobra passa VK Ostrava, która pokonała u siebie Black Volley Beskydy. Najwięcej walki było w trzeciej partii, którą gospodarze wygrali dopiero po walce na przewagi. Ich przewaga uwidoczniła się głównie na siatce, gdzie uzyskali o 8% wyższą skuteczność w ataku i 11 razy zatrzymywali rywali blokiem. Filip Jarosiński wywalczył 9 punktów – wszystkie w ataku, w którym jego skuteczność wyniosła 53%. Mariusz Połyński dołożył 6 oczek do dorobku drużyny, z czego 3 w bloku i 3 w ataku, w którym osiągnął 60% skuteczności. Z kolei Damian Sobczak 13 razy przyjmował zagrywkę rywali, a robił to ze skutecznością na poziomie 54%.

Gładkie zwycięstwo odniosła drużyna z Kladna, która u siebie rozprawiła się z Fatrą Zlin. Trochę walki było jedynie w trzeciej odsłonie, w której goście przekroczyli barierę 20 oczek. W każdym elemencie gospodarze mieli przewagę, a na uwagę zasługuje ich dobra dyspozycja na zagrywce, którą punktowali 12 razy. Prym w ich szeregach wiódł Kristaps Plataps, który zapisał na swoim koncie 16 oczek. VK Pribram prowadził już na wyjeździe z Duklą Liberec 2:0, ale zwycięstwo przypieczętował dopiero w tie-breaku. Gospodarze poderwali się do walki, ale zabrakło im skuteczności w ataku. Kluczem do sukcesu gości okazał się blok, którym punktowali 18 razy. Pierwszoplanową postacią w ich szeregach był Lucas Madaloz, który wywalczył 23 oczka.

Niedosyt może odczuwać Lvi Praga, która prowadziła już na wyjeździe 2:1 z Volejbalem Brno, ale ani w czwartej, ani w piątej odsłonie nie postawiła kropki nad „i”. Nie pomogło jej ani 18 bloków, ani 28 błędów rywali w polu serwisowym. W kluczowych momentach zagrali oni lepiej, a ich liderem był Marek Zmrhal, który zgromadził na koncie 24 punkty. Z kolei Aero Odolena Voda u siebie nie sprostała Usti nad Labem. Wygrała pierwszego seta, ale w kolejnych warunki dyktowali goście. Osiągnęli oni sporą przewagę na siatce, a 12 bloków i ponad 50% skuteczności w ataku pozwoliło im zgarnąć komplet punktów. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grał Radek Suda, który wywalczył 21 punktów.

Zobacz również:
Wyniki i tabela czeskiej ekstraklasy siatkarzy

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, ligi zagraniczne

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved