Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Benjamin Toniutti: Ten finał to wielka rzecz dla polskiej siatkówki

Benjamin Toniutti: Ten finał to wielka rzecz dla polskiej siatkówki

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Jesteśmy podekscytowani i cieszymy się, że po raz pierwszy w historii Klubu, ale i po raz pierwszy w mojej karierze wystąpimy w finale Ligi Mistrzów i będziemy walczyć o ten tytuł. Ten finał to wielka sprawa dla polskiej siatkówki – powiedział przed finałem Ligi Mistrzów trener mistrzów Polski Marcelo Mendez.

Według rozgrywającego Jastrzębskiego Węgla Benjamina Toniuttiego zwycięstwo w PlusLidze to już historia, a sobotni finał będzie innym wydarzeniem. – Liga Mistrzyń to inne granie. Tu jest jeden mecz na neutralnym terenie. Wiemy, że polscy fani będą obecni w Turynie. Zwycięstwo w lidze dało nam pewność siebie, ale wiemy, że to będzie inne spotkanie. Oczekujemy zaciętego meczu przeciwko tak silnej drużynie jak ZAKSA. Cały tydzień przygotowywaliśmy się do tej batalii. Nie zmienialiśmy wiele, staraliśmy się utrzymać naszą koncentrację i jakość na wysokim poziomie.

Toniutti odniósł się również do tego historycznego wydarzenia, jakim jest polski finał Ligi Mistrzów. – Ten finał to wielka rzecz dla polskich fanów siatkówki. Pokazuje, że rok po roku Polska zagarnia coraz więcej przestrzeni w światowej siatkówce. Myślę, że to wszystko zaczęło się w 2006 kiedy ekipa ze Świderskim, Gruszką, Winiarskim czy Zagumnym sięgnęła po srebrny medal mistrzostw świata. Od tego czasu polska siatkówka cały czas się umacnia, a finał Ligi Mistrzów między dwoma polskimi drużynami to coś wyjątkowego. 

Tuomas Sammelvuo z kolei skupiał się na przygotowaniu fizycznym i mentalnym swoich graczy. – Możemy mówić o tysiącach rzeczy, ale ważne jest to, co robimy. Na tym się skupiliśmy podczas ostatnich dni treningowych i chcieliśmy podnieść nasz poziom przed tym meczem. Obie drużyny miały na przygotowanie 10 dni. Zobaczymy w jakich formach przyjechały zespoły. Ważne było, żeby znaleźć pewność siebie, wynikającą z dobrych treningów i przełożyć to później na boisko. 

Ekscytacji nie krył również przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka. – Z perspektywy polskiej siatkówki jest to niesamowite. Pierwsze w historii przede wszystkim. Mamy polski finał. W przeszłości nawet system rozgrywek na to nie pozwalał, bo gdy dwie drużyny były w final four, musiały grać ze sobą w półfinale. Tak by było chociażby w Berlinie chyba w 2015 roku. tak że bardzo cieszymy się że w tym roku stworzy się historia. Mam nadzieję, że będzie to wielkie święto siatkówki i kapitalne widowisko stojące na wysokim poziomie a  wygra najlepszy, choć mam nadzieję, że będziemy to my.

Kapitan ZAKSY nie ukrywa, że wie jak smakuje zwycięstwo w Lidze Mistrzów i chce tego zasmakować po raz kolejny. – Mając w głowie wspomnienia z wygranego finału Ligi Mistrzów, chcesz dokonać tego jeszcze raz, bo wiesz jak wspaniałe jest to uczucie i cały rok ciężko pracowaliśmy i trzymaliśmy się razem mimo mimo tych cięższych momentów, przegranych spotkań na początku. Naszym celem było dotrzeć do tego finału. W tej chwili stoimy dzień przed meczem i jesteśmy bardzo dumni z tego, w którym miejscu jesteśmy, ale absolutnie nie jest to koniec naszej misji w tegorocznej Champions League. Z wieloma zawodnikami graliśmy wspólnie, rywalizowaliśmy po obu stronach siatki, ale też spotkaliśmy się w reprezentacjach, także wiemy jak ciężko wszyscy pracujemy na na sukcesy które udawało nam się w przszłości osiągać, a z niektórymi niektórymi zawodnikami rzeczywiście znamy to z pierwszej ręki, bo bo razem na ramię w ramię walczyliśmy po jednej stronie po jednej stronie siatki, tak że jest między nami ogromny respekt i tak również będzie myślę po finale po jutrzejszy finale Ligi Mistrzów. Ktokolwiek nie wygra będziemy na pewno z wielkim szacunkiem dziękować sobie za za walkę i doceniać to jak ciężko przez cały rok pracowaliśmy na to.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved