Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Bartosz Mariański: Zagraliśmy dobrze, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa

Bartosz Mariański: Zagraliśmy dobrze, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Nie graliśmy w siatkówkę źle, ale z takim przeciwnikiem jak ZAKSA trzeba grać wybitnie. My zagraliśmy dobrze, a to nie wystarczyło do zwycięstwa – powiedział po porażce z ZAKSĄ libero GKS-u Katowice, Bartosz Mariański.

Siatkarze GKS-u Katowice nie sprawili niespodzianki w starciu z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Mimo że premierowa odsłona padła ich łupem, to w kolejnych przyjezdni sprowadzili ich na ziemię. – Myślę, że po pierwszym secie rywal wszedł na wyższy poziom, a nam też czegoś zabrakło. Nie graliśmy w siatkówkę źle, ale z takim przeciwnikiem jak ZAKSA trzeba grać wybitnie. My zagraliśmy dobrze, a to nie wystarczyło do zwycięstwa. Możemy być ze swojej gry usatysfakcjonowani, aczkolwiek szkoda, że nie urwaliśmy przeciwnikom chociaż jednego punktu – powiedział libero GKS-u, Bartosz Mariański.

Podopieczni Grzegorza Słabego mieli na to szansę, bo w trzecim secie prowadzili 17:14, ale nie zdołali dowieźć tej przewagi do jego końca. – Końcówka w tym secie nam uciekła. Ostatnio trzymają nas się jakieś takie dziwne błędy. Jeśli je wyeliminujemy, to będziemy grać jak równy z równym nawet z tak mocnymi zespołami – dodał defensywny zawodnik drużyny z Górnego Śląska.

Kędzierzynianie odrzucili przeciwników od siatki zagrywką, a ci osłabieni brakiem Jakuba Szymańskiego nie poradzili sobie na tyle dobrze, aby pokusić się chociażby o tie-breaka w starciu z ekipą z Opolszczyzny. – Rywale bardzo dobrze serwowali, a my musieliśmy grać na wysokich piłkach, co przełożyło się na naszą porażkę 1:3 – stwierdził Wiktor Mielczarek, który w meczu z mistrzem Polski otrzymał możliwość pokazania się na boisku.

Katowicki przyjmujący popisał się 4 skutecznymi atakami, osiągając ponad 50% skuteczności na siatce. – Jest to fajne uczucie. Cieszę się, że dostałem szansę pogrania w dłuższym wymiarze czasowym. Chciałem pomóc kolegom i dać od siebie jak najwięcej, ale widocznie to było za mało. Ostatecznie przegraliśmy, ale staramy się już nie myśleć o tej porażce. Do Rzeszowa pojedziemy, aby urwać Resovii jakieś punkty – zakończył Mielczarek.

źródło: GKS Katowice, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved