Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Alessandro Chiappini: Daliśmy się ponieść niepotrzebnym emocjom

Alessandro Chiappini: Daliśmy się ponieść niepotrzebnym emocjom

fot. Michał Szymański

IŁ Capital Legionovia Legionowo rozpoczęła sezon Tauron Ligi ze zmiennym szczęściem. Po wygranych z #VolleyWrocław i Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz podopieczne Alessandro Chiappiniego najpierw przegrały z Uni Opole pomimo prowadzenia 2:0, a w ostatnią niedzielę przegrały 0:3 z Grot Budowlanymi Łódź. Włoski trener nie był zadowolony z postawy swoich siatkarek.

Można według pana nazwać ten mecz spotkaniem przegranych okazji? Mieliście w trzecim secie wiele szans na przedłużenie spotkania, a wynik jednak jest negatywny.

Alessandro Chiappini: Można powiedzieć, że to był mecz przegranych okazji. Przykro mi jest bardzo z powodu tego w jaki sposób rozpoczęliśmy ten mecz. Na sam początek było już 5:1 dla przeciwnika, a przyjmowaliśmy dobrze. Pomimo tego nie staraliśmy się, popełnialiśmy głupie błędy i psuliśmy zagrywki. Potem doszły do tego jeszcze błędy w ataku. W pierwszej części pierwszego seta popełniliśmy dużo głupich błędów, a nasze przyjęcie było dobre i było na czym budować grę. Pod koniec seta staraliśmy się wrócić, ale to nie wystarczyło. Spodziewałem się, że w drugim secie rozpoczniemy z taką samą energią i entuzjazmem jaką mieliśmy pod koniec pierwszego seta. Jednak praktycznie od razu przeciwnik zbudował dziesięciopunktową przewagę.

Życie uprzykrzyła wam Weronika Centka.

– Do błędów w przyjęciu doszły błędy w ataku. Straciliśmy pewność siebie i daliśmy się ponieść niepotrzebnym negatywnym emocjom. Po zmianach udało nam się znaleźć trochę energii, żeby spróbować odwrócić mecz, ale było już zbyt późno. Mieliśmy okazje, żeby przedłużyć mecz, ale traciliśmy piłki bardzo szkolnymi błędami. Nie podobał mi się trzeci set, bo pomimo tego, że prowadziliśmy nawet więcej niż trzema punktami, to nasze nastawienie nie było właściwe. Nie widziałem entuzjazmu, ani uśmiechów na twarzy moich zawodniczek. Przy pierwszej okazji i pierwszym błędzie zgaśliśmy. Nie wiem, co się stało, muszę to lepiej zrozumieć. Problemem jest to, że przegraliśmy kolejny mecz. Już z Opolem prowadziliśmy 2:0 i jakby zgaśliśmy. Może po prostu mojej drużynie potrzeba więcej charakteru na boisku.

Czyli celem na najbliższe dni jest przede wszystkim praca nad mentalem na boisku?

– Musimy pracować nad naszym nastawieniem i taki jest cel. Najbliższe mecze to dla nas Police, a potem Radom i mierzymy się z trudnym kalendarzem. Nawet jeśli damy z siebie 100% to przeciwko takim zespołom może nie wystarczyć, więc musimy się bardzo dobrze przygotować i zmienić nastawienie, które nam nie pomaga. Nie podobało mi się nastawienie drużyny w tym meczu, bo nie widziałem u moich siatkarek chęci walki zawsze, niezależnie od sytuacji na boisku. Momentami to było, ale przez większość meczu nie i mając tylko momenty nie dojdziesz nigdzie.

Skąd wybór taktyczny, żeby aż tak obciążyć w przyjęciu libero przeciwnika?

– Nasza zagrywka była przeznaczona w strefy konfliktu, ale ich libero (Justyna Łysiak – przyp. aut.) bardzo dużo kryje. Nasza zagrywka była łatwa, a łatwe piłki nie były przeznaczone dla libero. Fakt, że to ona je przyjmowała daje nam znać, że jakość naszej zagrywki nie była właściwa. Jeśli zagrywka jest taka, to normalne, że libero po prostu przyjmuje. Poziom naszej zagrywki był po prostu słaby.

Co dzieje się z Gyselle Silvą? Przed tym meczem nie brała udziału w rozgrzewce.

– Niestety po meczu z Opolem znowu poczuła ból w kolanie, więc nie pracowała w tym tygodniu na treningach. Potrzebuje jeszcze kilku dni odpoczynku. Mam nadzieję, że uda nam się odzyskać możliwość grania z nią jak najszybciej, bo jest ważnym elementem drużyny, który może dodać dodatkowo to, czego nam brakuje pod względem nastawienia. To jasne, że jej potrzebujemy.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-19

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved