Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Aleksander Śliwka: W tym sezonie nie raz pokazaliśmy, że mamy charakter

Aleksander Śliwka: W tym sezonie nie raz pokazaliśmy, że mamy charakter

fot. Klaudia Piwowarczyk

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle stoi pod ścianą. Po porażce w drugim meczu finałowym obrońcy mistrzowskiego tytułu nie mogą już sobie pozwolić na żadną wpadkę. – To nie jest jednak koniec rywalizacji. Oczywiście, jest 2-0 dla jastrzębian i to oni są bliżej mistrzostwa, jednak my w tym sezonie nie raz pokazaliśmy, że mamy charakter i wracamy niezależnie czy przegrywamy w secie w meczu – powiedział po meczu przyjmujący ZAKSY, Aleksander Śliwka. 

 

Drugie spotkanie finałowe miało dwa oblicza. W dwóch pierwszych setach trwała wyrównana walka. Premierowa partia padła łupem gospodarzy, kolejna gości. – Dwa pierwsze sety były bardzo wyrównane. Myślę, że zabolała nas przegrana końcówka drugiej partii, bo czuliśmy, że jest blisko. Przy zagrywkach Stephena Boyer Jastrzębski Węgiel nam uciekł i wygrał tego seta w samej końcówce – analizował Aleksander Śliwka. 

Sety numer trzy i cztery przebiegały już pod wyraźne dyktando gości z Jastrzębia-Zdroju. – Być może pokłosiem końcówki drugiej odsłony, był zły początek trzeciej partii w naszym wykonaniu, a gdy ta przewaga jest już bardzo duża, to wiadomo, że jest trudniej.  Zespół Jastrzębskiego Węgla był bardzo skoncentrowany, grał swoją siatkówkę i ciężko było to odrobić. Próbowaliśmy w tej czwartej partii, kiedy udało nam się odrobić część strat, ale niestety to nie wystarczyło do wygrania partii i doprowadzenia do tie-breaka – podsumował kapitan ZAKSY.

W pierwszym meczu ZAKSA także musiała uznać wyższość rywali. – Myślę, że ta pierwsza porażka podziała na nas motywująco. Wiedzieliśmy, że musimy zagrać lepsze spotkanie, że musimy dać z siebie wszystko, aby nawiązać walkę z przeciwnikiem i w tych dwóch pierwszych setach wyglądało to naprawdę dobrze – wspominał Śliwka i dodał: – Wydaje mi się, że obie drużyny w dwóch pierwszych setach zagrały dobrą siatkówkę, ale niestety trzecia i czwarta partia nie poszły po naszej myśli i przeciwnik nas przełamał – mówił kapitan ekipy z Kędzierzyna-Koźla.

Jego zespół jest już w trudnej sytuacji i nie może sobie pozwolić na kolejną porażkę. – Wiemy, że w tym trzecim spotkaniu będziemy musieli zagrać świetnie. Mimo że przeciwnik cały czas będzie nas napierał, musimy grać swoją siatkówkę konsekwentnie i bez przerw – przyznał Śliwka, który zdaje sobie sprawę, że jego zespół stać na odwrócenie losów finałowych batalii. – To nie jest jednak koniec rywalizacji. Oczywiście, jest 2-0 dla jastrzębian i to oni są bliżej mistrzostwa, jednak my w tym sezonie nie raz pokazaliśmy, że mamy charakter i wracamy niezależnie czy przegrywamy w secie czy w meczu – zapowiedział Aleksander Śliwka. Trzecie spotkanie o mistrzostwo Polski odbędzie się ponownie w Jastrzębiu-Zdroju już w najbliższą środę.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved